Far Cry 3 przeznaczony dla komputerów PC ma być znacznie lepszy niż na konsolach i nie są to ani pobożne życzenia, ani subiektywna opinia któregokolwiek z redaktorów. Takie deklaracje padają z ust samych twórców.
Jamie Keen w rozmowie z VideoGamer przyznał to, o czym większość graczy wie już od dłuższego czasu: konsole są dziś już daleko za pecetami. I właśnie dlatego autorzy trzeciego Far Cry nie mają zamiaru iść na kompromisy, a wersja komputerowa ma być zdecydowanie ładniejsza.
Oczywiście zadeklarowanie stanowczych różnic byłoby marketingowo niewłaściwe, dlatego w dalszej części Keen wyjaśnia, że "postarają się z konsol wycisnąć znacznie więcej niż wydaje się to możliwe" i całość i tak będzie prezentować się bardzo okazale.
Nie wątpimy. Jednak kiedy kilka miesięcy temu twórcy Battlefield 3 jako pierwsi złamali tabu i zapowiedzieli, że edycje pecetowe i konsolowe będą się od siebie różnić (na korzyść tej pierwszej) w branży zawrzało. Dziś tego typu deklaracje stają się powoli codziennością. Co na to twórcy konsol?!
Więcej o grach:
- Komputer sam nauczył się grać w Civlization
- Czy w Windows 8 będzie można odpalić gry z Xbox 360?
- Pro Evolution Soccer 2012 - twórcy powielają błędy serii FIFA
- Dlaczego nowy Hitman powstaje już 6 lat
- Ubisoft: Nowa generacja konsol to nie tylko grafika
Źródło: videogamer
Komentarze
114Ciężko, by sprzęt sprzed 5 lat miał porównywalną wydajność, co dzisiejszy PC.
Ale dla GTX560Ti to nadal za dużo.
Żeby na konsoli dało się równie łatwo odpalić pirata co na PC nikt by "japy nie otworzył i nie szczekał na konsole" po mimo już trochę odbiegającej grafiki od PC, ale nie na tyle żeby nie dawała przyjemności grania, a sterowanie na padzie to kwestia gustu i przyzwyczajenia, ale jeśli gra jest dobrze dostosowana do pada to nawet FPS'a można spokojnie przejść.
I to jest główna niezaprzeczalna prawda wojny PC vs. konsole.
Sam gram na PC i na Xbox'ie 360 i obojętne jest mi to na jakiej maszynie gram, obydwie mi sprawiają frajdę i przyjemność z grania, a też lubię popatrzeć na ładną grafikę, posłuchać dobrego dźwięku, ale najważniejsze na co zwracam uwagę to żeby gra miała dobrą fabułę i wciągała mnie w nią.
wyglada gorzej, steruje sie gorzej, jak dla mnie strata pieniedzy
na konsoli mam uncharted, god of war, gt5 i mortal kombat, kazda z nich to perelka pelna geba
na piecu zagrywam sie w fps-y, ladnie, plynnie i sterowane mysza i klawa,
Ważne,że gra ma klimat,dostarcza przyjemności itp.
Pozdrawiam wszystkich graczy,bez wzgledu na czym grają :-))
Gracz to Gracz...
To że jest tak małe piractwo i 80% kasy zarabiają na konsolach.
Zapewne odpalisz też piraty na Xboxie 360 czy PS3, ale ile potu, krwi i pieniędzy na to musisz stracić? I jak długo w taką gierkę pograsz? Prędzej czy później zaktualizują soft, albo bana dostaniesz, i będziesz mógł sobie to piractwo wsadzić tam gdzie słońce nie dociera.
Dlatego też wydawcy gier wolą wydawać więcej nowych tytułów na konsole omijając PC bo mają większe szanse że ktoś kupi oryginał niż uruchomi piracką kopie. A PC-owcy będą wiecznie płakać i wymyślać jakieś herezje na konsole, zachowując się jak "obrońcy krzyża", bo oczywiście nie ma na ich sprzęt wielu dobrych tytułów które mogą ukraść.
