Tani, a dobry! Test robota sprzątającego Viomi Robot Vacuum Cleaner SE
Czy dobry robot sprzątający musi kosztować majątek? Jak udowadniają chińskie firmy technologiczne - nie! Przetestowaliśmy dla Was robota Viomi Robot Vacuum Cleaner SE, który zaskakująco sprawnie sprząta i jest zaskakująco niedrogi.
- atrakcyjny design,; - świetny stosunek ceny do jakości,; - dobra dokładność odkurzania,; - tryb mopowania,; - praca w trybie "smart",; - czujniki pozwalające na zmapowanie mieszkania,; - wygodna i prosta obsługa.
Minusy- czasem nie radzi sobie z sierścią domowych zwierząt,; - nie radzi sobie z dywanami o dłuższym włosie.
Viomi Robot Vacuum Cleaner SE pokazuje, że czasy, w których funkcjonalne roboty sprzątające były horrendalnie drogie dawno, a te tańsze do niczego się nie nadawały dawno już minęły. Viomi Robot Vacuum Cleaner SE to przedstawiciel niższej półki średniej, który nie tylko dobrze sprząta i mopuje, ale i radzi sobie świetnie z nawigacją po mieszkaniu. Głównymi wyróżnikami Viomi Robot Vacuum Cleaner SE to jego cena (około 1200 zł) i zaskakująco duże możliwości. Robot wyposażono w szereg sensorów, za pomocą których potrafi on sporządzić mapę naszego mieszkania oraz nasadkę służącą do mopowania. Jak radzi sobie ten przystępny cenowo inteligentny odkurzacz?
Jak wygląda i co potrafi Viomi Robot Vacuum Cleaner SE?
Viomi Robot Vacuum Cleaner SE do złudzenia przypomina znany na polskim rynku model Xiaomi Mi Robot Vacuum Mop Pro - urządzenie wygląda podobnie, działa podobnie i ma zbliżoną skuteczność sprzątania. Cechuje się również podobnymi cechami, od samodzielnego mapowania pomieszczeń, po zestaw czujników antykolizyjnych czy sprawiających, że robot radzi sobie z uskokami podłoża. Co ważne, owe podobieństwo to raczej zalety niż wady, zważywszy na fakt, iż model od Viomi jest od urządzenia Xiaomi tańszy.
Pierwsze wrażenie, tuż po wyjęciu z pudełka, jest więcej niż pozytywne. Robot jest ładny, bardzo dobrze wykonany i spasowany z wystarczającą dokładnością. Na jednolicie białej obudowie znajdziemy dwa przyciski: powrotu do stacji ładującej oraz włącznik robota będący jednocześnie przyciskiem, który uruchamia tryb automatycznego czyszczenia całej przestrzeni mieszkania. W oczy rzuca się również wystający cylinder, w którym zaimplementowano sensory sprawiające, że odkurzacz Viomi jest “smart”.
Całościowo należy sprzęt określić jako ładny i stosunkowo nieduży - średnica 35 cm jest dość kompaktowa, a wysokość nieprzekraczająca 10 cm pozwala mu na swobodne sprzątanie przestrzeni pod meblami. Estetykę, jeśli już o niej mowa, podkreśla złota obwódka wokół cylindra z sensorami, na którym znajduje się logo producenta. Wygląda to bardzo elegancko i sprawia, że urządzenie prezentuje się bardzo dobrze, jeśli nie doskonale. Dla miłośników minimalistycznego designu - rewelacja.
Pod otwieraną klapą obudowy znajdziemy pojemnik na kurz lub wodę - łatwe do wyciągnięcia i umycia, oraz nożyk służący do obcinania włosów domowych zwierzaków czy większych kawałków zbrylonego kurzu, które zaplączą się w główną szczotkę. Spód urządzenia skrywa 3 koła - 2 boczne amortyzowane, co pozwala robotowi pokonywać progi w drzwiach między pokojami, oraz przednie jednokierunkowe, zmiotkę z trzema ramionami i główną szczotkę będącą sprawnym połączeniem sztucznego włosia i gumowych paneli. Z przodu znajduje się amortyzujący zderzak, a pod nim czujniki poziomu powierzchni, z tyłu zaś - złącze ładowania indukcyjnego.
Specyfikacja techniczna:
- Głośność: 65 dB
- Czas ładowania: 240 minut
- Czas pracy: 150 minut
- Bateria: 3200 mAh
- Maksymalna siła ssąca: 2200 Pa
- Automatyczny powrót do bazy: tak
- Czujniki: antykolizyjny, krawędziowy, odległości, uskoku podłoża
- Sterowanie: ręczne, za pomocą smartfona
- Funkcje dodatkowe: funkcja mopa, wirtualna ściana, sprzątanie wybranych pomieszczeń
- Wymiary: 35 x 35 x 9,5 cm
- Waga: 4,4 kg
Co wchodzi w skład zestawu sprzedażowego?
