Jak skończy się energia, nie płacz tylko ładuj - recenzja Oppo Watch (wideo)
Testowałem pierwszy zegarek marki OPPO z Wear OS. Jak udało się pierwsze podejście tego producenta do świata miniaturowych nadgarstkowych „prawie” smartfonów? Oto moja opinia.
- wysoka jakość wykonania, solidna obudowa,; - bardzo dobry ekran AMOLED,; - sprawnie działa,; - szybko się ładuje,; - intuicyjna obsługa, ładny wizualnie interfejs,; - dużo informacji pokazywanych w standardzie na zegarku,; - czytelne informacje, możliwość przeniesienia pracy na telefon,; - Wear OS czyli dostęp do aplikacji w Google Play,; - obsługa Asystenta głosowego Google,; - tryb oszczędnościowy wydłuża czas pracy do ponad 3 tygodni,; - ekran AlwaysON nie zużywa wiele energii,; - dyktafon w zegarku,; - nawet bez dodatkowych aplikacji, duża funkcjonalność.
Minusy- niewygodnie się zakłada,; - krótki czas pracy w trybie smartwatcha,; - wyłączenie trybu oszczędnościowego tylko przez reset zegarka,; - podłączenie zegarka do ładowarki przywraca tryb oszczędnościowy,; - nie działają rozmowy telefoniczne przez Bluetooth,; - aplikacje Wear OS nie są funkcjonalnymi odpowiednikami tych z Androida,; - zbyt mało ciekawych tarcz dostępnych w standardzie.
Już na samym początku przyznam, że nie używałem Apple Watcha, więc na wszelkie porównania konstrukcji OPPO Watch do tamtego produktu traktowałem z dużym dystansem. Warto jednak zwrócić uwagę, że podobieństwa są tak oczywiste jak różnice, które posiadacz Apple Watch dostrzeże już po kilku godzinach używania smartwatcha OPPO Watch z Wear OS, który od kilku tygodni można kupić w Polsce. Różnice nie tylko w oprogramowaniu, ale i wykończeniu detali samej koperty, umieszczeniu przycisków, sposobie zapinania, który tylko na pozór jest podobny.
Wygodny OPPO Watch, który piekielnie niewygodnie się zakłada
OPPO Watch, który otrzymałem do testu to 46 mm wersja z Wi-Fi. Marzył mi się zegarek choćby z eSIMem, ale okazał się nieosiągalny. Te 46 mm w tym przypadku to jednak nie średnica koperty, a jeden z jej rozmiarów, gdyż jest ona prostokątna. Z tego też powodu nosząc OPPO Watch nie czułem się jak typowy użytkownik zegarka z okrągłym cyfrerblatem. Co prawda są przecież zwykłe zegarki z prostokątną obudową, ale zazwyczaj to warianty niewielkich rozmiarów, damskie i dość lekkie.
Tymczasem OPPO Watch jest całkiem ciężki, waży 39 gramów bez paska, na szczęście to wrażenie szybko znika po jego założeniu na rękę. I to jest jeden z dwóch momentów krytycznych, w których pojawiły się wątpliwości. Sam kauczukowy pasek jest bardzo wygodny, ale jego zapinanie bardziej niewygodne być chyba nie mogło. Jeśli uporacie się z tym etapem, będzie już lepiej. Na ręce OPPO Watch leży bardzo dobrze, a fakt, że prezentuje się podobnie do produktu Apple, w oczach niektórych osób dodaje mu tylko splendoru.
Specyfikacja OPPO Watch
- wymiary i waga: 46 x 39 x 11,35 mm (12,96 z czujnikiem tętna) i 39,3 grama (bez wymiennego paska)
- ramka i kolor: Aluminium i Czarny/Złoty
- dolna obudowa: Ceramika oraz poliwęglan
- wodoodporność: klasy 5 ATM
- przyciski: 2, w tym wielofunkcyjny
- ekran: AMOLED / 1,91 cala / 402 x 276 pikseli
- akumulator, czas pracy: 430 mAh, 36 godzin (do 21 dni w trybie oszczędzania energii)
- ładowanie: Watch VooC
- system: Wear OS z Asystentem Google
- chipset: Qualcomm Snapdragon Wear 3100
- pamieć: 1 GB RAM, 8 GB wbudowanej
- komunikacja bezprzewodowa: Bluetooth, Wi-Fi, NFC, GPS
Bardzo dobry wyświetlacz OPPO Watch, szkoda że tak mały wybór tarcz
W domu padło określenie, ale mały ten smartfon, i jest w nim trochę prawdy, bo za sprawą systemu Wear OS, OPPO Watch potrafi znacznie więcej niż smartwatche w podobnej cenie, które smartwatchami tak do końca nie są. Możemy na nim instalować przeznaczone dla Wear OS, który jest specjalna wersją Androida, programy. Są to aplikacje o ograniczonej w porównaniu do smartfonowych funkcjonalności, ale trudno się temu dziwić, bo rozmiar wyświetlacza to niespełna 2 cala o rozdzielczości 402 x 476 pikseli. Przy tym trzeba zauważyć, że jest to wyświetlacz AMOLED najwyższych lotów. Kolory są precyzyjnie odwzorowane, jasność też jest wysoka i nawet silne słońce (w Polsce) z jakim miałem do czynienia nie było w stanie przeszkodzić. Do tego sprawnie działa automatyka jasności, w razie czego możemy wybrać jeden z pięciu poziomów.
