Dziś w nocy w internecie zaczęły pojawiać się informacje o kodzie rabatowym na Glovo z okazji black friday o wartości 125 zł. Najprawdopodobniej był to wynik błędu, ale internauci nie odpuścili - i składali kolejne zamówienia tworząc nowe konta.
O co dokładnie chodzi z błędnym kodem rabatowym Glovo?
Przede wszystkim, zaczynając od samego początku: Glovo to aplikacja, która pozwala Ci zrobić zakupy bez wychodzenia z domu. Wybierasz w niej wybierasz sklep, a następnie produkty, które chcesz kupić. Następnie kurier udaje się do wskazanego przez Ciebie miejsca z listą zakupów, kupuje za Ciebie - i przywozi Ci prosto do domu.
Glovo funkcjonuje oczywiście wyłącznie w dużych miastach, gdzie jest naprawdę popularną formą robienia zakupów, kiedy po prostu nie mamy czasu na wyjście z domu. Po dzisiejszej nocy - popularność platformy z pewnością wzrośnie. O co więc chodzi?
Glovo udostępniło kod rabatowy “BLACKFRIDAY” - i w tym oczywiście nie ma nic dziwnego. Dziwne natomiast jest to, że jego wartość wynosiła 125 zł i był do wykorzystania w każdym punkcie.
Przypadkowa akcja Glovo to też dobra okazja do nowych memów (@Wybuchowy_kubek z wykop.pl)
Kod najprawdopodobniej był wynikiem błędu
Choć trudno określić to jednoznacznie i być może Glovo rzeczywiście zaplanowało akcję promocyjną udostępniając kod rabatowy na naprawdę wysoką kwotę, bardziej prawdopodobnym scenariuszem jest jednak błąd podczas jego wdrażania (być może kod miał zapewniać 25 zł rabatu zamiast 125 zł). Od wczesnego rana kod nie działa, zamówienia złożone z użyciem kodu są anulowane, a w niektórych miejscach Glovo wyłączyło możliwość składania nowych.
Mimo ogromnych kosztów akcji - przyznanie się do błędu i realizowanie zamówień mogło być dla Glovo wizerunkowym strzałem w dziesiątkę.
Innym sposobem na oszczędność i dodatkowe 125 zł rabatu (bo przecież jeden kod przysługuje na jedno konto) było zakładanie nowych kont i składanie zamówień ze smartfonów najbliższych. W ten sposób, posiadając w domu dwa telefony można było zatem zrobić zakupy o wartości 250 zł... za darmo.
Co zamawiali ludzie z kodem na 125 zł z Glovo?
Pomijając zakupy, które większość z nas robi na co dzień - nie zabrakło oczywiście zamówień składających się z kilkudziesięciu kilogramów ziemniaków, czy też buraków. Jak się okazuje - 125 zł rabatu to wystarczająco, aby kupić także 30 paczek czipsów lub 30 litrów coli. ;)
Wiele zamówień, których Glovo nie anulowało (a zostały złożone z kodem BLACKFRIDAY) zostają opłacone przez podpiętą do aplikacji kartą. Bez informowania o tym fakcie użytkownika.
Czy zamówienia zostały zrealizowane? Jak na razie minęło za mało czasu - kurierzy dopiero od rana zaczęli otrzymywać zamówienia. Na ten moment jednak internauci donoszą, że wiele zamówień zostało anulowanych. Glovo prawdopodobnie usuwało część listy zamówionych produktów i zmieniało sposób płatności na gotówkę przy odbiorze.
Skorzystaliście z kodu? Dajcie znać w komentarzach.
Źródło obrazka otwarcia: @xFlorian (wykop.pl)
- Rząd chciał dobrze, a wyszło… jak zawsze. Inni mogą się uczyć od Polski, jak utrudnić życie kierowcom
- Jaki smartwatch do płatności zbliżeniowych? Smartwatche z NFC - ranking
- Twój telefon cię śledzi. Mapa Google pokaże dokładnie gdzie byłeś
- Z Glovo możesz zamówić cokolwiek, a kurier przywiezie ci to w mgnieniu oka
Komentarze
3