Jedna z najpopularniejszych strategii RTS w historii elektronicznej rozrywki powraca wśród sporych kontrowersji na ekrany naszych monitorów. Czy StarCraft II jest w stanie dorównać kultowej pierwszej jego odsłonie?
StarCraft II: Wings of Liberty
zapowiedź » PIERWSZE WRAŻENIA » gameplay
PEGI: Ograniczenia wiekowe | ||
Gra na platformy: | Komputery PC | |
Gatunek: | strategia RTS | |
Tryb Gry: | Single/ Multi | |
Cena | 179,90 pln (wersja zwykła) 399 pln (edycja kolekcjonerska) | |
Premiera światowa: | 27 lipca 2010 r. | |
Premiera w Polsce: | 27 lipca 2010 r. | |
Demo gry: | w planach | |
Producent: Wydawca: Dystrybutor w Polsce: | Blizzard Entertainment Blizzard Entertainment LEM Sp. z o.o./ ABC Data S.A |
Blizzard długo kazał czekać swoim fanom na kontynuacje StarCrafta. Po wielu spekulacjach i pogłoskach wreszcie, po blisko 12 latach na półkach sklepowych pojawił się pierwszy z trzech zapowiedzianych epizodów drugiej części tej niezwykłej strategii. StarCraft II: Wings of Liberty, bo taki pełen tytuł nosi owa produkcja, opowiada dalsze losy Jima Raynora, przywódcy buntu przeciwko Dominium i rządom znienawidzonego imperatora - Arcturusa Megska. Nasz bohater po kilku latach wyniszczających walk zaczyna wątpić w powodzenie wznieconej przez siebie rebelii. Sytuacja zmienia się diametralnie w momencie ujawnienia się pewnego artefaktu, który przyciąga uwagę uśpionych dotąd Zergów i Królowej Ostrzy. Ponownie zaczyna się wojna.
Oczywiście StarCraft II to nie tylko tryb kampanii dla pojedynczego gracza, ale także, a właściwie przede wszystkim zabawa wieloosobowa. Jej walory mogliśmy jednak poznać dużo wcześniej dzięki prowadzonym przez Blizzarda beta testom. Dlatego też przygotowując pierwsze wrażenia z zabawy w StarCrafta II postanowiłem skupić się rozgrywce przeznaczonej dla jednego gracza, bo to ona była dotąd największą niewiadomą tej produkcji. Poza tym dla wielu graczy to właśnie poznanie dalszych losów ulubionych bohaterów jest największym magnesem ciągnącym ich ku drugiej odsłonie StarCrafta.
Na potrzeby kampanii fabularnej Blizzard przygotował 29 zróżnicowanych misji stanowiących łącznie kilka odrębnych opowieści głównych bohaterów gry . Łączy je jednak jedno - wszystkie one mają nam przedstawić przebieg nowej wojny z punktu widzenia Terran. Poszczególne misje są ciekawie skonstruowane choć, przynajmniej na początku gry, stosunkowo krótkie. W większości przypadków nadrabiają jednak wyjątkową dynamiką rozgrywki, w której stale coś się dzieje. Coś co nie nam pozwala odejść od komputera. Najwyraźniej Blizzard nie zapomniał jak wywoływać u gracza tzw. syndrom „jeszcze jednej misji”.:)
Szkoda tylko, że po kilku godzinach spędzonych w trybie kampanii daje się odczuć pewien niedosyt. Do tej pory Blizzard przyzwyczaił nas do niezwykle oryginalnych, świeżych pomysłów, które potrafiły przyciągnąć do ich produkcji nawet największych malkontentów. Tym razem jednak jest inaczej. Nawet szumnie zapowiadana możliwość przechadzania się po statku w przerwach pomiędzy misjami lekko trąci myszką. Widać tu wyraźnie, że druga odsłona StarCrafta stworzona została przede wszystkim z myślą o zagorzałych fanach pierwszej części gry. Twórcy najwyraźniej bali się wprowadzić dalej idące zmiany skupiając się przede wszystkim na dostosowaniu starej, sprawdzonej mechaniki do obecnych realiów. Czy to źle? Trudno teraz wyrokować.