Skoro mowa o wyświetlaczu, to warto wspomnieć tu o głównych tarczach. Możemy je zmieniać, w zegarku jest kilka predefiniowanych, a resztę znajdziemy w aplikacji WearOS, która jest potrzebna do sparowania zegarka ze smartfonem i zarządzania częścią ustawień. Mnie do gustu przypadła jedna z domyślnych, ale zdaje sobie sprawę, że nad tym elementem OPPO musi popracować. Wybór dodatkowych tarcz jest bowiem jak na możliwości platformy ubogi, a szkoda, bo wyświetlacz aż prosi się o kolorowe i funkcjonalne elementy interfejsu. Nawet funkcja AI Outfit, która dopasowuje kolorystycznie tarcze do naszego stroju na podstawie udostępnionego zdjęcia, mnie nie przekonała.
OPPO Watch - zegarek i jego oprogramowanie
Obsługa zegarka jest bardzo prosta. Jeśli używaliście wcześniej smartwatchy, nawet bez Wear OS i wiecie jak wygląda logika obsługi smartfona, to wnet załapiecie co i jak. Na filmie pokazany jest zegarek, jego najważniejsze elementy i właśnie sam system. W tym wysuwane szybkie menu, ustawienia systemowe, lista aplikacji o układzie siatki.
Dla mnie fajną rzeczą jest fakt, że z OPPO Watch można korzystać tak jak ze smartwatcha bez WearOS, ale ze znacznie wygodniejszym dla oka interfejsem. Jest może trochę ubożej w funkcje mierzące aktywność, bo mamy tylko kilka aktywności, ale domyślne opcje mogą zadowolić spora część użytkowników. Cieszą takie drobiazgi jak funkcja latarki (zegarek nie świeci ekranem tak mocno jak LED w smartfonie, ale wystarczyło to bym w nocy odnalazł z lesie drogę do domu), ćwiczenia oddechowe czy predefiniowane pięciominutowe treningi.
Szczególnie, że podawane przez mechanizm pomiaru pulsu czy jakości snu dane są znacznie bogatsze niż te, które zobaczymy na przykład w Huawei Watch GT 2 Pro. Tam bardziej rozbudowane podsumowanie zobaczymy już tylko w aplikacji Health.
OPPO Watch ma też własną aplikację, którą należy zainstalować na telefonie oprócz narzędzia Wear OS. Nazywa się ona HeyTap Health i służy zbieraniu i wizualizacji pomiarów naszej aktywności. Moim zdaniem szkoda, ze muszę mieć aż dwie aplikacje, by wszystko sobie dobrze wyświetlić.
Dzięki aplikacjom, OPPO Watch to coś więcej niż zegarek
To jednak przestaje być problemem, gdy zdamy sobie sprawę, że OPPO Watch daje się nagiąć do naszych oczekiwań dzięki dodatkowemu oprogramowaniu. Rdzeń funkcjonalności pozostaje ten sam, ale instalując dodatkowe aplikacje zmieniamy go tak jak tego chcemy. Mnie przydała się aplikacja Outlook pokazująca w uproszczonej formie listę maili, czy Mapy Google czy Google Muzyka by posłuchać mojej biblioteki muzycznej. W ty ostatnim przypadku można pobrać część utworów do przeznaczonej na ten cel pamięci. Nie jest ona zbyt pojemna, ale na co najmniej kilkanaście albumów wystarczy. Wtedy nawet bez połączenia poprzez Wi-Fi czy Bluetooth mam dostęp do ulubionej muzyki.
