Redmi Note 10 Pro wart polecenia smartfon do 1500 złotych. Ma ekran AMOLED z odświeżaniem 120 Hz, ale lista jego atutów okazuje się dużo dłuższa, a w tym tekście możecie się o tym przekonać.
Test i recenzja Redmi Note 10 Pro
Jak bardzo interesujecie się rynkiem urządzeń mobilnych? Pamiętacie, kiedy pojawił się pierwszy przedstawiciel serii Redmi Note? W 2014 roku, a to krótkie przypomnienie nie pada tu bez celu. Producenci często lubią chwalić się popularnością swoich produktów, w tym przypadku jest czym, ponieważ łącznie sprzedano już ponad 200 milionów smartfonów Redmi Note. Przy okazji premiery linii Redmi Note 10 zaprezentowano między innymi Redmi Note 10 Pro i to właśnie jego określano mianem przełomowego. Specyfikacja faktycznie na to pozwala, ale przecież zdecydowanie istotniejsze jest, na co tak naprawdę mogą liczyć użytkownicy w praktyce.
Dość szybko mamy okazję to zweryfikować. Jesteśmy po polskiej premierze Redmi Note 10 Pro i chociaż póki co odbyła się dopiero przedsprzedaż, testowy egzemplarz dotarł do nas wcześniej. To pozwoliło na dokładną ocenę możliwości tego telefonu.
Mówimy o wariancie 6 GB + 128 GB wycenionym na 1399 złotych. Kwota przyciągająca uwagę, wiele osób szuka czegoś dla siebie właśnie w gronie smartfonów do 1500 złotych. I na tle najlepszych z nich Redmi Note 10 Pro absolutnie nie ma się czego wstydzić.
Wyświetlacz AMOLED, do tego 120 Hz i HDR10
A jeśli weryfikować określenie przełomowy, to między innymi, a prawdopodobnie przede wszystkim, pod kątem wyświetlacza. To właśnie tutaj mamy do czynienia z ogromną zmianą względem poprzedników. Przede wszystkim z racji faktu, iż zamiast IPSa otrzymujemy AMOLEDa. Nie byle jakiego, bo kolory i kontrast wypadają naprawdę dobrze, podobnie zresztą jak minimalny i maksymalny poziom jasności. Ze smartfona można komfortowo korzystać w ciemnym pomieszczeniu, jak i w słońcu.
Wyświetlacz jest spory, mierzy 6.67 cala, cechuje się przy tym proporcjami 20:9, rozdzielczością Full HD+ (1080x2400 pikseli) oraz obsługą HDR10. Można stwierdzić, że to akurat parametry, jakie w tej cenie powinny być standardem i coraz częściej są. Owszem, ale Redmi Note 10 Pro oferuje coś jeszcze.
Niczym as z rękawa wypadają tu częstotliwość odświeżania 120 Hz (lub standardowa 60 Hz, bez technologii adaptacyjnej) i częstotliwość próbkowania dotyku 240 Hz. Takie połączenie sprawia, że wyświetlane treści są płynniejsze, a reakcje na dotyk bez opóźnień. Najbardziej odczuwa się podczas przewijania treści na ekranie oraz w grach. AMOLED 120 Hz w tej klasie cenowej to rzadkość i naprawdę mocno podnosi komfort użytkowania Redmi Note 10 Pro.
W ustawieniach znalazły się wszystkie niezbędne punkty. Poza tymi najbardziej oczywistymi obecnymi we wszystkich telefonach i tymi wymienionymi wyżej, warto wspomnieć o Trybie czytania czy Schemacie kolorów. Jest też opcja Ekran zawsze włączony, chociaż to nieco naciągane określenie, ponieważ dostępna jest tylko jedna możliwość - wyświetlanie wybranych elementów przez 10 sekund po dotknięciu.
Redmi Note 10 Pro jest szklany, ale nie cały
Jeśli chodzi o wyświetlacz, Redmi Note 10 Pro można tylko chwalić. Dodatkowo wiele osób ucieszy to, iż jest on płaski. Pokrywa go szkło Gorilla Glass 5 oraz fabrycznie naklejona folia.
Również tylny panel jest szklany i on został już delikatnie zakrzywiony, także tu wykorzystano Gorilla Glass 5. Wyjątek stanowią boczne krawędzie, które wykonano z tworzywa sztucznego. Co warto zaakcentować, cała konstrukcja jest odporna na zachlapania zgodnie z normą IP53. Na wodoszczelność w tym budżecie trudno się nastawiać, a i taki dodatek nie jest standardem.