Graficznie druga odsłona StarCrafta nie powala. Przynajmniej podczas właściwiej zabawy. Nie można jednak odmówić jej odpowiedniego klimatu i właściwego przygotowania wszystkich animacji jednostek. Ot, porządna, rzemieślnicza robota. Purystów wizualnych zaciekawią jednak sceny przerywnikowe, które prezentują się wyjątkowo dobrze. Blizzard przyzwyczaił nas zresztą, że ten aspekt ich projektów stoi zawsze na odpowiednio wysokim poziomie.
Na koniec nie wypada nie wspomnieć o przygotowanej przez Blizzarda polskiej wersji językowej StarCrafta II. I tak nie zachwyca ona co prawda jakością tłumaczeń, ale nie można przyczepić się ani do wyboru aktorów podkładających głos pod poszczególne postacie ani tym bardziej do ich wczucia się w rolę. Ogólnie polska edycja jednej z najbardziej oczekiwanych gier tego roku wypada średnio w porównaniu do jej wersji oryginalnej. Część graczy z pewnością zawiedzona będzie brakiem możliwości uruchomienia polskich napisów w angielskiej wersji językowej StarCrafta II. Pojawiło się już jednak światełko w tunelu choć wymaga ono ściągnięcia z sieci dodatkowych gigabajtów danych i ręcznej podmiany niektórych plików gry.
Pierwsze godziny spędzone w świecie StarCrafta II upłynęły mi wyjątkowo szybko. Nie zauważyłem nawet jak za oknami zrobiło się widno (grę rozpocząłem parę minut po 12 w nocy). Czy może to być odpowiednią rekomendacją dla tego tytułu? I tak i nie. Pomimo mile spędzonego czasu na tę chwile trudno mi jednoznacznie ocenić nowego StarCrafta. Sentyment do pierwowzoru i napompowany przez producenta HYPE nie pozwala mi spojrzeć krytycznie na niektóre rozwiązania. Mogłyby one jednak stanowić podstawę do narzekań, że tak naprawdę otrzymaliśmy StarCrafta 1,5 za cenę niemal dwukrotnie wyższą niż większość produkcji PC. Ciekawe czy pojawią się takie głosy jak nieco ostygną emocje związane z pojawieniem się kolejnej, wielkiej produkcji Blizzarda.
A jak Wam podoba się StarCraft II? Czy spełnił w całości Wasze oczekiwania?
Zobacz także: |
Zobacz inne teksty z naszego cyklu gamingowego:
GRY na TOPIE: Polski sniper zajmuje pozycje Zabójcza skuteczność, doskonała umiejętność kamuflażu i wyjątkowa odporność na stres to najważniejsze cechy dobrego snajpera. Jak myślisz, czy polskie studio City Interactive zdołało to wszystko uchwycić w swojej najnowszej grze? | |
GRY na TOPIE: Kontrowersyjna gra o szpiegach - my już graliśmy i piszemy dlaczego warto Alpha Protocol to oryginalny sposób prowadzenia rozmów, ciekawy rozwój postaci i wciągająca fabuła.Po kilku godzinach zabawy możemy zdradzić, że bycie szpiegiem to nie przelewki. A stworzenie takiej gry to już nie lada wyzwanie. Czy to się udało? | |
GRY na TOPIE: Rewolwerowcy, bandyci i klimat Dzikiego Zachodu Najnowsza produkcja twórców kultowej serii Grand Theft Auto zbiera niezwykle pochlebne recenzje zagranicznych i polskich mediów branżowych. Czy jednak przygody Johna Marstona rzeczywiście są tak dobre? |
Komentarze
139not this time Blizzard
Blizzard mi przypomnial jakze kupiasta firme zwana UBISOFT.
Obecnie nie mozna sie zarejestrowac na battlenecie, bo cala rejestracja lezy i kwiczy juz od ponad 3 godzin.... dno i tragedia.
Wydalem mase kasy na gre i mam tylko ladne pudelko.. reszte mozna sobie wsadzic...
ale czego sie spodziewac od amerykanow.......
http://www.ceneo.pl/6674717
klucze od 148,90:
http://allegro.pl/listing.php/search?string=starcraft+2+klucz
-Błędy w grze
-Kosztach samej gry
-niedziałających serwerach
-Problemach z rejestracją
-przestarzałą, brzydką grafiką
-Problemy z zalogowaniem się i z kontem.
