Play Formuła 4.0: rozmowy nielimitowane i SMSy do (prawie) każdej sieci
Brak limitów za mniej niż 100 złotych
Jak dużą grupę klientów skusi możliwość nielimitowanych połączeń do głównych sieci komórkowych w ramach abonamentu za 79 złotych? Pierwszym operatorem, który odpowie sobie na to pytanie, będzie Play. W piątek rusza bowiem promocja Formuła 4.0, której głównym wabikiem jest własnie brak limitów na rozmowy, SMSy i MMSy.
Play to ostatni z wielkiej czwórki polskich operatorów telekomunikacji mobilnej, który wszedł na rynek. Sieć debiutowała w 2007 roku, w okresie, gdy Plus, Era (teraz T-Mobile) i Orange były już mocno zakorzenione na polskim rynku. Aby stać się dla nich realną konkurencją, Play musiał zaskakiwać niższymi cenami czy atrakcyjniejszymi ofertami z telefonami. Teraz po raz kolejny wysuwa się przed szereg, wprowadzając tak zwaną Formułę 4.0.
W skrócie, Formuła 4.0 to „nielimitowane połączenia ze wszystkimi sieciami komórkowymi w ramach jednego abonamentu”. Nie ma tu żadnego ograniczenia jak mówi rzecznik prasowy Play, Marcin Gruszka. Oczywiście umiejętność czytania regulaminów między słowami przyda się również w tym przypadku, ale taką ostrożność zalecamy nawet w przypadku najlepiej skonstruowanej oferty.
Oferta przygotowana przez Play prezentuje się bardzo atrakcyjnie. Przynajmniej dla osób, intensywnie wykorzystujących komórki do rozmów z różnymi sieciami, w sposób uniemożliwiający rozsądne obniżenie cen za połączenia w ramach dostępnych obecnie ofert. Ci, którzy zadowalają się ograniczoną liczbą minut, niekoniecznie zdecydują się natychmiast na zmianę planu taryfowego.
Nowe plany taryfowe wejdą w życie już w najbliższy piątek, 30 marca. Najbardziej atrakcyjne będą oczywiście oferty bez telefonu, a ich ceny w przypadku zawarcia kontraktu na okres 12 miesięcy zaczynają się od 79 złotych. Płacąc miesięcznie taki abonament klient Play otrzyma wspomniane nielimitowane połączenia i SMSy oraz MMSy do wszystkich mobilnych sieci w Polsce.
Ceny poszczególnych taryf zostały nieco zróżnicowane i zależą od statusu jaki ma osoba zawierająca umowę. Osoby przenoszące numer lub przedłużające umowę obowiązują poniższe ceny.
Pozostali zapłacą o 10 złotych więcej.
Do pakietów można będzie jeszcze dokupić darmowe połączenia na numery stacjonarne. Obowiązkowo pojawił się również pakiet internetowy. Jednak w tym przypadku nie ma co liczyć na rewolucję. Limity są skromne. Szkoda, bo to nie zachęca do intensywnego korzystania z sieci w inny sposób niż poprzez hotspoty Wi-Fi.
Operator chwali się również atrakcyjnymi ofertami z telefonami i smartfonami. Play promuje „supersmartfony” Nokia Lumia 800 i Samsung Galaxy SII. Ich cena w najdroższym abonamencie wyniesie symboliczną złotówkę. Jak będzie z dostępnością wymienionych urządzeń, a także z cenami innych modeli, przekonamy się niebawem. Tymczasem wiemy, że za zaszczyt wybrania telefonu z oferty Play zapłacimy (ponownie mamy podział na tych nieco bardziej uprzywilejowanych i mniej) o kilkadziesiąt złotych więcej. W przypadku najprostszej komórki i 200 MB pakietu internetowego trzeba doliczyć 20 złotych, a za radość korzystania z supersmartfona i 2 GB pakietu internetowego zapłacimy miesięcznie dodatkowo 60 złotych. Oferty biznesowe ujawnione zostaną niebawem.
Z pewnością Play skalkulował ceny abonamentów tak, aby na nich nie stracić. Czy nie przeliczył się w swoich obliczeniach, a ceny są satysfakcjonujące? Komentujcie ...
Więcej o smartfonach i komunikacji mobilnej:
- Apple iPhone 5: smartfon z 4,6-calowym ekranem Retina
- LG Lucid 4G: smartfon z obsługą LTE i bardzo wytrzymałym ekranem - specyfikacja
- Samsung Galaxy S III: smartfon z cztero-rdzeniowym procesorem Exynos i LTE
- Sony Xperia Neo L: smartfon z Androidem 4.0 Ice Cream Sandwich
- Operator Play schodzi do podziemia
- Plus: Internet LTE do 100 Mb/s
Źródło: Play
Komentarze
55Po pierwsze - zaden operator nie daje telefonów za frajer. Ten sprzęt też należy kupić i ma się on zwrócić. To nie Caritas, że ktoś dostanie coś za darmo od operatora. Nie podoba się komuś taki układ płacenia ratalnego za telefon, tylko że raty są w abonamencie? nie ma problemu - są oferty roczne na bardziej preferencyjnych warunkach w każdej sieci.