W modnym, minimalistycznym i takim opracowanym w stylu eko kartonie znajdziemy całkiem przyjemny zestaw. Oprócz samego robota w zgrabnie upakowanym pudełku znalazło się miejsce na:
- niezbyt rozbudowaną dokumentację (i bardzo dobrze),
- stację ładującą,
- pojemnik na wodę i kurz 2w1 z filtrem HEPA,
- 2 zmiotki (1 zapasowa),
- nasadkę do mopowania,
- 2 mopy.
Trzeba przyznać, że zestaw jest na tyle rozbudowany, że spokojnie wystarcza do wielomiesięcznej i intensywnej eksploatacji robota. Cieszą również rozwiązania praktyczne, sprytne oraz zwyczajnie wygodne, jak w przypadku pojemnika na kurz i wodę. Producent zdecydował się tu na rozwiązanie hybrydowe, zrezygnował z osobnych pojemników, dzięki czemu nie musimy nimi żonglować przy korzystaniu na zmianę z trybu odkurzania i mopowania.
Idealny towarzysz w walce o czyste mieszkanie?
Viomi Robot Vacuum Cleaner SE ma jedną cechę, która sprawia, że w zasadzie każdy powinien być zadowolony z jego codziennego użytkowania. Cechą tą jest spora bezobsługowość. Musimy oczywiście poświęcić robotowi nieco czasu i uwagi podczas konfiguracji: ściągnąć aplikację Xiaomi Home, połączyć urządzenie z siecią Wi-Fi, wykonać całościowe czyszczenie, by zmapować nasze mieszkanie, ustawić wirtualne ściany oraz harmonogram sprzątania, a nawet nadać nazwy poszczególnym pokojom.
Taka wstępna konfiguracja potrwa kilka godzin - 3/4 godziny ładowania do pełna plus czas odkurzania zależny od wielkości naszego mieszkania - ale jak już ją zakończymy to dalsza obsługa robota jest czystą przyjemnością. Co to znaczy? Jeśli korzystamy z urządzenia w określonym trybie pracy, a do wyboru mamy 4 różniące się mocą oraz głośnością (cichy, standardowy, średni i silny), i ustalimy harmonogram odkurzania, to nasza rola sprowadza się do czyszczenia pojemnika na wodę i kurz 2w1.
A co jeśli używamy trybu mopowania? Wtedy wystarczy, że napełnimy pojemnik na kurz i wodę wodą, ustawimy odpowiedni tryb pracy z mopem oraz podepniemy nasadkę do spodu odkurzacza. Po skończonym mopowaniu, opróżniamy pojemnik, odczepiamy nasadkę i koniec, nasza rola skończona. Jak widać, dla osób ceniących sobie czas i wygodę oraz znających zalety “smart” urządzeń w gospodarstwie domowym - Viomi Robot Vacuum Cleaner SE to doskonały wybór.
Co z głośnością? - zapytają niektórzy. Tryb cichy jest po prostu cichy, ale nieco brakuje mu mocy ssącej. Tryb standardowy sprząta już wystarczająco dokładnie, a poziom głośności urządzenia nie odbiega od ręcznych odkurzaczy. Im wyższy - silniejszy tryb, tym głośniejsza praca urządzenia, ale w zasadzie dopiero po ustawieniu najwyższej siły ssącej w pomieszczeniu, w którym Viomi Robot Vacuum Cleaner SE akurat sprząta trudno jest spokojnie rozmawiać. Innymi słowy, jest po prostu okej.
Jak z dokładnością sprzątania i mopowania?
Powiedzmy to wprost, Viomi Robot Vacuum Cleaner SE naprawdę dobrze sprząta! Maksymalna siła ssąca na poziomie 2200 Pa sprawia, że robot radzi sobie ze znaczną większością najczęściej spotykanych zabrudzeń. Co ciekawe, nie musi nawet pracować w trybie Strong, w którym osiąga wspomnianą siłę ssącą, by radzić sobie lepiej niż dobrze. Rozsypana mąka, okruchy pieczywa, wszędobylski kurz czy piasek wnoszony do mieszkania w okresie jesienno-zimowym nie stanowią dla Viomi Robot Vacuum Cleaner SE problemu.
