Testujemy zasilacz SilentiumPC Vero M1 o mocy 600 W – jest to całkiem niezła konstrukcja z odpinanymi kablami w niskiej cenie.
jedna mocna linia 12 V, częściowo modularne okablowanie, cichy wentylator, niska cena
Minusytylko dwie wtyczki MOLEX, niewysoka jakość zastosowanych komponentów, zawyżone napięcia na liniach 3,3 V i 5 V, tylko 2 lata gwarancji
Firma SilentiumPC nie spoczywa na laurach i niedawno wprowadziła do swojej oferty kilka nowych produktów – m.in. zasilacz Vero M1 600 W. Wprawdzie zalicza się on do budżetowej serii Vero, ale plasuje się on nieco wyżej od testowanego już przez nas modelu Vero L1 500 W. Już z samej specyfikacji możemy się dowiedzieć, że oprócz większej mocy, oferuje on jeszcze wyższą sprawność i modularne okablowanie – wszystko oczywiście w niewygórowanej cenie. Na pierwszy rzut oka zasilacz wygląda więc interesująco, ale czy tak jest w rzeczywistości? Sprawdźmy to!
Model: | SilentiumPC Vero M1 600W |
Moc znamionowa: | 600 W |
Certyfikat 80 PLUS: | 80 PLUS 230V EU (sprawność 80-87%) |
PFC: | aktywna |
Standard ATX: | 2.31 |
Okablowanie: | Częściowo modularne |
Dostępne wtyczki: | ATX12V 20+4 pin, EPS12V 4+4 pin, PCIe 6+2 pin, PCIe 6 pin, 6x SATA, 2x MOLEX, FDD |
Wentylator: | 120 mm z automatyczną regulację obrotów |
Wymiary: | 150 x 86 x 163 mm |
Współczynnik MTBF: | 100 000 godzin |
Zabezpieczenia | OVP, SCP, OPP, SIP, UVP |
Otwieramy pudełko
Zasilacz zapakowano w niewielkie opakowanie, na którym znalazły się wszystkie niezbędne informacje. W zestawie, oprócz samego zasilacza, znajduje się wszystko co najpotrzebniejsze – dodatkowe wiązki, główny przewód zasilający o długości 1,5 m, kilka opasek zaciskowych i kilka opasek na rzep oraz oczywiście śrubki montażowe.
Niepozorny zasilacz
Sam zasilacz wygląda dosyć niepozornie, bo ma czarną obudowę i jest mniej więcej standardowych rozmiarów. Do chłodzenia jednostki wykorzystano wentylator o średnicy 120 mm (więcej o nim w dalszej części artykułu), który schowano pod czarnym grillem z logo producenta.
Jak już wspomnieliśmy we wstępie, Vero M1 wyróżnia się częściowo modularnym okablowaniem. Oznacza to zatem, że dwie najpotrzebniejsze wiązki (ATX12V 20+4 pin i EPS12V 4+4-pin) zostały przymocowane do zasilacza na stałe, natomiast pozostałe można podpinać wg potrzeby. Producent zastosował tutaj system E-PLUG, dzięki czemu każda wiązka pasuje do każdego gniazda – wszystkie z nich zostały wykonane z przewodów o przekroju 18AWG, które zabezpieczono nylonowym oplotem. Do dyspozycji oddano następujące przewody:
- ATX12V 20+4 pin o długości 510 mm
- EPS12V 4+4 pin o długości 600 mm
- PCI-E 6+2 pin + PCI-E 6pin o długości 580 mm (druga wtyczka oddalona o 150 mm)
- 3x SATA o długości 730 mm (kolejne wtyczki oddalone co 150 mm)
- 3x SATA o długości 730 mm (kolejne wtyczki oddalone co 150 mm)
- 2x MOLEX + FDD o długości 730 mm (kolejne wtyczki oddalone co 150 mm)
Wiązki są odpowiedniej długości i nie powinny sprawiać problemów w standardowych obudowach. Dostępne wtyczki sprawdzą się w typowych komputerach, gdzie zastosowano jedną wydajną lub dwie średnio wydajne karty graficzne. Szkoda natomiast, że producent udostępnił tylko dwa złącza MOLEX.
Moc i sprawność
Realna moc zasilacza to 600 W, a obciążalność głównej, pojedynczej linii 12 V to 596 W (49 A). Linie 3,3 V i 5 V mogą łącznie dostarczyć 100 W mocy, natomiast w przypadku mniej ważnych linii -12 V i +5V sb jest to odpowiednio 3,6 W (0,3 A) i 12,5 W (2,5 A). Nie mamy uwag odnośnie dystrybucji napięć. Warto jednak zwrócić uwagę, że jednostka zastała przystosowana do pracy z napięciem wejściowym 200-240 V.
Sprawność zasilacza potwierdzono oficjalnym certyfikatem 80 PLUS 230V EU, który odpowiada standardowemu certyfikatowi 80 PLUS Bronze (tyle, że jest przyznawany dla zasilaczy sprzedawanych na terenie Unii Europejskiej, a więc też zasilanych napięciem 230 V). Z udostępnionego raportu możemy się dowiedzieć, że efektywność energetyczna wynosi tutaj: 80,94% - 10% obciążenia, 85,53% - 20% obciążenia, 86,68% - 50% obciążenia i 83,68% - 100% obciążenia.
Zabezpieczenia i certyfikaty
Zasilacz wyposażono w podstawowy pakiet zabezpieczeń:
- przeciwprzeciążeniowe (OPP) - zabezpiecza przed przeciążeniem zasilacza, gdy całkowita pobierana moc jest wyższa niż obciążenie maksymalne
- nadnapięciowe (OVP) - zasilacz wyłączy się automatycznie, gdy napięcie na liniach przekroczy limit określony przez normy ATX
- przeciwzwarciowe (SCP) – zabezpieczenie to zapobiega uszkodzeniu zasilacza podczas awarii sieci energetycznej
- przed prądami udarowym (SIP) – zabezpieczenie to chroni przez zakłóceniami oraz obciążeniami indukcyjnymi z sieci energetycznej
- przed zbyt niskim napięciem (UVP) - zasilacz wyłączy się automatycznie, gdy napięcie na liniach wyjściowych spadnie poniżej określonego limitu
Oprócz tego jest on zgodny z dyrektywą RoHS, a także certyfikatami bezpieczeństwa CB, CE i FC.
Na kolejnej stronie opisaliśmy wnętrze oraz sprawdziliśmy pobór mocy i odchylenia napięć.