Słuchawki Bluetooth podłączymy, ale nie zawsze zadziałają jak trzeba
Muzyka słuchać albo poprzez wbudowany głośniczek, co dla ucha nie jest najprzyjemniejszym doświadczeniem, albo poprzez sparowane słuchawki. I tutaj ważna uwaga. Po sparowaniu słuchawek odsłuch muzyki był bezproblemowy, a jakość nieporównanie lepsza. Dlatego też zdecydowałem się wykonać kilka rozmów telefonicznych w ten sposób.
Czyli poprzez słuchawki Bluetooth, z zegarkiem jako pośrednikiem (bo jest bez LTE) ze smartfonem, który ma kartę SIM. Dopóki wybierałem i odbierałem połączenie, wszystko było OK, ale tylko gdy rozpoczynała się rozmowa, głos ze słuchawek znikał i przełączał się na sam zegarek. To prawdopodobnie jedna z wielu poprawek jakie czekają zegarek po aktualizacji (a właśnie kolejna na niego trafiła), a nie sprzętowy problem nie do rozwiązania.
Czy OPPO Watch'em można płacić?
Wracając jeszcze do aplikacji. Domyślnie w zegarku mamy zainstalowaną aplikacje GPay i po jej skonfigurowaniu możemy wygodnie płacić przykładając zegarek do czytnika. Trzeba jeszcze uaktywnić opcję NFC w ustawieniach. Zresztą menu zegarka ma wiele funkcji, które nie są aktywne domyślnie a które mogą nam poprawić nastrój. Na przykład włączanie funkcji poprzez gesty nadgarstkiem.
Aplikacje od Google w OPPO Watch
OPPO Watch jako zegarek pracujący pod kontrola systemu Google, ma w sobie wiele funkcji od tego właśnie producenta. Najwięcej miejsca gdy przyjrzymy się domyślnej liście aplikacji zajmują funkcje związane z Google Fit. Jeśli to właśnie tę aplikację wybierzemy do nadzorowania naszej aktywności fizycznej, ewentualny niedobór aktywności w menu zniknie jak ręką odjął. Przesuwając ekran w prawo otworzymy z kolei krótkie podsumowanie dnia i ikonę dostępu do Asystenta Głosowego (można też włączyć reakcję na nasz głos).
OPPO Watch przetłumaczy też wprowadzane głosowo teksty, a w razie potrzeby posłuży też jako dyskretny dyktafon.
Z Wear OS jest tak, że albo go pokochamy wybaczając związane z nim wady urządzeń, albo odeślemy w mobilny niebyt
Możliwość instalowania aplikacji jest niewątpliwie bardzo fajną rzeczą, nie wszystkie jednak działają tak jak trzeba. Ja nie mogłem na przykład odpisywać na powiadomienia na Messengerze inaczej niż dawać łapke w górę. Trzeba przy tym uważać co instalujemy, bo pod znajomą nazwą może kryć się kompletnie co innego. Ale taka już uroda urządzeń z dostępem do Google Play.
Tryb smartwatch i tryb oszczędnościowy, czyli zegarek lub opaska
OPPO Watch pracuje w dwóch trybach. Drugi da nam o sobie znać, gdy poziom naładowania spadnie do 20%. Wtedy dostajemy możliwość przełączenia się w tryb oszczędnościowy. W tym trybie zegarek działa naprawdę bardzo długo, ale trzeba liczyć się z mocno ograniczoną funkcjonalnością. Właściwie OPPO Watch staje się wtedy prostą opaską fitness z NFC.
Czas pracy w trybie maksymalnej wydajności nie przekracza 1,5 dnia i to rzecz, którą powinien wiedzieć każdy potencjalny użytkownik OPPO Watch
Z trybu oszczędnościowego można wyjść jedynie poprzez reset zegarka, co troszeczkę trwa i to na pewno nie jest dobra wiadomość. Jednak to nic w porównaniu z największym moim zdaniem felerem, nie tylko OPPO Watch, ale całej rodziny produktów z Wear OS. Otóż gdy korzystamy z OPPO Watch jako smartwatcha i nic z nim nie robimy, to nawet włączenie ekranu Always ON znacząco nie będzie rozładowywać akumulatora.
Tryb zawsze włączony wyświetla kontury kolorowej tarczy, co pozwala zachować dostęp do najwazniejszej informacji, czyli godziny
Za to jakakolwiek aktywność, w której zegarek pracuje, łączy się z siecią, używa zainstalowane programy, prowadzi do szybkiego rozładowania. Jak szybkiego. Dla mnie OPPO Watch był w stanie pracować około 1,5 dnia maksymalnie. Przy dużej aktywności, można założyć, że trzeba go ładować codziennie, bo sytuacja, gdy w połowie dnia przełączy się nam w tryb opaski wyłączając większość funkcji, nie jest godna pozazdroszczenia.
