WWE 2K24 – kolejna odsłona najpopularniejszej serii, dotyczącej wrestlingu trafiła na rynek. Sprawdziłem, czy produkcja może być przyjemna dla osoby, która niekoniecznie żyje tym światem, ale lubi pograć w gry sportowe.
WWE 2K24 jest już z nami. Najnowsza odsłona wydawanego przez 2K cyklu o wrestlingu trafiła na rynek i… nie zachwyciła. Nie jestem fanem wrestlingowego świata, wypadłem z niego kilkanaście lat temu, ale zawsze dobrze bawiłem się przy produkcjach tego gatunku. Albo ja się zmieniłem, albo zmieniły się gry o wrestlingu.
Zacznijmy od tego, że WWE 2K24 nie różni się mocno od zeszłorocznej odsłony. Dla laika, który spędził przy WWE 2K23 pewnie z 20-30 godzin, gry są w zasadzie bliźniacze. Być może gracz "zawodowy" dostrzegłby różnicę, ale dla amatora są one pomijalne. Trudno narzekać na brak zróżnicowanych trybów gry – mamy fabularyzowaną karierę zawodnika, tryb GM, gdzie musimy zadbać o zorganizowanie odpowiedniego show, myFaction, zbliżony założeniami do trybów Ultimate Team z gier EA i szereg innych trybów rozgrywki. Gorzej z samym gameplayem.
WWE 2K24 – klikaj szybko i nie pytaj
WWE 2K24 bazuje na szybkim wciskaniu określonych klawiszy. Główną mechaniką, która pozwala na toczenie udanych pojedynków, jest kontra. Tę realizujemy przez wciśnięcie określonego przycisku w dość krótkim okienku. Niestety nie zawsze występuje ono zgodnie z animacjami, czasem pojawia się konieczność blokowania wcześniej lub później niż nakazywałaby logika, patrząc na ruch wykonywany przez przeciwnika.
Nieodpowiednie blokowanie serii ciosów rywala sprawia, że łapie on swego rodzaju "momentum" i zyskuje istotną przewagę nad nami. W ciągu kilku chwil możemy zostać solidnie obici.
Kolejna mechanika, która jest dość męcząca, to sposoby obrony przed dźwigniami, przypięciami, czy też "wyrywanie się" rywalowi, który chce nas przenieść lub poprowadzić w określonym kierunku. Potrzebne są szybkie palce, bo akcje te realizujemy przez "mashowanie" przycisków.
WWE 2K24 - wyrządzanie krzywdy sprawia satysfakcję
Choć sama rozgrywka bywa męcząca, sprawia satysfakcję. Zróżnicowane techniki, ruchy specjalne i możliwość bicia rywali kijami, krzesłami, stołami czy drabinami naprawdę mogą robić frajdę. Pytanie tylko, jak długo – bez towarzystwa gra dość szybko robi się wtórna.
A granie online bywa uporczywe. Często traciłem połączenie, w dodatku regularnie w meczach z więcej niż jednym rywalem trafiałem na znajomych, którzy ewidentnie wspierali się, choć w teorii nie byli w drużynie. Gigantyczny problem stanowi dla mnie fakt, iż nie mogę wyciszyć własnego mikrofonu. Jedyną opcją jest jego systemowe zablokowanie – w innym razie przeciwnicy zawsze będą nas słyszeć, chyba że sami nas wyciszą. Jak dla mnie to kompletnie niezrozumiałe rozwiązanie.
WWE 2K24 – klasyka spotyka się ze współczesnością
W WWE 2K24 mamy do dyspozycji wielu wrestlerów. Część z nich występuje w kilku wersjach, nawiązujących do określonego roku. Nie brakuje klasycznych gwiazd z różnych okresów – Hulk Hogan, John Cena, Rey Mysterio czy Randy Orton – gwiazdy WWE z każdego okresu istnienia organizacji. Do tego możemy stworzyć własnego zawodnika przy użyciu dość bogatego kreatora postaci.
Jeśli brakuje nam pomysłów i cierpliwości, z pomocą przychodzi centrum społeczności, gdzie możemy pobrać przygotowane przez innych graczy modele wojowników i nie tylko. Muszę was jednak ostrzec – całe to centrum działa okropnie wolno, przynajmniej w wersji PC. Cierpliwość, której zabrakło wam do stworzenia własnej postaci, przyda się do czekania na załadowanie "kolejnej strony" modeli.
WWE 2K24 – jest średnio
W moim odczuciu WWE 2K24 nie jest bardzo dobrą grą. Recykling rozwiązań jest odczuwalny nawet dla kogoś, kto nie spędził z poprzednimi odsłonami setek godzin. Pod względem oprawy graficznej nie jest wybitnie, ale należy to zrozumieć – czasem na ekranie dzieje się naprawdę dużo – walka ośmiu zawodników sprawia, że komputer musi się "spocić", więc modele muszą być w pewnym stopniu uproszczone.
Chciałbym, aby rozgrywka w serii uległa zmianie. Polowanie ikonę przycisku "Y" to w zasadzie jedyna rzecz, którą możemy zrobić, gdy przeciwnik już nas dopadnie. Do tego rozwiązywanie niemal wszystkich sytuacji stykowych przez konieczność szybkiego wciskania danego przycisku jest po prostu nudne i dość wtórne. Choć seria EA UFC nie jest idealna, to wystarczy spojrzeć na nią, by zobaczyć, że da się wymyślić nieco bardziej rozwinięte mechaniki, które dodatkowo urozmaicają rozgrywkę.
Opinia o WWE 2K24 [Playstation 5]
- dużo trybów rozgrywki
- długa lista zawodników
- zróżnicowane i efektowne metody zadawania bólu rywalom
- płynne działanie
- wtórny gameplay
- recykling rozwiązań
- niezbyt dobre działanie funkcji online
- Grafika:
- Dźwięk:
- Grywalność:
Ocena końcowa
W artykule znajdują się linki afiliacyjne, przekierowujące do zewnętrznych stron zawierających produkty i usługi, o których piszemy. Otrzymujemy wynagrodzenie za umieszczenie linków afiliacyjnych, jednakże współpraca z naszymi Partnerami nie ma wpływu na treści zamieszczane przez nas w serwisie, w tym na opinie dotyczące produktów i usług Partnerów.
Komentarze
1