Tak tak prawda boli, więc odpal sobie kompa z pirackim Windowsem i graj sobie w te biedne kradzione gry i po forach, czy w komentarzach psiocz dalej na konsole, tylko pamiętaj że dobrze jest zaczerpną co jakiś czas świeżego powietrza, bo można od ciągłego przesiadywania przy kompie jakiejś obsesji dostać.
Nie mówię tu o wszystkich PC-owcach, tylko o tych co mają jakieś dziwne nie zrozumiałe uprzedzenia do konsol.
Dziękuję, do widzenia, pozdrawiam wszystkich graczy bez względu na to na czym grają.
Hahaha "Chamie", dobre, nie stresuj się tak bo wylewu dostaniesz.
Co do pomówień, z twojej wypowiedzi mówiącej że łatwiej spiracić gry na konsole niż na PC, wywnioskowałem że masz doświadczenie w tym procederze, jeśli podajesz mi takie wyjaśnienie. A ci co nie chcą kupować gier, tym bardziej nie kupią legalnego Windowsa.
No ale fakt nie siedzę u ciebie w domu i nie wiem co tam masz więc jeśli się mylę jak najbardziej ciebie przepraszam, i w takim razie proponuje aby nie pisać o rzeczach o których nie ma się pojęcia.
Co do zacytowanego przez ciebie fragmentu mojej wypowiedzi, to wnoszę to po tym że dziwne i niezrozumiałe jest to że gracze komputerowi atakują swoimi narzekaniami i pretensjami do konsol graczy konsolowych. Czemu jako gracze na PC nie zajmiecie się swoimi "graficznie lepszymi" grami na swoich maszynach, tylko atakujecie swoimi światopoglądami graczy konsolowych. Konsolowcy jakoś w większości przypadku nie psioczą na gry na PC, tylko zajmują się swoimi grami i im z tym dobrze, i nie zawracają sobie głowy PC-tami.
Czytam dużo tego typu newsów i komentarzy, i widać gołym okiem że zawsze użytkownicy komputerowi zaczynają tego typu przepychankę, a konsolowcy kontratakują, i wojenka gotowa.
Nie no teraz w większości z tobą się zgodzę na temat konsol i PC. Masz rację co do tego że PS3 i Xbox 360 starzeją się i są ukresu swoich możliwości, a nowa generacja dała by dodatkowe pole manewru dla lepszej grafiki, fizyki, i inteligencji w grach. Co do portów na PC, to często jest tak że z lenistwa programistów kiedy portują gry z konsol na PC to strasznie je ograniczają jak na możliwości dzisiejszych komputerów, ale według mnie tu większą winę ponoszą producenci gier niż obecnej generacji konsole. Twórcom gier nie chce się tworzyć tych samych tytułów od podstaw lepiej dostosowanych oraz lepiej zoptymalizowanych pod PC, po prostu są obecnie leniwi i łapczywi na kasę. Ale jak widać z tego newsa i jak będzie widać z nowych newsów o tym samym, trend się zmienia i producenci zaczynają doceniać moc komputerów, więc każdy będzie zadowolony.
A co do twoich pytań, to jak wyszło PS3 to się nie oburzałem, bo nie miałem specjalnych powodów, w porównaniu do X'a ma swoje lepsze strony, ale też ma gorsze (jak dla mnie), no i oczywiście pragnę w grach większych przestrzeni, piękniejszej grafiki, większej inteligencji postaci, ale jak obydwóch czołowych producentów konsol zapowiedziało że obecne generacje mają żyć aż 10 lat od czasu premiery (nie sugerujmy się plotkami że mogą być wcześniej, bo nie uwierzę dopóki nie przeczytam oficjalnego potwierdzenia od producentów) to się z tym pogodziłem (jak za pewne wielu)...