Sam kolor (testowana wersja to Onyx Grey) może się podobać. Tylny panel to jednak prawdziwy magnes na zabrudzenia, zwłaszcza odciski palców. Wiele osób tego pewnie nie dostrzeże. W zestawie jest bowiem etui, które po pierwsze zabezpiecza całą konstrukcję np. przed zarysowaniami, a dodatkowo jego założenie niweluje w pewnym stopniu to, jak mocno wystają tutaj obiektywy głównego aparatu. Wysepka jest podwójna.
Spasowanie poszczególnych elementów jest poprawne, smartfon dobrze leży w dłoni. Na lewej krawędzi znalazła się szuflada na karty SIM oraz kartę pamięci microSD (3 niezależne sloty), po przeciwległej stronie ulokowano natomiast przyciski do regulacji głośności oraz szerszy przycisk zasilania.
I właśnie po tym można domyślać się, że nie pod wyświetlaczem, ale właśnie tutaj osadzono czytnik linii papilarnych. Sama tego typu lokalizacja ma swoich zwolenników i przeciwników, aczkolwiek co do samego działania czytnika linii papilarnych to jest ono tutaj świetne, zarówno pod względem szybkości i skuteczności.
Na dolanej krawędzi producent zdecydował się osadzić z kolei, standardowo, złącze USB typu C oraz głośnik.
Niestandardowo dużo dzieje się za to na górnej krawędzi. W tym przypadku znalazło się tu złącze słuchawkowe, głośnik czy nadajnik podczerwieni. Tak, dobrze wyłapaliście. Są głośniki stereo i to nie dodane na siłę, ale naprawdę dobre. Brzmienie jest czyste, a moc w pełni zadowalająca.
System i wydajność
- Wersja systemu: Android 11, MIUI 12
- CPU: ośmiordzeniowy Qualcomm Snapdragon 732G (8 nm)
- GPU: Adreno 618
- RAM: 6 GB LPDDR4
- pamięć masowa: 128 GB UFS 2.2 (na starcie dostępne około 108 GB)
- Inne: Bluetooth 5.1, Wi-Fi „ac” 2,4 GHz + 5 GHz, NFC, dual SIM
W większości przypadków przewagą smartfonów Redmi Note nad bezpośrednimi rywalami była lub jest wyższa wydajność. Tutaj można mówić o odstępstwie od tej reguły. Redmi Note 10 Pro został wyposażony w ośmiordzeniowy Qualcomm Snapdragon 732G z Adreno 618 oraz 6 GB pamięci RAM. Nie jest to zestaw, który zapewni rekordowe osiągi w przypadku smartfonów do 1500 złotych. Czy zatem wypada narzekać? Zdecydowanie nie.
Bo mimo braku wspomnianych rekordów (widocznych i tak głównie w benchmarkach), Redmi Note 10 Pro pozostaje jednym z mocniejszych smartfonów we wspomnianym przedziale cenowym. Co najistotniejsze, równie dobrze co w teorii wypada w praktyce. Płynność działania systemu jest tutaj w zadowalająca, aplikacje uruchamiają się i działają tak jak powinny, można liczyć też na zabawę z większością gier (te najbardziej zaawansowane do idealnego działania i wyższej liczby fps potrzebują jednak lepszego GPU). Nie mogło być jednak inaczej przy wyświetlaczu 120 Hz, producent zaprzeczyłby wtedy sensowi jego implementowania.
Wyniki benchmarków
Parametry telefonu
Bateria
Ocena subiektywna
Pracami smartfona zarządza Android 11 z MIUI 12. Nakładka rozwijana przez chińskiego producenta to jeden z największych elementów charakterystycznych jego mobilnych propozycji. A skoro są one sprzedawane w ogromnych ilościach to MIUI doczekało się już mnóstwa zwolenników i nieco węższego grona oponentów.
Na pewno chluby nie przynoszą reklamy. Tak, można je znaleźć również tutaj. Każdemu mogą przeszkadzać w różnym stopniu, przypominamy w tym miejscu o naszym poradniku mówiącym, w jaki posób wyłączyć reklamy w Xiaomi, Redmi i POCO.
Poza tym jest już tylko lepiej, bo prócz kilku preinstalowanych aplikacji (od producenta, ale i zewnętrznymi - Netflix, Facebook, Linkedln, Amazon Shopping, eBay, Booking), które pewnie nie wszyscy wykorzystają, MIUI 12 to naprawdę mnóstwo opcji personalizacji wyglądu systemu oraz przydatnych funkcji i narzędzi.
Te chyba najistotniejsze to między innymi Sklonowane aplikacje, Szybkie odpowiedzi, Tryb jednoręczny, Pływające okna, Skróty gestów czy Game Turbo. Jest też nagrywanie ekranu, Mi Pilot i Mi Share oraz oczywiście opcje odblokowywania odciskiem palca lub twarzą. A dochodzi do tego jeszcze wiele wymienionych już wyżej opcji związanych z wyświetlaczem. Przy poświęceniu chwili na skonfigurowanie wszystkiego pod kątem indywidualnych preferencji można później cieszyć się dużym komfortem korzystania z MIUI 12.