Gorzej jest z psią sierścią, ale nie ma chyba robota, który poradzi sobie z nią idealnie. Zresztą, gorzej nie znaczy tu źle. Odkurzacz od Viomi sprawnie wciąga psie włosy, a problemy pojawiają się tylko wtedy, gdy jest ich naprawdę dużo - wtedy zmiotka potrafi je zbić w kłębek, a takie kłębki prędzej czy później okręcają się wokół głównej szczotki. Jest na to jednak proste rozwiązanie - wystarczy psiaka lub kota porządnie wyczesać, a następnie systematycznie używać robota - jeśli nie dopuścimy do tego, że sierści będzie na podłodze tyle, co na psich wystawach, robot spokojnie sobie z nią poradzi - głównie dzięki sprytnej głównej szczotce będącej połączeniem sztucznego włosia i gumowych paneli poprzecznych.
Na koniec swoista wisienka na torcie, choć w sumie mopowanie jest chyba najrzadziej używaną funkcją w robotach sprzątających. Do rzeczy jednak, jak Viomi Robot Vacuum Cleaner SE radzi sobie w tym trybie? Otóż, nie jest to typowy mop, bo mopowanie odbywa się za pomocą specjalnej nasadki oraz czystej wody. Czyli, odkurzacz nie umyje nam podłogi równie skutecznie jak połączenie płynu do podłóg z tradycyjnym mopem obsługiwanym siłą ludzkich mięśni.
Jeśli nasza podłoga jest jednak zasadniczo czysta, a jedynie zakurzona, to tryb mopowania jest super funkcją. Viomi Robot Vacuum Cleaner SE ładnie odświeży panele czy płytki i pozbędzie się drobinek piasku. Warto wspomnieć, że podczas mopowania robot nie wylewa na podłogę litrów wody, a jedynie nasącza nasadkę mopa, dzięki czemu nie musimy biegać za nim z suchym mopem i przecierać podłogi do sucha - ta wysycha zaskakująco szybko.
Viomi Robot Vacuum Cleaner SE - czy warto?
Jaki jest Viomi Robot Vacuum Cleaner SE? W zasadzie bezkonkurencyjny, jeśli uda się komuś kupić go za kwotę graniczącą z 1000 zł - a takie promocje się zdarzają. Sprzęt bardzo dobrze odkurza radząc sobie nawet z dywanami oraz sierścią domowych zwierząt - oczywiście bez przesady, dywan z długim włosem go pokona, a gubiący sierść na potęgę Golden Retriever w końcu zablokuje główną szczotkę, ale w zasadzie to nie ma na rynku robota sprzątającego, który radziłby sobie z takimi przeciwnościami bezproblemowo.
Testowany sprzęt jest rozkosznie bezobsługowy: słucha się zaplanowanego harmonogramu, sprząta dokładnie poruszając się po zapisanych mapach mieszkania - pomieści ich aż 5, więc nadaje się do piętrowych domów - nie gubi połączenia z siecią Wi-Fi i podczas pojedynczego cyklu starcza mu baterii na sprawne odkurzenie około 60 m2 mieszkania. Miłym dodatkiem jest również tryb mopowania. Innymi słowy, Viomi Robot Vacuum Cleaner SE to świetny sprzęt o doskonałej relacji jakości do ceny.
Viomi Robot Vacuum Cleaner SE - ocena końcowa:
- Atrakcyjny design
- Świetny stosunek ceny do jakości
- Dobra dokładność odkurzania
- Tryb mopowania
- Praca w trybie "smart"
- Czujniki pozwalające na zmapowanie mieszkania
- Wygodna i prosta obsługa
- Czasem nie radzi sobie z sierścią domowych zwierząt
- Nie radzi sobie z dywanami o dłuższym włosie
Może Cię również zainteresować:
- Oczyszczacz powietrza Sharp FP-J60EUW - oto co potrafi
- Oczyszczacz powietrza Sharp KC-A50EU i Plasmacluster, czyli śmierć wirusom!
- Rośliny antysmogowe, a badania NASA
Komentarze
22workreviews10.com
Ostatnio :) zakupiłem innego robota sprzatającego - to szczotka typu Kaśka czeskiej firmy Orion :)
W kilka minut robię to co robi ten robot - bez kitu...naprawdę to dziąła !
Prosta konstrukcja za 65 zł plus wysyłka...kilka minut ruchu ręką do przodu i do tyłu :)
I pozamiatane - trzeba przyznać że efekt końcowy jest super a ilość brudu którą wywalam ze szczotki jest rewelacyjna jak na kilka minut ruchu w przód i w tył... :)
workreviews10.com
workreviews10.com
Workreviews10.com
workreviews10.com