-Złą optymalizacją, wysokimi wymaganiami sprzętowymi
-i bla bla bla.
Ubisoft zerwał baty, czas na Blizzard ;)
1) Większość aktorów odgrywających role w grze mówi w tak drewniany sposób, że uszy bolą. Patetyczne, drętwe, deklamowane sztywno kawałki, których nie da się słuchać, brrr.
2) Tłumaczenie ogólnie znośne, ale różne drobne wpadki rzucają się w oczy (a właściwie w uszy) na każdym kroku. Co chwila np. żołnierz odpowiada na rozkaz "Mam to" ("Got it", czyli po prostu "Rozumiem"), albo naukowiec zwraca się do przełożonego dowódcy na zmianę per "pan" i per "ty" (problemy ze zrozumieniem dwuznacznego angielskiego "you") itd. Od tak wyczekiwanej gry z tak potężnym budżetem spodziewałem się większej dbałości przy lokalizacji.
Potem będą wychodzić już wersje nie robiące problemów.
Gra może będzie kosztować równo stówkę.
ale mogliby dac np. wersje tylko singiel za 79zl. Mnie multi nie interesuje, za slaby jestem..
Panie Macieju może to i jest starcraft1,5 a może 1 i 1/4, tylko czy pamięta Pan za ile kupił Starcrafta w 98 roku?za 149-159 zł oO
naprawdę drogo?
w digitalu kosztuje klucz od 135-150zł, w boxie widziałem już za 165zł? drogo? kiedyś ta sama kasa miała większą wartość... dla mnie jest to produkt na kolejne 12 lat, patrząc że sama marka sc jak i firma obrosła w legende
a zna pan morał pewnych bajek? to mamy tylko za darmo co zrobimy sami
niech Pan pomyśli, że przez 12 lat będzie miał pan support do produktu i regularnie wydawane patche i utrzymywane serwery, gdzie EA sprzeda gre za 129, jej zywotnosc to 1-2 lata i czesto wylacza sie serwery, nie poprawia sie bugow...
proszę sobie temat przemyśleć jeszcze kilka razy
pozdrawiam
Fabula czy ktos moze powiedziec o niej cos takiego jak: wciagajaca, zaskakujace zwroty akcji, dynamiczna, inteligetna (w sensie nie glupia i oderwana od rzeczywistosci nie trzymajaca sie kupy) cwana (jak w SAW 1) tylko dla fabuly moglbym kupic starcrafta 2 zwlaszcza gdy podziekowli Glynnis Talken za role Sarah. Nie wiem jak wypadla Trycia Helfer ale Glynnis jest niedoscigniona.
Czy fabula uratuje Starcrafta 2? o to jest pytanie bowiem mechanics (sic, brak mi polskich slow), jednostki, budynki, aktorzy, w ogromej wiekszosci sa ponizej oczekiwan. (mechanics: chodzi mi o nowe jakies zdolnosci podobne do tych z Tiberium Wars i Dawn of War, ale inne na sposob starcrafta); a propos de botes marzy mi sie powrot Sary Kerrigan do jej naturalnej nie-aseksualnej postaci :P
Bo dla mnie RTS-y zatrzymały się na Age of Empires 2.
Od 12 lat co jakiś czas pogrywałem w pierwszą cześć przeważnie zergami, a teraz może to już kwestia mojego wieku o 12 lat starszego ale nie jestem w stanie nawet jednostek zergów rozróżnić! Oczywiście da sie ale zergowie nie sa juz tak czytelni jak w pierwszej czesci.
Fatalne.
Ludzie wydali mi sie najbardziej czytelni wiec nimi gram ale to co sie dzieje w trakcie bitwy to smiech na sali! To juz nie jest strategia tylko gra zrecznosciowa! Kto wiecej wojsk wybuduje ten wygrywa. Balans jest fatalny. Oczywiscie moze sie to komuś podobać ale Ja uwielbiałem kombinowanie, podchody i rozne strategie. Teraz nie ma takiej mozliwosci. Byle szybciej i wiecej klików.