Sprawa druga - oferta jest b.dobra, szczególnie dla osób prowadzących biznes, który wymaga bycia pod telefonem cały czas. Uwierzcie mi, nikt kto ma abonament nie zwraca uwagi do jakiej sieci dzwoni, bo dzwonić musi. I jak tak wisze co drugi dzień z jedną czy drugą hurtownią 15 min na łączu, bo mają bajzel w systemie i ne wiedzą czy mają towar czy też nie, potem załatwie kuriera, obdzwonię pracowników to już mi to daje dobre pół godziny dziennie. To już jest 600 min średnio miesięcznie, które mam w abonamencie w swojej sieci. A gdzie smsy, połączenia z rodziną / znajomymi, czyli normalne uzytkowanie telefonu? Dlatego abonament mam 110zł netto a rachunki po 250... Nie chwalę Play, doceniam to że jest i wywiera presję na pozostałą W3, ale ta oferta mi się podoba. Nawet, jesli miałbym wziąć dodatkowo internet z Plusa by za miastem, na tablecie, korzystać swobodnie z dostepu do sieci.
ktoś tu nie umie liczyć?
No bo według mnie różnica pomiędzy 79zł a 99zł wynosi 20zł, a różnica pomiędzy 79zł a 129zł wynosi 50zł....
Oferta na kartę i mam to co chcę pod kontrolą. Za darmo do swojaków, do pakiety i ważność rok.
Ja podpisalem kilka dni temu nową umowę w Play dla Firm. Place 94zl i w tym mam 1000 minut do wszystkich sieci, darmowy Play i TP i 1GB internetu.I za Galaxy S2 zaplacilem 600zl netto. Jesli rozmawialbym 2-3 razy wiecej niz teraz to zdecydowanie wybralbym nową ofertę. Jak narazie mieszczę się w limicie :)
Można to sprecyzować? Ogólnie art. napisany w formie antyreklamy.
mam tez od plusa internet i w COD głównie jestem hostem:) (lte oczywiście)
hiper bonusy, hiper okazje, trzeba przeczytać 7 stron żeby dowiedzieć co się kupuje, następne 7 stron żeby dowiedzieć się gdzie jest haczyk tejże hiper okazji
Każde dodatkowe płatne smsy czy inne połączenia doliczą nam się do abonamentu i rachunek wzrośnie.
Mając w ramach moich 79zł mam 400 min do wygadania i nie mogę niczego zmienić by z tych minut pokryć koszt, np opłaty serwera czy kupna ebooka smsem. Podobnie z połączeniami zagranicznymi itp.
Efektem tego jest wyższy rachunek i zmarnowane minuty, których nie wykorzystałem.
Abonament jest opcją nieuczciwą i czekam do końca umowy by wrócić na kartę. Ze zleceniem stałym doładowania i całkiem tanim już teraz internetem będę bardziej zadowolony niż teraz, gdzie zwyczajnie obdziera mnie się z kasy.
w przypadku umowy z telefonem, zakladam ze to rowiez sa opcje 12 miesiecznych umow. 50zl dodatkowo daje 600zl rocznie dla opcji Smartfon i 960zl dla opcji Supersmartfon. W tych cenach nie kupi sie nic co moznaby nazwac Super. Nokia Lumia 800 na wolnym rynku kosztuje od 1400 zl a Samsung GSII od 1700zl. Albo zakupili te aparaty z ogromnymi upustami albo ewidentnie licza na to, ze "nielimitowane" minuty oznaczaja granice nie wieksza niz 500 miesiecznie do innych sieci. Czysta zyle zlota dla Play bedzie sytuacja, kiedy uzytkownik bedzie dzwonil tylko w obrebie Play, lub gdy z racji zwiekszajacej sie liczby abonentow inni zaczna wreszcie dzwonic do Play zarabiajac na nieuczciwych uwazam, preferencyjnych stawkach w rozliczeniach miedzyoperatorskich jakimi siec Play cieszy od samego poczatku swego istnienia. Play juz okrzepl na rynku i tego typu udogodnienie juz mu sie nie nalezy.
http://wyborcza.biz/biznes/1,106928,11443075,T_Mobile_reaguje_na_najnowsza_oferte_Play.html
Najbardziej podobają mi się wypowiedzi szefa marketingu w T-Mobile:
"Grzegorz Bors, szef marketingu T-Mobile przekonuje że to jego sieć jako pierwsza w Polsce oferuje ryczałtowy abonament."
"Nasi konkurenci przespali początek roku, dlatego cieszymy się, że nasze aktywności zmusiły ich do reakcji - mówi Bors."
Ale bezczelnie załatwili Play-a, który zapowiedział pierwszy tego typu abonament...
I na dodatek, nie wiąże mnie z nimi żadna umowa.
po co się pchać w pułapki zawarte w umowach.
Widzę, że nadal będzie trzeba czekać, aż któryś operator pomyśli i zwiększy limity GB... bo tego właśnie trzeba użytkownikom smart-fonów.
a nie smsów ( bo np mamy gg i inne )