Już przed nadejściem akceleratora do testów podejrzewaliśmy, że R9 290 będzie wyglądał identycznie, jak model R9 290X. Faktycznie, z wyglądu są takie same. Różni je natomiast specyfikacja GPU oraz parametry pracy. Częstotliwość taktowania została w tym przypadku ustanowiona na poziomie 947 MHz rdzeń graficzny i 1250 MHz pamięć RAM, której na pokładzie znalazło się 4 GB.
Egzemplarz testowy został wykonany przez firmę AMD. Na modele autorskie będzie trzeba chwilę poczekać. Referencyjny Radeon R9 290 mierzy 27,5 cm długości i zajmuje dwa sloty na płycie głównej. Karta wymaga bardzo dobrej cyrkulacji powietrza w obudowie komputera. Choć znaczna część ciepłego powietrza jest usuwana na zewnątrz, to jednak z tylnej powierzchni płytki drukowanej wydzielane powietrze unosi się do góry – najczęściej akurat na chłodzenie procesora. Wspominamy o tym dlatego, iż ilość wydzielanego ciepła z R9 290 (jak również mocniejszego R9 290X) jest naprawdę dużo.
Do chłodzenia użyto 75 mm wentylatora umieszczonego w końcowej części karty graficznej. Zasysa on powietrze i przepompowuje przez spory aluminiowy radiator. Jak wspominaliśmy, nagrzane już powietrze opuszcza obudowę komputera. Odpowiednich rozmiarów chłodzenie znalazło się także na rdzeniu graficznym – jest to komora parowa, oraz płaski, aluminiowy radiator schładzający kości pamięci i sekcję zasilania.
Kultura pracy chłodzenia stoi na wyższym poziomie, niż w przypadku karty graficznej R9 290X. Zapewne dzięki niższej częstotliwości taktowania. Mimo wszystko szum powietrza i tak jest wyraźnie słyszalny. W trybie spoczynku jest na szczęście całkiem spokojnie i bez nadmiernych prędkości obrotowych wentylatora.
Niestety nie ma co liczyć na niską temperaturę GPU pod obciążeniem. W grach szybko rozgrzewa się on do temperatury ponad 90 stopni. AMD jednak obiecuje, że nie wpływa to na żywotność akceleratora.
Dostępne złącza na karcie graficznej:
- 2x DVI
- HDMI
- Display Port
- Zasilanie 6+8 pin