Agatha Christie: The ABC Murders
Oczywiście, nie wszyscy gustują w demonach z Dzikiego Zachodu oraz cuchnących szaleństwem lochach i dlatego też ostatnia z piątkowych premier CDP.pl to tytuł różniący się nieco nastrojem od dwóch wymienionych powyżej, choć w pewnym sensie równie krwawy. Tym razem mamy okazję przenieść się do przedwojennej Anglii, gdzie pewien belgijski dżentelmen trafia na trop seryjnego mordercy. Mowa, rzecz jasna, o cyfrowej adaptacji kultowej powieści autorstwa Agathy Christie, która traktuje o okrutnym przedsięwzięciu alfabetycznego zabójcy.
Agatha Christie: The ABC Murders to najnowsze dzieło twórców między innymi bestsellerowej Syberii. Mamy więc do czynienia z grą przygodową w pełnym tego słowa znaczeniu. Już od pierwszych chwil obcowania z tym tytułem do głowy przychodzą wspomnienia klasycznych produkcji typu point-and-click. Nawet warstwa wizualna, stylizowana ze smakiem na leciwą grafikę 2D, może sprawić, że z nostalgią uronimy łzę. Zresztą ten ostatni aspekt robi naprawdę spore wrażenie. Zachwycają nie tylko urokliwe krajobrazy Albionu z okresu międzywojnia, ale też nieco komiczne, nieco rozczulające karykaturalne sylwetki i twarze bohaterów.
- Klasyfikacja PEGI12
- Wersja językowapolska
- Gatunek gryPrzygodowe, Logiczne
- WydawcaCDP.PL
- ProducentMicroids
- Format nośnikaDVD
- Data premiery2016-02-12
Nie znaczy to jednak, że mamy do czynienia z odgrzewanym kotletem. Dołożono wszelkich starań, żeby do starego przepisu dodać nowych przypraw. Wciąż głównymi elementami rozgrywki pozostaje przeszukiwanie lokacji i rozmowy z uczestnikami śledztwa. Jednak, oprócz tych dwóch kluczowych aktywności, mamy też okazję rekonstruować popełnione zbrodnie, korzystać z symulatora słynnych „małych szarych komórek” Herculesa Poirot, czy też włamywać się do zmyślnie zaprojektowanych schowków.
Agatha Christie: The ABC Murders to przede wszystkim gratka dla miłośników przygodówek, ale też interesująca pozycja dla wielbicieli brytyjskiej królowej kryminału i każdego, kto ma ochotę na dreszczyk emocji w wiktoriańskim stylu. Nie pozostaje więc nic innego jak zaparzyć filiżankę herbaty i ramię w ramię z belgijskim detektywem ruszyć między kamienice w stylu art deco, żeby tam odnaleźć najmroczniejsze pobudki ludzkiej duszy.
Komentarze
5Jak na razie to jedyny Early Acces jaki kupiłem na steam i nie żałuje, 60h+ w grze a do końca jeszcze bardzo daleko.
Szkoda iż w przygodówce nie ma lepszej grafiki...
Grafika jest z przed 20 lat....
Tak wiem fabuła najważniejsza, ale czy ta fabuła nie mogła być w grafice z 2015 ???
Za dużo wymagam ???
Gdyby gry były jak piosenki to wychodzi, że albo byłaby muzyka a za tekst robiłoby la, la , la
Albo sam tekst i tylko umcyk, cyk....
Sorry za marudzenie, ale zagrałabym w jakąś fajną przygodówkę z dobrą grafiką, a nie taką z 1995 roku...