Test czas zakończyć. Pora na podsumowanie. Jak wspominaliśmy, tablet nie należy do najtańszych, przynajmniej w obecnej chwili, gdy brak ciekawych ofert promocyjnych. Czy mimo to przekonał nas do siebie? Odpowiemy w nieco wymijający sposób, i tak i nie. Trzeba jednak wyjaśnić te słowa.
Po pierwsze sam sprzęt. Wykonany z elegancją może się podobać, nie można zbyt wiele zarzucić mu pod względem wygody pracy. Ekran nie jest zbyt wysokiej rozdzielczości jak na nasze coraz wyższe apetyty, ale nadrabia to jakością obrazu. Dźwięk jest nie za głośny, ale za to bardzo klarowny jak na przenośne urządzenie. I w końcu chipset, który, choć już nie najnowszy, nadal nie ma ochoty odejść na emeryturę. Granie, oglądanie filmów, a nawet przeglądanie stron sprawiało nam sporą przyjemność. To w dużej mierze zasługa świetnej wydajności chipsetu Nvidia Tegra 3. To są argumenty przemawiające za naszym TAK.
A co sprawiło, że mieliśmy odwagę powiedzieć NIE? Kiepskie wyniki aparatu cyfrowego i kamery, kontrowersyjne korzyści z zastosowania specyficznego kształtu obudowy. Ekran 9,4 cala, mniejszy niż w konkurencyjnych produktach. Brak pełnej wersji pakietu biurowego to także niewielki, ale zawsze mankament. Czas pracy na akumulatorze jest relatywnie krótki, aczkolwiek wiele zależy od intensywności tej pracy. Pod żadnym względem nie powiemy, że jest dramatycznie kiepsko z pracą na akumulatorze. Jest po prostu przeciętnie.
Obudowa jest lekka, 570 gramów, choć po wzięciu tabletu do dłoni możemy mieć odmienne wrażenie.
Jaki obraz wyłania się z tego podsumowania? Gdy zauważymy, że wiele z minusów można odpowiednio wytłumaczyć czy uzasadnić i przekuć przynajmniej częściowo na zalety, to okaże się, że Sony Xperia S jest bardzo, ale to bardzo przyzwoitym tabletem. Gdyby w wersji, którą mieliśmy okazję testować, czyli bez modemu 3G, był tańszy, to z pewnością byłby rekomendowanym wyborem dla każdego odbiorcy. A tak zmuszeni jesteśmy powiedzieć, że to świetnie wykonane urządzenie o dobrych parametrach, bez rażących wpadek w funkcjonowaniu, które spodoba się przede wszystkim tym, którzy ulegną magii Sony. A może nie tylko tym osobom. W końcu nie sposób odmówić produktowi Sony wysokiej jakości wykonania, efektownego wzornictwa i, bądź co bądź, dużej wydajności i komfortu pracy jaki oferuje ten tablet. Z urządzeń z ekranem HD to z pewnością jedna z ciekawszych propozycji.
Podsumowanie | ||
plusy: • sprawne działanie interfejsu • wydajna czterordzeniowa platforma Nvidia Tegra 3 • czuły na dotyk ekran PLS o bardzo dobrej jakości obrazu i dużej jasności • silnik obrazu Mobile Bravia Engine • dobre kąty widzenia ekranu • czysty dźwięk z głośników • wygodna klawiatura dotykowa z blokiem numerycznym • solidna obudowa z aluminiowym tylnym panelem • możliwość wygodnego chwycenia tabletu w dłoń (dyskusyjna) • tryb gościa i wygodne narzędzia do organizacji pulpitu • odbiornik i nadajnik podczerwieni, funkcja pilota • czytnik kart SD | ||
minusy: • głośniki grają dość cicho • ekran odblaskowy i kiepsko czytelny w mocnym oświetleniu • gorsza niż przeciętna jakość zdjęć i filmów • zbyt szybkie rozładowywanie akumulatora przy korzystaniu z łączności bezprzewodowej • brak aktualizacji do najnowszego Androida (na razie) • niestandardowe złącze wielofunkcyjne • przyciski regulacji głośności trudne w dostępie • brak pełnej wersji pakietu biurowego • niepełne korzyści z zastosowania oryginalnej obudowy • dość wysoka cena | ||
Orientacyjna cena w dniu publikacji testu: ok. 1799 zł | ||
Komentarze
9Wadą może być czas działania na baterii, oraz brak (narazie) aktualizacji oprogramowania.
Co do tableta w tej cenie jest Asus Transformer Pad TF300T, który ma prawie takie same parametry, ale znacznie dłużej trzyma na baterii :)
1799 zł za tablet...jaja do kwadratu.