E-dowód osobisty w swoich portfelach mają już przeszło 3 miliony Polaków. Użytek mają z niego jednak niewielki. Przynajmniej na razie.
Obecnie funkcjonalność e-dowodu osobistego jest poważnie ograniczona. Aby skorzystać z niego w najróżniejszych usługach e-administracji, trzeba albo udać się do urzędu, albo też dokupić do komputera specjalny czytnik, co wiąże się z wydatkiem nie mniejszym niż 250 złotych. W efekcie niewiele jest osób, dla których „e” ma w przypadku tego dokumentu jakiekolwiek znaczenie. Szybciej, a przede wszystkim taniej, jest skorzystać z Profilu zaufanego. Ale możliwe, że już wkrótce sytuacja się zmieni.
Powstaje aplikacja. Może sprawić, że e-dowód będzie miał sens
Jak wynika z informacji, do jakich dotarł Dziennik Gazeta Prawna, Ministerstwo Cyfryzacji, Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych i Centralny Ośrodek Informatyki prowadzą wspólne prace, których efektem ma być aplikacja mobilna do obsługi naszego dokumentu z warstwą cyfrową. Co to oznacza? Ni mniej, ni więcej, jak to tylko to, że do sczytania e-dowodu wykorzystamy własnego smartfona, tak długo jak jest wyposażony w moduł NFC, a jest on już właściwie standardem.
Dzięki temu moglibyśmy szybko potwierdzać swoją tożsamość podczas korzystania z usług administracji publicznej w sieci czy też podpisywania elektronicznych dokumentów, a tym samym e-dowód mógłby nabrać trochę więcej sensu. Urzeczywistnić mogłoby się wreszcie hasło towarzyszące promocji tego dokumentu: „szybko, sprawnie i przyjemnie korzystaj z cyfrowego Państwa” – bez loginu i bez hasła, a jedynie z PIN-em.
Aplikacja do e-dowodu może być gotowa już w maju
Prace nad aplikacją dobiegają już końca. Teraz zostały testy i jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, to aplikacja zostanie udostępniona na początku maja. Czekamy!
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, informacja własna
Czytaj dalej o e-usługach:
- Podpowiadamy, jak rozliczyć PIT 2020 przez Internet
- Jak sprawdzić numer konta w urzędzie skarbowym?
- E-faktury to nadal margines. Dlaczego warto na nie przejść?
Komentarze
6