Ładowanie OPPO Watch to sama przyjemność
Proces ładowania to dokładne przeciwieństwo tego co napisałem powyżej o żywotności akumulatora. W zestawie z zegarkiem mamy magnetycznie przytwierdzany port ładujący ze zintegrowanym kabelkiem. Ładowarkę, najlepiej ze wsparciem technologii VooC trzeba skombinować już samodzielnie. Ja korzystałem z tej dołączonej do OPPO Reno 3 Pro.
W ten sposób po kilkunastu minutach ładowania w pełni rozładowanego OPPO Watch miałem już prawie 50% energii na liczniku co pozwala na dzień umiarkowanej aktywności w trybie smartwatcha. Naładowanie reszty zajmuje troszkę więcej czasu, ale po około godzinie zegarek znowu jest pełen wigoru. Moim zdaniem lepiej doładować OPPO Watch w ciągu dnia, niż czekać na moment, gdy energii jest już niewiele.
Zegarek czasem zdejmujemy i to jest najlepszy moment, by szybko uzupełnić energię
Moment, gdy dostrzegałem szybko spadający poziom ładowania, to druga z chwil, gdy pojawiły się moje wątpliwości do OPPO Watch. Wiadomo, że jest to problem niełatwy do rozwiązania, ale liczę że w kolejnej generacji OPPO Watch, a może za sprawą aktualizacji (po każdej zegarek jakby lepiej radził sobie z akumulatorem), ten problem zostanie zmarginalizowany.
Czy warto kupić OPPO Watch? Opinia
OPPO Watch jak wspomniałem na wstępie jest pierwszą próbą OPPO na rynku WearOS. I wydaje się, że pomimo kilku niedociągnięć, udaną. Pozytywna ocena całokształtu zależy w dużym stopniu od tego czy lubimy korzystać z aplikacji w zegarku oraz czy ładowanie w półtoradniowych interwałach wam nie przeszkadza. Nie jestem póki co fanem takiego rozwiązania, ale nie mogę negować potencjału OPPO Watch.
Szukaliście Watcha, ale nie Apple tylko dla Androida? Na dodatek z obsługą płatności zbliżeniowych. No to być może go znaleźliście
Proszę o więcej, może w końcu się przekonam. Innym polecam OPPO Watch pod rozwagę jako jeden z ciekawszych produktów tej marki w tym roku. Póki co, za OPPO Watch z NFC, obsługą płatności Google Pay, Bluetooth i Wi-Fi, przyjdzie wam zapłacić 1299 złotych w wersji 46 mm lub 999 złotych w wersji 41 mm. Sporo mniej niż za Apple Watcha.
Co nam się spodobało, a o czym bezwzględnie musisz wiedzieć
- wysoka jakość wykonania, solidna obudowa,
- bardzo dobry ekran AMOLED,
- sprawnie działa,
- szybko się ładuje,
- intuicyjna obsługa, ładny wizualnie interfejs,
- dużo informacji pokazywanych w standardzie na zegarku,
- czytelne informacje, możliwość przeniesienia pracy na telefon,
- Wear OS czyli dostęp do aplikacji w Google Play,
- obsługa Asystenta głosowego Google,
- tryb oszczędnościowy wydłuża czas pracy do ponad 3 tygodni,
- ekran AlwaysON nie zuzywa wiele energii,
- dyktafon w zegarku,
- nawet bez dodatkowych aplikacji, duża funkcjonalność.
- niewygodnie się zakłada,
- krótki czas pracy w trybie smartwatcha,
- wyłączenie strybu oszczędnościowego tylko przez reset zegarka,
- podłączenie zegarka do ładowarki przywraca tryb oszczędnościowy,
- nie działają rozmowy telefoniczne przez Bluetooth,
- aplikacje Wear OS nie są funkcjonalnymi odpowiednikami tych z Androida,
- zbyt mało ciekawych tarcz dostępnych w standardzie.
Czytaj więcej na temat urządzeń ubieralnych:
- Nowe smartwatche Amazfit GTR 2 i GTS 2 - eleganckie, dla aktywnych
- Oto Garmin Forerunner 745. Na trening i nie tylko
- Samsung Galaxy Watch 3 - znakomity, elegancki i emocjonujący jak zdalny termostat
Komentarze
6