Smartfony HTC EVO 3D wyposażone w autostereoskopowe wyświetlacze już niedługo trafią do sprzedaży. My tymczasem mieliśmy szansę doświadczyć przez kilka godzin smartfonowego 3D w trakcie zorganizowanego przez HTC spotkania.
Pokazywanie telefonu z autostereoskopowym ekranem 3D tylko w formie slajdów na ekranie i kilka przekazywanych z rąk do rąk modeli nie ma większego sensu. Zwłaszcza jeśli ekran 3D jest głównym elementem wyposażenia smartfona. Dwurdzeniowe procesory, Android z nakładką HTC Sense. To wszystko już znamy. Teraz chcieliśmy pobawić się 3D, co umożliwiło HTC na wczorajszej imprezie.
Głównym punktem zbornym dla zaproszonych dziennikarzy była warszawska Qchnia Artystyczna, ale najpierw czekała nas przejażdżka po Warszawie starym piętrusem. Wycieczka była nie tylko okazją do zapoznania się z historią miasta, którą barwnie opisywał Maciej Łubieński. Przede wszystkim była szansą na indywidualne pobawienie się HTC EVO 3D - każdy z gości dostał, niestety tylko na kilka godzin, po smartfonie. Aby zmobilizować nas do fotografowania i filmowania w 3D, HTC przewidziało nagrody za najlepsze zdjęcia. Główną nagrodą był oczywiście bohater wczorajszego dnia - HTC EVO 3D.
Krótki briefing przed wyprawą na miasto, w trakcie którego dowiedzieliśmy się o bardzo dobrych wynikach sprzedażowych HTC w ciągu ostatniego roku. Firma niemal podwoiła dochody. Zyski netto w drugim kwartale 2011 osiągnęły poziom ponad 600 milionów dolarów.
Nasz transport
Autobus powoli się toczył, a my robiliśmy zdjęcia i filmy 3D
Maciej Łubieński pokazuje Warszawę
Dla smartfonowych fotografów HTC przygotował kilka atrakcji. Jak widać na poniższym wideo, niektórzy bardzo przejęli się swoją rolą, inni mniej. Tłum ludzi, a każdy z HTC EVO 3D, musiała także wywołać zainteresowanie przechodniów.
Kul(t)owe tancerki
Zabawa z 3D w plenerze trwałaby zapewne dłużej, gdyby nie aura, która w ostatnich dniach nas nie rozpieszcza. Po powrocie do Qchni można było wypróbować smartfony na bardzo kolorowych papuzich modelach, a potem przyszła pora na wybór zwycięzcy.
Zadanie nie było proste, ale w końcu udało się wyłonić zwyciężczynię.
Mariusz Gąsiorek-Tatarski z HTC prezentuję zwycięską fotografię. Niestety trudno nam pokazać efekt 3D na dwuwymiarowym zdjęciu.
Ciekawa formuła spotkania, które pozbawione było typowo prasowej prezentacji, dała nam sporo czasu na zapoznanie się z 3D w tych smartfonach i na pierwsze wnioski. Dokładną recenzję i ocenę HTC EVO 3D będziecie mogli przeczytać już niedługo na benchmark.pl.
