Od niedawna na rynku dostępne są niedrogie i jak się okazuje bardzo atrakcyjne urządzenia firmy Trak. Nasze testy modelu 'VXP-711VM' dowiodły, że warto zainteresować się ofertą tego mało jeszcze u nas
Od niedawna na rynku dostępne są niedrogie i jak się okazuje bardzo atrakcyjne urządzenia firmy Trak. Nasze testy modelu 'VXP-711VM' dowiodły, że warto zainteresować się ofertą tego mało jeszcze u nas znanego producenta.
Jest to klasyczny odtwarzacz Divx/DVD, ale o nieco mniejszych wymiarach. Ma tylko 22cm szerokości, co oznacza, że w stosunku do 'standardowych' jest niemal o połowę węższy.
Redukcja wymiarów nie oznacza bynajmniej, że pomniejszono także jego właściwości. Opis na obudowie informuje nas o wparciu formatów DivX / XviD, DVD, SVCD, VCD, MP3, WMA, JPG i co najistotniejsze, polskich napisów TXT w przypadku filmów DivX / XviD. Podane przez producenta informacje zachęcają do przetestowania tego urządzenia, sprawdziliśmy więc jak ma się ta reklama do rzeczywistości.
Srebrna obudowa została wykonana na dość przyzwoitym poziomie, ale powiedzmy sobie to od razu, to sprzęt za 190 zł, więc jakości 'ONKYO' to tu raczej nie ma się co spodziewać.
Niewielki wyświetlacz informujący o stanie sprzętu przybiera kolor pomarańczowy, a jego niektóre elementy świecą się w kolorach zielonym i czerwonym. Mimo to całość prezentuje się dość dobrze, choć można doszukać się kilku niedociągnięć. Pierwszym są dość kiepskiej jakości przyciski sterujące wraz z włącznikiem, umieszczone na frontowym panelu urządzenia. Drugim mankamentem jest bardzo delikatna tacka na którą podajemy płyty. Niestety, na ten element trzeba bardzo uważać. Wydaje się, że bardzo niewiele potrzeba aby go złamać.
Z tyłu mamy komplet podstawowych gniazd audio i video. Jedno wyjście Euro, złącze kompozytowe i S-Video. W Traku mamy możliwość podłączenia DVD do wyświetlacza obsługującego wejście video typu "Progressive scan". Ten rodzaj transmisji obrazu cechuje się znacznie wyższą jakością przy odtwarzaniu filmów (filmów, nie wideo) niż tradycyjny sygnał z przeplotem. Niestety, aby wykorzystać tę opcje musimy posiadać odpowiedni sprzęt.
W przypadku dźwięku, do wyboru mamy analogowe złącza typu 'chinch' (kanał lewy i prawy) oraz cyfrowe - optyczne i coaxialne. Jak widać nie ma tu wyjść dla dźwięku przestrzennego. Odtwarzacz po prostu nie ma odpowiedniego dekodera.