Bateria wypada zadowalająco
Akurat jeśli chodzi o baterie to w przypadku serii Redmi Note można typować w ciemno, że będzie ona wypadała pozytywnie. I Redmi Note 10 Pro tego schematu nie łamie. Mając baterię o pojemności 5020 mAh oraz inne wymienione już podzespoły jest w stanie zagwarantować do 1,5 - 2 dni typowego użytkowania, przy czasie aktywnego ekranu na poziomie około 6 - 8 godzin. Naprawdę trudno jest „wykończyć” baterię znajdującą się w Redmi Note 10 Pro w jeden dzień. Przez większość czasu podczas testów ustawiona była częstotliwość odświeżania 120 Hz.
Ładowanie, jak na tę półkę cenową, też wypada pozytywnie. Producent chwali się, że dołączona do zestawu ładowarka o mocy 33W pozwala na uzupełnienie baterii od 0 do 59% w 30 minut i w praktyce wyniki są do tego zbliżone (około 55% w 30 minut). Jeśli chodzi natomiast o pełne ładowanie to zajmuje ono około 80 minut.
Redmi Note 10 Pro robi dobre zdjęcia, raczej średnie filmy
Dość często bywa tak, że poza flagowymi smartfonami cięcia kosztów (a tym samym obniżanie finalnej ceny) widoczne są w aparatach fotograficznych. Redmi Note 10 Pro na tę przypadłość jednak nie cierpi. Nie zaskakuje, iż znajdujemy tu cztery obiektywy, a i ich konfiguracja jest jak na ten przedział cenowy dość standardowa. Tyle, że najważniejsze okazują się jak zawsze parametry poszczególnych obiektywów, współpracujące z nimi oprogramowanie oraz idąca za tym jakość zdjęć - tu naprawdę dobra.
- obiektyw główny 108 Mpix, f/1.69, 1/1.52″
- obiektyw ultraszerokokątny 8 Mpix, 118°, f/2.2
- obiektyw makro 5 Mpix, f/2.4
- czujnik głębi 2 Mpix, f/2.4
- aparat przedni 16 Mpix, f/2.25
Rzecz jasna na najwięcej stać obiektyw główny. Dla porządku wypada nadmienić, iż jest to sensor Samsung ISOCELL HM2. I chociaż rozdzielczość 108 Mpix jest (podobnie jak parametry ekranu) przełomowa dla serii Redmi Note to domyślnie zdjęcia zapisywane są w rozdzielczości 12 Mpix. Nie należy tego demonizować, bo efekty są naprawdę zadowalające. Chyba można nawet zaryzykować stwierdzenie, że jedne z lepszych w tej klasie cenowej. Podobać może się szczegółowość i kontrast oraz reprodukcja kolorów, które są tu bardzo naturalne.
Obiektyw ultraszerokokątny to z kolei sensor Sony IMX355. Również w jego przypadku kontrast oraz reprodukcja kolorów wpadają na konto plusów, natomiast nie można liczyć już na taką szczegółowość, pojawiają się też rozmycia na krawędziach. Znacznie bardziej odczuwalne są tu także pogarszające się warunki świetlne. Też jest jednak dobrze jak na tę półkę cenową.
Zdjęcie z obiektywu ultraszerokokątnego.
Im gorsze oświetlenie, tym przewaga głównego obiektywu większa, co nikogo zaskakiwać nie powinno. Tylko obiektyw główny pozwala skorzystać tutaj dodatkowo z Trybu nocnego. Działa bardzo poprawnie i warto go uruchamiać. Obiektyw ultraszerokokątny w nocy na wiele się natomiast nie przyda.
Zdjęcie z obiektywu głównego, tryb nocny.
Zdjęcie z obiektywu głównego, zoom x2.
Zoom? Trudno było wymagać teleobiektywu i finalnie producent nim nie zaskoczył. Trzeba więc zadowolić się jedynie kadrowaniem z głównego obiektywu. Na szczęście nie jest tak, że na „oczku” głównym i ultraszerokokątnym zabawa z Redmi Note 10 Pro dobiega końca. W smartfonach zwłaszcza z niższej, ale niekiedy również z szeroko pojętej średniej półki pozostałe obiektywy bywają dodawane na siłę tylko po to, aby ładniej wyglądały w zestawieniach parametrów. Tutaj tak się nie stało.
