Blizzard opublikował najświeższe wyniki sprzedaży swojego flagowego tytułu – StarCraft II. Sprzedaż nie zwalnia tempa, a gra nadal znajduje miliony nabywców.
Warto przeczytać: | |
Gra StarCraft II już po pierwszych dwóch dniach została kupiona przez ponad półtora miliona graczy. Ten naprawdę świetny rezultat potwierdził, że ta gra ma rzesze fanów. Najnowsze wieści są niemniej ciekawe. Według oficjalnych informacji, do dziś gra znalazła ponad 3 miliony nabywców. Oznacza to, że w ciągu pierwszego miesiąca po premierze wynik sprzedaży został dokładnie podwojony.
Według oficjalnych danych StarCraft II to gra strategiczna, która najszybciej w histori branży elektronicznej wspięła się na szczyty popularności. Co więcej, biorąc pod uwagę dynamikę rozwoju, tytuł ten ma ogromne szanse na uzyskanie statusu najlepiej sprzedającej się gry w tym roku.
Na temat świetnych wyników sprzedaży wypowiedział się także przedstawiciel tej firmy. „Cenimy sobie entuzjazm, wykazany przez graczy w stosunku do StarCrafta II” – powiedział Mike Morhaime, współzałożyciel Blizzard Entertainment. „To, by ogólne doświadczenia z rozgrywki były dobre, a sama ona była przystępna, zbalansowana i dostarczała rozrywki było dla nas bardzo ważne. Satysfakcjonujące jest to, że międzynarodowa społeczność tak ciepło przyjęła tę grę” – dodał.
To jednak nie wszystkie rekordy drugiego StarCrafta. Kilkanaście dni temu informowaliśmy o tym, że nowe dzieło Blizzarda jest najchętniej piraconą grą bieżącego roku i zostało pobrane już 260 000 razy (ze źródeł torrentowych). Ponadto, produkcja zbiera bardzo dobre oceny, których średnia wynosi ponad 92%. StarCraft II jest drugą najwyżej ocenianą grą w tym roku (przegrywa tylko z Mass Effect 2). Nie można też zapomnieć o budżecie przeznaczonym na produkcję tej gry, który wyniósł przeszło 100 milionów dolarów.
Gwoli przypomnienia, StarCraft II zadebiutował na rynku 27 lipca i został wydany wyłącznie w wersji na komputery osobiste.
Źródło: VG247.com
GeForce GTX 480 vs Radeon 5970 - pojedynek! | Eee Keyboard PC – komputer w klawiaturze | GamesCom 2010: najciekawsze nowości i gry | ||||
Komentarze
54Wydaje się, że ta firma jednak wie, jak robić naprawdę udane produkcje, dlatego też czekam i na D3 i na nowego "onlajnowca" RPG :)
moze i w jednym jest to strategia to znaczy w wydobywaniu mineralow i produkcji jendostek. ogladalem wiele pojedynkow i mnie sie ona nie podoba. 1 starcraft mial to do siebie ze jescze cos sie tam wynajdywalo i tworzylo sie rushe z jednostek ofensywnych i jednostki mialy swoje militarne uzasadnienie. a dzis??? komentatorzy i dustin browder spuszczaja sie nad tym jak kolo blokuje dronem postawienie na expansion CC lub nexusa. albo podnieca sie jak scvem koles jezdzi po mapie i goni drona.. oka to przypomina troche zachwyt nad Doda. ma miejscami zajebiste plusy tylko nie pasuje do kategorii w ktora sie ja pakuje.
wracajac do SC2 skoro to ma byc strategia to gdzie updaty jednostek i technologii - nikt ich nie uzywa - no moze z wyjatkiem koniecznych czyli faster movement dla zealotow i zerglinkow.
jaki sens ma stawianie budynku produkcyjnego na rampie przeciez to absud jakis - w normalnej grze i rzeczywistosci uszkoedznie barakow w nieznacznej czesci spowodowalo by zastopowanie produkcji. ale nie w SC. dlaczego nie dobrano odpowiedniego skryptu po to zeby budynki defensywne byly defensywnymi a takie baraki produkujacymi wrazliwymi na ostrzal? wobec tego jaki jest sens istnienia bunkra???
tak samo struktury terran wygladaja jak sprzed 5 lat i nie umywaja sie szczegolami nawet do tych z C&C3.
