Świeżutki gameplay Horizon Forbidden West daje nadzieję na to, że jeszcze przed końcem tego roku będziemy mieli powody, by pokochać swoje PS-piątki.
Horizon Forbidden West – to będzie hit na PS5
Tak jak Horizon Zero Dawn była jedną z najlepszych gier na PS4, tak Horizon Forbidden West będzie jedną z tych gier, dla których warto będzie mieć PlayStation 5. Po ostatniej prezentacji nie mamy co do tego najmniejszych wątpliwości. Nowa produkcja studia Guerrilla Games wygląda wyśmienicie, a wprowadzone rozwiązania sprawiają, że najchętniej rzuciłoby się wszystko, by… rzucić się w wir rozgrywki.
Nowy materiał to 14-minutowy zapis rozgrywki, jakim ekipa Guerrilla Games pochwaliła się podczas majowego wydarzenia State of Play. To gameplay pochodzący właśnie z konsoli PlayStation 5 (dodajemy tę informację, bo sama gra trafi też na PlayStation 4, choć tam – naturalnie – będzie wyglądać odrobinę gorzej).
Zobacz gameplay Horizon Forbidden West na PlayStation 5:
Akcja Forbidden West rozpoczyna się pół roku po wydarzeniach zaprezentowanych w Zero Dawn. Raz jeszcze przejmiemy kontrolę nad Aloy, a na naszej (jej?) drodze pojawi się jeszcze więcej morderczych maszyn i innych zagrożeń, stojących na przeszkodzie do poznania odpowiedzi, od których zależy przyszłość życia na Ziemi. Podczas walki będziemy musieli wykazać się nie tylko refleksem i zwinnością, ale też zmysłem taktycznym i właściwym doborem broni.
Jak widzimy na gameplayu, podstawy rozgrywki pozostaną niezmienione, ale czuć też pewien powiew świeżości. Mamy większy i bogatszy świat, mamy więcej elementów zręcznościowych, nie mamy za to ekranów ładowania. Nie możemy doczekać się, by przekonać się o tym, jak to wypadnie w praktyce. Najpewniej otrzymamy taką okazję jeszcze przed końcem tego roku.
Źródło: PlayStation, informacja własna
Komentarze
33Osobiście obstawiam że to będzie hit na miarę części pierwszej a może nawet ją przebije grywalnością.
To gry przynoszą zyski, a nie konsole, Sony zrozumiało, że PC jest neutralnym środowiskiem i wydawanie na nich ekskluzywów parę lat po premierze nie zagrozi ich pozycji, a świetna sprzedaż tylko zwiększy ich zyski i to nie dużym kosztem.
Tak więc na pohybel fanbojom każdej ze stron, na całe szczęście wielu konsolowców jest dumnych, że więcej osób zagra w ich świetne tytuły z konsoli i nie mają nic przeciw żeby wydawać je na PC, dopóki będą trzymały taki sam poziom. A fanboje, którzy mają tak smutne rzycie, że muszą się dowartościowywać tym sztucznym poczuciem wyższości nad innymi, bo mają grę niedostępną dla innych, mogą sobie płakać, jak jeden z frustratów, który dowiedział się, że Horizon wyjdzie na PC, to zdemolował pokój, zniszczył konsole i komputer tylko współczuć takim żałosnym ludziom.
A co do samej gry to jak dla mnie muszą dopracować główną fabułe jak i misje poboczne, bo pierwsza część była do bólu średnia a misje poboczne słabe, ogólnie nie zżyłem się z bohaterem, a losy innych był mi obojętny przez większość czasu gry, ale za to gra nadrobiła najlepszym systemem walki, jaki kiedykolwiek widziałem (mówię to jako osoba, które wykorzystuje większość mechanik walki jeśli tylko są dostępne) dodatkowo projekty potworów z ich pancerzem i zachowaniem po prostu miodzio.
nie wynajmują może ps gdzieś ? :D