Idealny laptop biznesowy musi być mobilny, ładny i solidny! Sprawdzamy, czy Asus ExpertBook B5 zbliża się do ideału!
Biznesowy laptop niejedno ma imię! Asus ExpertBook B5 pokazuje to wyraźnie, będąc bardzo klasycznym notebookiem, wręcz stworzonym do pracy, a przy tym wdzięcznym i przyjemnym w codziennym użytkowaniu.
Asus ExpertBook B5 - ładny, taki biznesowy
Asus ExpertBook B5402CE nie rzuca się w oczy i w zasadzie nie wyróżnia niczym wyjątkowym. I bardzo dobrze, gdyż jest to generycznie laptop ładny, schludny, estetyczny, minimalistyczny nawet. Ma swoisty design korporacyjny, który osobiście lubię - taki czysty, formalny wręcz. Na pokrywie ekranu znajdziemy logo Asusa i nazwę serii ExpertBook, podobnie pod ekranem. Oto wszystkie ozdobniki. Cieszy również kolorystyka - laptop niby jest jednolicie czarny, ale w zależności od ilości światła w pomieszczeniu może być również granatowy czy grafitowy - to po prostu musi się podobać, podobnie jak znikome ramki wokół ekranu czy ładnie uformowana klawiatura z klawiszami.
Nieźle sprawa ma się również, jeśli chodzi o wykonanie. Tworzywa są dobrej jakości, są miłe w dotyku, matowe, przyjemnie chropowate, fajne. I tu uwaga - mega ważna sprawa - laptopa otwieramy sobie jedną ręką! Sprzęt jest tak ładnie wyważony, że odchylając ekran, panel z klawiaturą zostaje na swoim miejscu. To super dobrze wypada podczas biznesowych spotkań lub w trakcie prowadzenia prelekcji. Poza tym zawsze uważałem, że jest to cecha drugorzędna, która pokazuje jednak, że ktoś dopieścił dany sprzęt.
Asus ExpertBook B5 nie jest może konstrukcją idealnie sztywną, gdyż panel klawiatury lekko się ugina pod palcami, podobnie jak pokrywa ekranu, ale jakościowo materiały i samo wykonanie zasługują na mocne 4 na 5.
Co potrafi Asus ExpertBook B5?
Specyfikacja ExpertBooka prezentuje się bardzo rozsądnie, zaczynając od 4-rdzeniowego procesora Intel Core i5 11 generacji, który wspierany jest przez zintegrowaną grafikę od Intela oraz 8 GB pamięci RAM. Cieszy również szybki dysk SSD i aż 512 GB pamięci na dane, który dopełnia całości, tworząc obraz laptopa do pracy, takiej biznesowej, ale lekkiej maszyny.
Specyfikacja produktu Asus ExpertBook B5 (B5402CE)
Nieźle prezentuje się również ekran, który nie jest może najlepszą matrycą na rynku, ale 14-calowy LED-owy panel z rozdzielczością FullHD i pełnym pokryciem sRGB jest czymś, na co całkiem przyjemnie spogląda się podczas pracy. Na plus również jasność - 400 nitów pozwala na komfortową pracę w kawiarnianym ogródku.
Asus nie zapomniał o złączach - w końcu człowiek wielkiego biznesu nigdy nie wie, gdzie przyjdzie mu pojechać na spotkanie i jakie urządzenia będzie do swojego laptopa podłączał, prawda? W ExpertBooku znajdziemy 2 gniazda USB typu C z Thunderbolt, 2 porty USB typu A, HDMI, gniazdo kart pamięci MicroSD, port słuchawkowy 3,5 mm, a nawet gniazdo RJ45. Mamy tu również Wi-Fi 6 oraz Bluetooth 5.2, więc komunikacyjnie nie ma się do czego przyczepić. Dodajmy na koniec, że komputer waży w okolicach 1,2 kilograma, co czyni go przyjemnie mobilnym sprzętem.
Nie zapominajmy o charakterystycznym touchpadzie - w tym modelu znajdziemy znany z innych laptopów Asusa podświetlany touchpad, na którym możemy wyświetlić panel numeryczny. Wygląda to efektownie, działa bardzo dobrze i przydaje się, choć pewnie nie wszystkim i nie zawsze. W mojej ocenie jest to super sprawa podczas używania kalkulatora, ale - umówmy się - nie jest to coś przełomowego.
Specyfikacja
- Procesor: Intel Core i5-1155G7, 2,5 GHz (8M Cache, max 4,5 GHz, 4 rdzenie)
- Karta graficzna: Intel UHD Grahics
- Pamięć RAM: 8 GB
- Dysk: 512GB M.2 NVMe PCIe 3.0 SSD
- Ekran: 14 cali, LED, 1920x1080 pikseli, proporcje 16:9, 100% pokrycie sRGB
- Złącza: 1x USB 3.2 typu A; 1x USB 2.0 typu A, 2 x USB typu C - Thunderbolt, 1x HDMI, 1x 3.5 mm Combo Audio Jack, 1 x RJ45, port na karty pamięci MicroSD, port Kensington
- Łączność: Wi-Fi 6, Bluetooth 5.2
- Bateria: do 10 godzin
- Wymiary: 32,3 x 22,3 x 1,79 cm
- Waga: 1,25 kg
- Dodatkowe: kamera 720p
Sprawdź na filmie, co potrafi Asus ExpertBook B5!
Laptop stworzony do pracy!