Co prawda 3D to najważniejsza rzecz, dla której HTC stworzyło model EVO 3D, ale przypomnimy kilka podstawowych danych:
- procesor – Qualcomm MSM8660 1,2 GHz, dwurdzeniowy, z GPU Adreno 220
- ekran – LCD autostereoskopowy, 4,3-cala, rozdzielczość 540 x 960 pikseli, może pracować w trybie 2D i 3D
- pamięć – 1 GB RAM, 1 GB pamięć masowa, slot na karty microSD
- aparat – dwie kamery 5 Mpix, podwójny LED, możliwość wykonywania zdjęć 3D o rozdzielczości 2 Mpix, obiektyw o jasności f/2.2, z przodu kamera 1,3 Mpix do wideokonferencji
- wideo – filmy 1080p 24 klatki/sekundę w 2D, 720p 30 klatek/sekundę w 3D
- sieci bezprzewodowe - 3G, Wi-Fi 802.11 b/g/n, WiMAX 802.16 e, DLNA, Wi-Fi hotspot
- bateria - 1730 mAh
- wymiary i waga -126 x 65 x 12,1 mm i 170 g
- menu – nakładka HTC Sense na system Android 2.3, która może pracować w trybie 3D
Po wzięciu smartfona pierwszy raz do ręki, od razu dała się we znaki jego niemała masa. 170 gramów to prawie o połowę więcej niż w przypadku Galaxy S2. Ale to niestety koszt jaki musimy ponieść decydując się na smartfon z ekranem stereoskopowym. Tylna ścianka wykonana jest z plastiku, wygląda jednak solidnie. Korpus HTC EVO 3D wykonano z aluminium. Smartfon nie jest więc bardzo lekki, ale dobrze wyważony i po pewnym czasie masa już tak bardzo nie przeszkadzała.
A tak wygląda HTC 3D EVO pod maską. Widać baterię, slot na karty pamięci i SIM. Niestety nie udało nam się dowiedzieć, kto wyprodukował moduł kamery.
Podczas fotografowania w 3D dało się nam we znaki pewne opóźnienie po naciśnięciu spustu migawki. Przy statycznych zdjęciach nie jest ono aż tak bardzo dotkliwe, ale próby uchwycenia ruchomych obiektów wymagały drobnej wprawy.
Silne słońce, które chwilami przeświecało przez chmury, sprawiało także problemy wyświetlaczowi. W przypadku trybu 2D można go odchylić, aby uniknąć odblasków, ale 3D rządzi się swoimi regułami.
Aby zobaczyć efekt 3D na wykonanych zdjęciach i filmach, trzeba dostosować sposób patrzenia na ekran. Jak w każdym autostereoskopowym ekranie należy patrzeć się na wprost wyświetlacza i z większej odległości, a nasz wzrok powinien być skupiony na poszczególnych motywach zdjęć. Gdy spełnimy te warunki, uzyskany efekt jest bardzo interesujący i robi bardzo pozytywne wrażenie. Obraz jest faktycznie przestrzenny, a konieczność patrzenia się na wprost aż tak bardzo nie doskwiera. Oczywiście, aby efekt 3D był ciekawy, należy wybierać motywy, które z natury zagwarantują nam przestrzenność, a także znajdują się w odpowiedniej odległości (nie za blisko).
Korzystanie z trybu 3D jest wyzwaniem dla baterii w tym smartfonie. Jednak ostateczny werdykt będziemy mogli wydać po naszych wewnętrznych testach.
Sprzedawane w Europie smartfony HTC EVO 3D zamiast czerwonej ramki wokół aparatu cyfrowego będą miały złotą obwódkę.
Po kilku godzinach musieliśmy niestety oddać HTC EVO 3D, a szkoda, bo pobawilibyśmy się nim jeszcze dłużej. Cena tej zabawki nie będzie niska - około 2500 złotych.
Zapoznaj się także z relacjami z innych spotkań:
- Samsung stawia na ipla i Smart TV
- Panda 2012: nowa seria programów zabezpieczających - relacja
- HP Beats Audio: doskonały dźwięk w notebooku
- Samsung Galaxy S II: polska premiera smartfona
- Nadchodzi polski Windows Phone 7.5
- Nowości Packard Bell na polskim rynku
- LG Swift Black - najjaśniejszy ze smartfonów
Źródło: HTC, Inf. własna, fot. Alicja Żebruń
Komentarze
14Droga Redakcjo blagam zdradz nam jakies szczegóły przed oficjalna recenzja, czy jest tak dobry jak mowia?
Plecak, bluza z kapturem........ brakuje tylko napisu na czole - POLAK