Jestem zawiedziony i juz nie wspominam ceny gry bo tez obniża wartość gry.
Ocena
5/10
gralem w jedynke duzo na bn, w bete rowniez. Singiel wciagnol mnie tak ze wczoraj od okolo 13 do 23 i dzisiaj od 14 do 18 mi zajal na poziomie normal. w sumie ani jednej misji nie powtarzalem.
mam core 2 duo 8400 3ghz gtx 280 i 4 giga ramu, zacinalo na starcie wiekrzych misji, takie 2 do 3 zgrzytow, i w jednej misji gdzie bylo 200/200 i jak mothership robil wszystkie cariery niewidzialne to troche cielo. a tak to bezproblemow. w multi w becie nie mialem zadnych problemow, wiec teraz tez nie przewiduje. historia i filmiki w grze nie maja sobie rownych, czelam na dodatek, polecam
zreszta gry zajmuja mi gdzies kolo 10 godzin na przejscie
zadko jesty wyjatek, assasins creed 2 zajal z 12 nie pamietam ile mass effect 2 ale tez dluzej
a zywkle gry zajmuja mi max 10
a tytaj bylo niecale 20
call of duty 2 na xboxie przeszedlem niecale 8
jezeli nie jestes wprawiony to napewno ci zajmie o polowe dluzej
Po 6 z 7 godzin darmowego dema nie widze w tej grze nic nadzwyczajnego, klasyczny, sztampowy sms z kilkoma miłymi bajerami. Jednym to wystarczy i będa wniebowzięci inni (ja) wolą produkcje Relic.
Wspaniała historia, do tego samo to, co dzieje się między misjami - różne miejsca na statku, rozmowy z "pasażerami" sprawia, że Blizzard opowiada nam historię, w którą dajemy się wciągnąć. Dla mnie, ta gra to interaktywna książka. Jest w niej coś, co każe nam przewrócić jeszcze jedną kartkę. Ot choćby po to, by kliknąć na łeb Zerga w kantynie na Mar Sara :)
Owszem, sama rozgrywka to typowy RTS, ale to dla mnie nie jest ważne... dla mnie liczy się opowieść i przygoda, a to Blizzard mi zapewnił. Przy żadnej grze, no może oprócz Mass Effect 2 i Dragon Age ostatnio tak się dobrze nie bawiłem.
Mam nadzieję, że skończę grę przed urlopem... a potem będzie tylko czekanie na kolejne odcinki sagi.
nie zartuj seagal jest nawet dobry;p Mnie wartosc tej gry ciezko ocenic, dla mnie subiektywnie zawalili co juz pisalem nie raz, ale robota ktora zrobili zwlaszcza z battlenetem chyba jest tyle warta. owszem grafa mogla by byc lepsza, terranie mniej plastikowi, kerrigan-stara dobra kerrigan, ale jesli blizzard bedzie sluchal fanow nie tylko koreanskich to i moze doczekamy sie pzreobrazenia tej gry z pionka w krolowa, bo jest co poprawiac ale sa tez na dobrej drodze zeby znow zrobic mega produkcje (dopiero pewnie po 3 częsci).
Towarzyszu gdzie kupiles jesli mozna spytac? tez szukam angielskiej, wiem ze sobie moge sciagnac z battleneta ale wole pudelko.
a nie czytałem. wydawała mi sie troche za obszerna (nie lubie tasiemcow bo wiecej tam pierdol filozoficznych niz sensu), ale jak poleczasz to sie skusze tylko przebrne przez: Piesn lodu i ognia G. Martina i Malazanska ksiege poleglych Eriksona - te polecam co prawda fantasy ale swietnie napisana i logiczna, Cykl Hyperion Simonsa, droge przez uklad sloneczny Bovy no i kilka zaleglych ksiazek z cyklu Horus Herecy [ENG] z czarnej biblioteki. troche na szczescie tego jest. opadna troche emocje to i do SC2 sie na chlodno podejdzie. szkoda ze nie przetlumaczyli wiecej ksiażek na PL, pewnie bedzie trzeba sie zarejestrowac w sklepie blizzarda i czytac wydania angielskie. pozdrawiam
Pozdrawiam
Teraz niestety nie mam czasu grać.
...i w multiplayera gram :D hehe