Obiektyw makro (w opcjach określony jako Super makro) można uznać wręcz za bardzo pozytywnie zaskakujący, pozwala wykonać dobrze wyglądające zdjęcia. Nie jest to oczywiście ten rodzaj fotografii, który cieszy się największą popularnością, ale skoro teleobiektywy zarezerwowane są dla wyższego segmentu, to przecież lepiej mieć makro solidne niż niewiele warte. Zdjęcia makro w Redmi Note 10 Pro wypadają dużo lepiej niż u konkurentów z tego przedziału cenowego, o tańszych nawet nie wspominając. Może nie jest to poziom konkursów fotograficznych, ale do codziennego użytku, jeśli ktoś ten rodzaj fotografii jednak lubi, w pełni wystarczy.
Aplikacja Aparat też nie zaskakuje, szybko odnajdzie się w niej każdy, nawet nie mający wcześniej do czynienia ze smartfonami tego producenta. Jest intuicyjna, zapewnia szybki dostęp do wszystkich najważniejszych opcji. Działa poprawnie, dłuższą chwilę zajmuje jej jedynie przełączanie pomiędzy obiektywami głównym oraz superszerokokątnym.
Poza omówionymi już elementami warto wspomnieć o trybie Portret z regulacją rozmycia tła i upiększania oraz filtrami, trybie Panorama, trybie Długi czas ekspozycji oraz trybie Pro do fotografowania z ręczną regulacją wybranych parametrów oraz zapisu zdjęć w formacie RAW.
Filmy mogą być rejestrowane w rozdzielczości 4K w 30 fps, 1080p w 30 fps lub 60 fps oraz 720p w 30 fps z obiektywu głównego oraz w rozdzielczości 1080p w 30 fps oraz 720p w 30 fps z obiektywu ultraszerokokątnego. Jakość filmów jest akceptowalna, chociaż trzeba podkreślić, że zastosowana została tu jedynie stabilizacja elektroniczna i to taka działająca wyłącznie w trybach 1080p w 30 fps.
Dodatkowe opcje warte zaakcentowania to natomiast Podwójne wideo (z kamery tylnej i frontowej), Tryb poklatkowy czy Zwolnione tempo - 1080p w 120 fps oraz 720p w 120 fps, 240 fps lub 960 fps.
Ocena końcowa Redmi Note 10 Pro
Czy warto kupić Redmi Note 10 Pro? Tak, bez wątpienia jest godzien polecenia. Śmiało można nawet zaryzykować stwierdzenie, że to jeden z lepszych smartfonów do 1500 złotych.
Redmi Note 10 Pro okazuje się smartfonem bardzo dobrym i uniwersalnym. Bez zarzutuów wywiązuje się z podstawowych zadań stawianych przed tego typu urządzeniem, z racji zastosowanego w nim ekranu AMOLED 120 Hz i głośników stereo nadaje się do Netflix i konsumpcji multimediów oraz gier. Pozwala też wykonać ładnie wyglądające zdjęcia, w sklepie umożliwi skorzystanie z płatności zbliżeniowych, a w dowolnym miejscu i czasie z dwóch kart SIM.
Nie zawsze się to zdarza, ale tutaj testy okazały się potwierdzać zapewnienia producenta co do największych atutów tego modelu. Bez wątpienia są nimi wyświetlacz AMOLED z odświeżaniem 120 Hz niespotykany w tej klasie cenowej i znacząco wpływający na komfort użytkownika oraz aparat fotograficzny. I nie chodzi o rekordową dla serii rozdzielczość 108 Mpix, ale o faktyczną jakość zdjęć.
A przecież na pochwałę zasługuje tu również bateria, a właściwie zapewniane przez nią czasy pracy czy zaplecze komunikacyjne i głośniki stereo. Są też pewne mankamenty, ale absolutnie nie dyskwalifikujące, a idealny smartfon przecież jeszcze nie powstał i zapewne nigdy nie powstanie.
Plusy
- aktualne oprogramowanie - Android 11 i MIUI 12
- wyświetlacz AMOLED z odświeżaniem 120 Hz
- dobry czas pracy na baterii
- szybkie ładowanie baterii (33W)
- zadowalająca wydajność
- dual SIM + slot na microSD
- wbudowane głośniki stereo i złącze słuchawkowe 3.5 mm jack
- dobra jakość zdjęć
- szybki czytnik linii papilarnych
- NFC do płatności zbliżeniowych
- funkcja pilota na podczerwień
- odporność na zachlapania (IP53)
Minusy
- brak trybu nocnego dla ultraszerokokatnego obiektywu
- stabilizacja tylko EIS, tylko przy filmach 1080p/30fps i poniżej
- mocno wystające obiektywy aparatu
- reklamy w aplikacjach Xiaomi - niezbyt inwazyjne, ale są
Zobacz także:
- Jedenaście dowodów na to, że Xiaomi Mi 11 może być Twoim kolejnym telefonem
- Dobry chiński telefon - jaka marka, jaki model?
- Jaki telefon Xiaomi kupić? Oto 5 modeli z najlepszym stosunkiem jakości do ceny
Komentarze
15