strategie w ogole nie zostaly rozwiniete, nie ma zadnej kontroli nad jednostkami o tworzeniu plutonow i przydzielania im trybow walki nie wspomne a przeciez "samotny zolniez na polu walki to martwy zolnierz" no ale nie w SC2.
strategia? czy nazywacie strategia taniec "krok w przod krok w tyl" na granicy pola widzenia i zasiegu strzalu jaki robia gracze?? co to w ogole jest jaka forma walki???? kolejny absurd
i nie nazwe zadna strategia obliczanie czy budowac 15 scv czy nie lepiej oszczedzic troche i rozwijac wtedy expa. to jest zwykly arcade i podroba strategi ktory wkuje na pamiec malpa.
dla mnie jest za malo jednostek dla kazdej rasy, bo tak naprawde ludzie teraz graja tylko 2-3 rodzajami na rase. jakby zostawli stare jednostki przynajmniej byl by wiekszy wybor i mozliwosc zaskoczenia przeciwnika. budynki ograniczono do minimum i tak samo update'y. zrobili to ot tak zeby mecze trwaly gora 30 minut.
dla mnie zbyt wiele rzeczy uproszczona tworzac z tego action rtsa z domieszka arcade, no ale inteligencja mniejsza niz 12 lat temu to trzeba dorownac graczom z poziomem produkcji.
do hyperiona tez sie przyczepie na poczatku mi sie ten pomysl bardzo podobal a teraz uwazam ze jest tam za malo miejsc. po kilku misjach okazuje sie ze z 90% osob na statku nie mozna rozmawiac bo konczy sie to jednym zdaniem osobnika. przydaloby sie wiecej zakamarkow jak by nie bylo battlecruisera, ktorego zaloga ma co najmniej 5000 ludzi. choc nie wiem dokladnie bo nie jest to nigdzie podane - dane szacunkowe na podstawie liczby okienek na grafice i danych z innych produkcji SCiFI (te liczby wahaja sie od 3000 do 60000 ludzi 8P
tylko singiel trzyma w napieciu, ale jak pomyslec ze to kosztowalo 100mln i placi sie 170zl za 1/3 to cos jednak jest nie tak.
caly czas nie moge sie przekonac. terranie mi sie nie podobaja (graficznie i glupie jednostki pokroju vikinga czy thora) wiec battlenet tez mnie nie ciagnie. dla niedzielnych graczy moze byc dla tych co lubia pokombinowac i plawic sie w roznorodnosci nie bardzo.
oka koniec tego narzekania :P plusy tez sa a grac i tak gram z namietnoscia... bo grywalnosc jest czyms czego jednak nie zapomnieli.
niby taka wielka a jednak w ogole nie ma sc2 w rankigach sprzedazy w pierwszej dziesiatce w zadnym serwisie w Europie - to o czyms swiadczy a mianowicie o tym ze to gra wybitnie dla hamburgerow i podnieconych koreanskich nastolatkow. i mysle ze powtorzenie wyniku z przed 12 lat mozna uznac za porazke (teraz mozna dotrzec do wielokrontie wiekszej ilosci ludzi niz 12 lat temu, sa przeciez drystrybucje cyfrowe, lepsza reklama i nowe media a poza tym piracenie w tej skali tez swiadczy o tym ze wielu ludzi chce miec ja na raz zeby po prostu poznac dalszy ciag histori a nie koniecznie grac w battlenecie w koncu kiedys wystarczyl LAN dzis juz trzeba miec oryginal by zagrac z kolega z pokoju). jesli SC2 sprzedalby sie w nakladzie o 50% wiekszym od jednynki to uznalbym to za sukces, a do tego czasu szkoda gadac. (do 7 mln jescze brakuje, a jeszcze gdzie te 50% wiecej, mysle ze liczyli po cichu na 10mln, zobaczymy)
Najbliższe miesiące będzie udręką w oczekiwaniu na Diablo III !!!
Pozdrawiam fanów Diablo.
Morale, plutony, reakcje jednostek zależne od doświadczenia - ostrzelaj z artylerii jednostkę weteranów i żółtodziobów to zobaczysz różne reakcje. Żadnego masowego produkowania jednostek.
Codename;Panzers też było fajne, ale nie aż tak skomplikowane jak CC3 :)