Podzespoły w tym ExpertBooku mają pozwolić na wygodną pracę biurową oraz poradzić sobie okazjonalnie z bardziej wymagającymi zadaniami. I okazjonalnie faktycznie można tu pobawić się w retusz fotografii czy zmontować jakiś krótki klip w 4K. Okazjonalnie, gdyż do takich zadań przeznaczone są jednak maszyny wyraźnie wydajniejsze i wyraźnie droższe. Do pracy jednak, do klasycznych biznesowych zastosowań - jakieś e-maile, arkusze, oprogramowanie korporacyjne, napisanie tekstu, artykułu, przemówienia - ExpertBook B5 nadaje się wyśmienicie.
Co ważne, komputer na co dzień działa stabilnie, płynnie i cicho. Owszem zdarza się, że wentylatory zostaną odpalone, by schłodzić urządzenie, ale nie są one jakieś strasznie natarczywe, czy okrutnie głośne. Do tego nie włączają się co chwilę, a kiedy pracujemy sobie tak standardowo, nie odpalając dziesiątek procesów w tle - komputer jest przyjemnie cichy.
Na komfort pracy z tym laptopem wpływają nie tylko podzespoły, ale również, a może przede wszystkim, klawiatura i touchpad. I te są genialne! Klawiatura jest bardzo wygodna, nieco ciasna to fakt, ale wygodna - klawisze mają dość wyraźny skok, ale są bardzo responsywne i dają satysfakcjonującą informację zwrotną. Jest też ładnie podświetlana. Touchpad z kolei to już czysta rewelacja, której stosunkowo niewiele brakuje do perfekcji. Jest duży, cudownie śliski, precyzyjny i po prostu wygodny. Topowe rozwiązanie i to nie tylko w laptopach wycenianych w okolicach 4000 zł.
Na koniec bateria, bo to zawsze frapująca sprawa - jak długo na baterii potrafią działać laptopy z systemem Windows. I tu jest świetnie, bo ExpertBook B5 zdał śpiewająco mój test dnia normalnej pracy. Gwoli ścisłości, czasem jest to jakieś 5 godzin, a czasem jakieś 9 godzin siedzenia przy kompie, pisania, słuchania muzyki, odpalania co jakiś czas YouTube`a czy klepania e-maili. Teoretycznie sprzęt może działać nawet do 10 godzin, praktycznie zaś bez zadyszki wytrzymywał dzień pracy, a i później pod wieczór nie wołał o prąd, jak odpalałem Netflixa.
Klawiatura i touchpad - na tym aż chce się pracować
Tak, za klawiaturę należą się Asusowi brawa. Jest może nieco upakowana, ale sam skok klawiszy bardzo łatwo wyczuć. Nie jest płytka klawiatura, klawisze - jak na laptopa - nurkują dość głęboko, ale są sprężyste i dają dobrą informację zwrotną. Ergo - pisze się na tym komputerze bardzo wygodnie, a to chyba najważniejsze cecha klawiatury w ogóle. A no i jest ładnie, równomiernie podświetlana - na plus.
Na plus też topuchpad i to na bardzo, bardzo duży plus! Dlaczego? Po pierwsze, jest to duży, naprawdę duży touchpad. Po drugie, jest przyjemnie śliski i precyzyjny, czyli miło się po nim śmiga paluchami i bezproblemowo trafia na ekranie w to, w co chce się trafić. Jestem z najlepszych touchpadów w laptopach w ogóle, na którym obsługa gestów w Windowsie 11 działa rewelacyjnie. Rewelacyjnie spisuje się też bateria. Cały dzień pracy? Spokojnie! Ja fakt faktem nie pracuję bitych 8 godzin przy komputerze, ale zaryzykowałbym stwierdzenie, że sprzęt potrafi do tych 8 godzin dobić - u mnie standardowo było to około 6 godzin pracy, a potem jeszcze trochę pracy po pracy, po godzinach w sensie, i laptop dawał radę, nie wołał o prąd. Znaczy się - jest super!
Warto postawić na Asusa ExpertBooka B5?
Cóż, no warto. To dobrze wyceniony sprzęt o solidnej specyfikacji, ładnym wykonaniu i takim biznesowym sznycie. Przemyślany laptop, lekki i bardzo mobilny, w którym zasadniczo brak rażących wad czy rzucających się w oczy niedbałości. Solidny gracz na rynku biznesowym laptopów, które mają być pomostem między wydajnością, mobilnością i komfortem pracy.
Opinia o Asus ExpertBook B5 (B5402CE)
- design,
- wygodna klawiatura,
- świetny touchpad,
- lekkość i mobilność,
- dobra bateria,
- dużo portów,
- konstrukcja mogłaby być nieco sztywniejsza,
- brak czytnika linii papilarnych.
Komentarze
8Dla przykładu, "aż 512 GB pamięci na dane"
To urządzenie jest o 2000 zł za drogie. Jedyny plus to względna mnogość portów, chociaż nie pojmuję idei za którą stoi decyzja o zamontowaniu portu USB 2.0.
Pisząc takie artykuły powinniście zmienić nazwę z benchmark na pudelek czy kundelek. Robicie sobie żarty z ludzi którzy pamiętają czym był ten serwis
A poza tym to taki biznesowiec klasy entry level. Procesor nie wspiera vPro, mocno średni czas pracy na baterii (potrafi nie uciągnąć dnia roboczego bez ładowarki), plastik plastikiem pogania.