Udało nam się przeprowadzić krótki wywiad z Billem Cainem (Vice President Technology) z firmy WD. Jak widzi on przyszłość nośników danych?
benchmark.pl: WD jest jednym z najpopularniejszych producentów magnetycznych dysków twardych. Jakie trendy obecnie panują w branży?
Bill Cain: Koncentrujemy się na dostarczaniu rozwiązań sprzętowych i programowych w trzech kluczowych strefach. Pierwszą z nich jest tzw. Connected Life – rozwiązania dla osobistej sieci, przechowywania danych i domowych centrów rozrywki. Kolejną są centra danych o dużej pojemności dla prywatnej chmury i tu wchodzą do akcji nasze dyski klasy enterprise. Ostatnią są produkty dla użytkowników, takie jak ultracienkie dyski (7 mm) oraz wydajne dyski hybrydowe.
benchmark.pl: Czy trend „SSD na system, HDD na dane” zostanie utrzymany?
Bill Cain: Myślę, że rozwiązania hybrydowe łączą zalety właśnie takiego połączenia. Pamięć podręczna flash przyśpiesza dostęp do danych, zwłaszcza tych najczęściej wykorzystywanych, a klasyczny dysk magnetyczny zapewnia wystarczającą ilość miejsca na filmy, zdjęcia, czy dla każdego innego rodzaju danych, które wymagają dużej przestrzeni dyskowej.
benchmark.pl: Konstrukcje hybrydowe są bardzo interesujące, zwłaszcza ze względu na stosunek ceny do wydajności, ale ich problemem jest niewielka ilość podręcznej pamięci NAND flash. Czy ta sytuacja wkrótce się zmieni?
Bill Cain: Jeśli chodzi o konstrukcje hybrydowe, instaluje się w nich aktualnie od 8 GB do 32 GB szybkiej pamięci podręcznej NAND flash. Wielkość od 24 do 32 GB wydaje się być aż za nadto wystarczająca, by wspierać działanie systemu operacyjnego i aplikacji.
benchmark.pl: Jak porównałbyś konstrukcje hybrydowe WD do konkurencji np. w postaci Seagate Momentus XT?
Bill Cain: Obie konstrukcje są podobne, ale rozwiązania sprzętowe to nie wszystko. Skupiamy się również na wsparciu programowym – sterownikach, które zapewniają najwyższą możliwą wydajność oraz na zgodności ze sterownikami Intela (Intel Smart Response Technology).
Popularność notebooków z HDD wcale nie maleje
benchmark.pl: Firma WD oprócz dysków magnetycznych i hybrydowych oferuje również dyski SSD. Jak widzisz przyszłość modeli WD SiliconDrive?
Bill Cain: Modele SiliconDrive, które oferujemy obecnie są przeznaczone dla systemów wbudowanych (emdedded system) i nie jest to ten sam produkt, co dyski SSD dla segmentu klienckiego. Tak jak mówiłem na konferencji, teraz inwestujemy w technologie wykorzystujące pamięć flash, ale jak na razie nie mogę nic powiedzieć na temat konkretnych produktów.
benchmark.pl: Jaka jest twoja opinia na temat technologii SMR (Shingled Magnetic Recording) oraz HAMR (Heat-Assisted Magnetic Recording)? Niektóre prognozy mówią, że już w 2014 roku możemy spodziewać się dysków o pojemności 12-15 TB. Czy to jest możliwe?
Bill Cain: Myślę, że technologia SMR pojawi się w dyskach znacznie wcześniej niż HAMR. Wykorzystanie SMR, a tym samym znacznie zwiększenie pojemności dysków magnetycznych, jest absolutnie możliwe w 2014 roku. Wprowadzenie technologii HAMR jest nieco bardziej odległe. Tym niemniej to własnie ona wyznacza nam długoterminowy kierunek rozwoju.
Dzięki technologii SMR pojemność dysków HDD może ulec znacznemu zwiększeniu
benchmark.pl: Dyski SSD deklasują HDD zwłaszcza w przypadku czasu dostępu do danych. Pomijając konstrukcje hybrydowe, czy następna generacja dysków HDD zmniejszy różnice pomiędzy konstrukcjami SSD?
Bill Cain: Jak wspominałem na konferencji, pamięci flash zapewniają błyskawiczny dostęp do danych, a dyski magnetyczne odpowiednią ilość miejsca – to wszystko znajdziemy w konstrukcjach hybrydowych. Jeśli rozważamy rozwiązanie które łączyłoby zalety SSD i HDD, a które nie byłoby hybrydą... nie, to nie jest droga którą aktualnie podążamy.
benchmark.pl: Czy w najbliższej przyszłości firma WD zaskoczy nas całkowicie nowymi rozwiązaniami?
Bill Cain: (śmiech) Niestety, tego nie moge zdradzić. Jeśli produktu nie ma na wystawie na konferencji, to nie wolno mi o nim rozmawiać.
WD oferuje zarówno gotowe rozwiązania konsumenckie jak i przeznaczone dla małego biznesu
benchmark.pl: Jak firma WD postrzega rynek w Polsce? Które z produktów WD cieszą się największym zainteresowaniem?
Bill Cain: Według osób odpowiedzialnych w Polsce za sprzedaż produktów WD, najlepiej obecnie sprzedają się dyski WD Blue – zarówno 2,5-calowe do urządzeń przenośnych, jak i 3,5-calowe dyski do komputerów stacjonarnych. Wśród tych pierwszych najpopularniejsza pojemnością jest 500 GB, a drugich - 1 i 2 TB. Świetnie sprzedają się także dyski do niewielkich urządzeń typu NAS, czyli WD RED 2 i 3 TB. Jeśli zaś chodzi o zewnętrzne pamięci, to najpopularniejszym jest nadal My Passport 1 TB, a także domowy dysk sieciowy My Book Live 2 TB.
benchmark.pl: Dziękujemy za rozmowę i z niecierpliwością czekamy na nowe produkty WD, które będziemy mogli przetestować.
Bill Cain: Dziękuję i pozdrawiam wszystkich czytelników benchmark.pl.
Komentarze
13- przede wszystkim szybkość i pojemność w jednym złączu SATA - dla posiadaczy notebooków niepodważalna zaleta - mało który ma dwa złącza na hdd
A z własnego doświadczenia korzystania z SSD (OCZ Vertex 2) powiem, że szybkość jest wielką jego zaletą - ale po 1,5 roku używania odmówił mi współpracy. Ot, zawiódł software - pomogło "secure erase" (przywraca pamieć do stanu fabrycznego) ale system muszę stawiać od nowa. Oczywiście miałem wszystko (poza backupem systemu ;-) ) skonfigurowane jak najlepiej pod SSD - tzn większość moich danych była na drugim standardowym dysku.
Niemniej jednak patrząc na ideę dysku hybrydowego widzę tu jednak wiele dobrych stron - ten ssd wbudowany w dysk hybrydowy nie jest nośnikiem danych, tylko pełni rolę dużego cache'u. Zatem moje dane są ciągle bezpieczne na standardowym magnetycznym nośniku.
I cieszy mnie, że takie rzeczy powstają - najważniejsze żeby klienci mieli wybór. Jedni wezmą zwykły HDD, inni hybrydę, jeszcze inni SSD czy w ogóle SSD na złączu pci Express. Grunt, żeby BYŁ wybór.
Jak mi jeszcze raz padnie ten SSD'ek to pewnie go zamienię na hybrydę, no chyba że do tego czasu producenci opanują problemy SSD'ów - bo przecież zmienia się to błyskawicznie.