Serial o The Pirate Bay! Powstał pierwszy publiczny parking automatyczny w Polsce, a Bolt stracił licencję, czyli “Się klika #5”
Święta, święta i po świętach. Podczas świątecznego obżarstwa stałem się personifikacją majonezu… Ale nie przeszkodziło mi to w wybraniu dla was najciekawszych okołotechnologicznych newsów! Czas na 5 odcinek “Się klika”!
Wszystkie newsy na wideo? Obadaj “Się klika” na YouTube!
Serial o The Pirate Bay
Pamiętacie The Pirate Bay za czasów świetności? Piracone tam było wszystko, a przemysł gamingowy, filmowy, software`owy straciły tam pewnie miliardy dolarów. To było miejsce w sieci, które pokazało środkowy palec sprzedawcom na bazarach sprzedającym pirackie kopie gier za 5 dyszek.
Cieszę się, że w takim ogólnym ujęciu jako społeczeństwo wyleczyliśmy się z torrentów. Ale cieszę się też, że powstanie serial opowiadający o The Pirate Bay, bo historia tego serwisu to w jakimś stopniu historia internetu i różnicujących się sposobów dostępu do treści.
Serial opowie o losach założycieli serwisu, który postawili Zatokę piratów jako protest przeciwko prawom autorskim... Ta. Jasne. Twórcy, w tym scenarzysta Piotr Marciniak oraz reżyser Jens Sjögren mówią, że będzie to 6-odcinkowa historia pełna wzlotów i upadków, ponadczasowa opowieść o konflikcie pokoleniowym i takie tam.
Swoją drogą, jak już serial ujrzy światło dzienne, to nie uważacie, że jedynym słusznym sposobem na jego skonsumowanie byłoby pobranie go z torrentów?
6 samochodów na 1 miejscu parkingowym?
6 samochodów na 1 miejscu parkingowym. Brzmi jak niedziela handlowa przed… centrum handlowym? Albo jak powrót do chaty grubo po 16-tej, kiedy mieszkamy w centrum dużego miasta? Tak. W tym jednak przypadku mowa o piętrowym parkingu. Pierwszym tego typu publicznym parkingu w kraju nad Wisłą, który powstał w Katowicach.
Ten automatyczny parking ma powierzchnię klasycznego parkingu na 40 aut, a mieści ich 240. Obiekt bazuje na polskiej technologii opracowanej przez firmę GRAND i kosztował 23 miliony polskich złotych. Do użytku ma zostać w pełni oddany latem bieżącego roku.
Bolt stracił licencję… Ale to nic strasznego!
Tak, to prawda. Bolt stracił licencję, a konkretnie - Główny Inspektorat Transportu Drogowego cofnął licencję firmie pośredniczącej w świadczeniu usług przewozowych, dlatego, że firma ta zlecała wykonywanie przewozów podmiotom bez wymaganych do tego uprawnień. Były też cyrki w postaci niezgłaszania pracowników do urzędów, zatrudniania ich na jakieś umowy typu 1/16 etatu, takie tam, machlojki prywaciarzy.
Co ciekawe, Boltem ciągle możemy sobie jeździć, bo usługi świadczone są przez inną spółkę - Bolt Ride, która działa równolegle z Bolt Services i nie jest elementem postępowania administracyjnego. Z dużej chmury, mały deszcz, że tak sobie rzucę.
Nowy minister cyfryzacji zapowiada szybki internet dla wszystkich
Nowy minister cyfryzacji - Janusz Cieszyński zapowiedział, że dostęp do szybkiego internetu na terenie całego kraju jest dla niego absolutnie najważniejszy i planuje wpompować w ten temat gruby hajs.
Minister rozkminił, że w Polsce jakieś 2 miliony gospodarstw domowych nie ma dostępu do szybkiego netu i chce to zmienić. Ile złotówek minister wrzuci w realizację swoich zapowiedzi? Według firmy Telko, dorzucenie do pieca i dostarczenie światłowodowego internetu do nieco ponad półtora miliona domów kosztować winno jakieś 18 miliardów złotych.
Ciekawe jest to, że znając realia, mówimy pewnie o inwestycji na poziomie 20 miliardów złotych, gdzie 10 miliardów mogą pokryć fundusze unijne. Pytanie, czy ministerstwo faktycznie ma jakieś sprawdzalne, takie akuratne dane. Wiecie, czy mamy faktycznie 2 miliony domów bez szybkiego neta? A może 3 miliony? A może jeden? I co z premiami dla prezesów - osobny budżet, czy mają się zawierać w tych 20 dużych bańkach?
Dużo niewiadomych, a mało konkretów, ale pomysł jest słuszny, a nawet szlachetny, więc daję okejkę.
Aplikacja Schrony pokaże ci, gdzie znajdziesz… schron
Aplikacja do zakupów w Żabce, aplikacja do odbierania paczek z paczkomatów, aplikacja do wyszukiwania promocji na cheeseburgery. Do wszystkiego mamy dziś aplikację. Czy zatem powinno dziwić, że Państwowa Straż Pożarna przygotowała, no jakby inaczej - aplikację pozwalającą na wyszukiwanie schronów w naszym bezpośrednim otoczeniu?
Aplikacja nazywa się Schrony i pozwala na znalezienie miejsca, w którym będziemy mogli się schować, kiedy jakaś klęska żywiołowa zechce zepsuć nam dzień. Schron? Schrony... Aplikacja, póki co, działa tylko webowo, jest bezpłatna i anonimowa, bazuje na mapach Open Street i jest naprawdę turbo przyjemna w obsłudze. W aplikacji znajdziemy jakieś:
- 2 tysiące obiektów klasyfikowanych jako schrony
- 9 tysięcy miejsc ukrycia, tak zwane schrony niehermetyczne
- 224 tysiące miejsc doraźnego schronienia.
Super fajna rzecz - obyśmy nie musieli sprawdzać jej w wymiarze praktycznym.
I to już koniec #5
Tyle na ten temat. Tyle nowości.
Nic to, serdecznie życzę wszystkiego dobrego po świętach i zachęcam do ruchu na świeżym powietrzu, bo wiosna. Wiecie, jakiś spacer z psem albo bez psa, rower jakiś, piłeczka po pracy. To poważna sprawa jest! Mamy jakieś 2 tygodnie, by wrócić do formy i przeżyć polskie święto karkówki, ulubiony długi weekend wszystkich szwagrów… Tak, czas przygotować się na majówkę!
- Zapowiedziany Counter-Strike 2, aresztowany Donald Trump i zabezpieczone rządowe laptopy dla uczniów, czyli “Się klika #4”
- MWC 2023, nowe logo NOKII i zmarli, którzy powrócą do życia, bo będziemy mogli… podróżować w czasie, czyli “Się klika #3”
- SkyShowtime w Polsce, film o Tetrisie i miernik jakości powietrza od IKEA, czyli "Się klika #2"
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!