SilentiumPC Vero M1 600W to niedrogi zasilacz, który sprawdzi się w średnio wydajnych konfiguracjach z jedną mocniejszą lub dwoma słabszymi kartami graficznymi. Do chłodzenia jednostki wykorzystano wentylator o średnicy 120 mm, który charakteryzuje się wysoką kulturą pracy. Cieszy też częściowo modularne okablowanie, niemniej jednak niektórym może doskwierać mała ilość złączy MOLEX – tych udostępniono tylko 2 sztuki.
Zasilacz został wyceniony na 229 złotych, a wiec jest to jedna z najtańszych propozycji w swojej klasie (biorąc pod uwagę moc, sprawność i odpinane okablowanie). Korzystniejsza cena wynika z zastosowania tańszych komponentów, co z kolei odbiło się nieco na stabilności napięć zasilających - coś za coś. Producent udziela na zasilacz 2-letniej gwarancji, lecz jest ona realizowana w systemie door-to-door - na pewno jest to coś, co go wyróżnia na tle konkurencji.
Jeżeli składacie wydajny komputer i zwracacie uwagę na każdą wydaną złotówkę, na pewno warto zastanowić się nad wyborem Vero M1 600W - jest to jedna z najtańszych jednostek godnych uwagi.
Ocena końcowa:
- jedna mocna linia 12 V
- częściowo modularne okablowanie
- cichy wentylator
- niska cena
- tylko dwie wtyczki MOLEX
- niewysoka jakość zastosowanych komponentów
- zawyżone napięcia na liniach 3,3 V i 5 V
- tylko 2 lata gwarancji
Komentarze
11Co do filtrowania tego zasilacza. Akceptowalna konfiguracja to dwie cewki, poliestrowy kondensator, dwa ceramiczne kondensatory i warystor. Zasilacz ma cztery kondensatory ceramiczne, dwa poliestrowe, dwie cewki. Nie widzę warystora(zdjęcie ze złego kąta/strony albo jego brak w konstrukcji). Układ filtrowania jest przyzwoity i powyżej akceptowalnego poziomu. Jednak reszta komponentów może być gorsza, test niestety nie odpowie na to pytanie. Możecie koment zakopać, nie będę z tym walczyć, ale chcę tylko dać znać że takie artykuły możecie sobie darować, mówią tylko 1% prawdy o zasilaczu. Nie jest to hejt na benchmarka, bo wiele portali robi to samo - czyli wszystko źle. Od siebie powiem, że testowałem różne zasilacze i zazwyczaj tańsze odpowiedniki nie dają rady(nie mówię o najtańszych konstrukcjach), konstrukcje high-endowe można przeciążyć o 100-150W bez ryzyka uszkodzenia jednostki przy bardzo przyzwoitej temperature. Przykładowo NZXT Hale90 850W - przeciążenie w postaci 978W nie stanowiło problemu.
To nie jest pytanie, tylko niedostateczne testowanie :) Kto bronil testowac zasilacz z mocniejsza konfiguracja ?
no chyba że to bardzo budżetowa wersja ale z drugiej strony jeżeli budżetowa to po co modularna? zasilaczocepcja....