Czy polubimy Windows Phone 8?
Mimo przychylnych prognoz dla nadchodzącej platformy Windows 8, obecny już na rynku system Windows Phone nie potrafi odbić się od "dna". Jedynie 2% udziału w światowym rynku to za mało, aby chwalić się tymi danymi w sprawozdaniach finansowych. Cała nadzieja w tym, że partnerzy Microsoftu wykażą więcej wiary w platformę Windows Phone.
Niedawno pisaliśmy o nieprzychylnym przyjęciu przez dystrybutorów nowej serii smartfonów Nokia Lumia. Wspominaliśmy również o braku zainteresowania tą platformą w LG. Przyczyna jest prosta. Nie sprzedają się one tak jest to oczekiwane, a opłacalność to podstawowy motor rozwoju rynku nastawionego na zysk. I to mimo pozytywnych opini jakie wygłaszają osoby i serwisy, które miały okazję wypróbować Windows Phone.
Sytuacja tłumaczona jest następująco - filozofia Windows Phone nie trafia do użytkowników, którzy oczekują swobody jaką daje im Android, a i specyfikację posiadanego smartfona traktują bardzo prestiżowo.
Nokia sprzedała w pierwszym kwartale 2012 „tylko” 82,7 miliona urządzeń, o 24% mniej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Największe straty lokalnie, aż 62%, zanotowano na rynku chińskim, w Stanach Zjednoczonych (50%) i w Europie (32%). Biorąc pod uwagę tylko smartfony, spadek jest jeszcze większy - około 52%.
Kiepskie wyniki smartfonowej platformy Microsoftu znajdują odzwierciedlenie również w wynikach finansowych i strategicznych decyzjach partnerów biznesowych. Nokia, najwazniejszy z nich, w pierwszym kwartale 2012 roku zanotowała straty w wysokości 1,7 miliarda dolarów. Paradoksalnie (a może wcale nie, gdyż podobna sytuacja ma miejsce w Microsofcie) fiński koncern zarobił więcej dzięki konkurencyjnym produktom niż na rodzinie produktów z Windows Phone. Mowa o Apple, na którym Nokia zarobiła 600 milionów dolarów w wyniku przegranego sporu patentowego.
Być może ratunek dla Windows Phone przyjdzie ze strony Samsunga. Firma ma obecnie świetne notowania, a JK Shin (szef oddziału mobilnego) przewiduje sprzedaż aż 200 milionów smartfonów w tym roku. I choć Android to dla Samsunga kura znosząca złote jajka, koreański koncern myśli wielotorowo. Opracował system Bada, zainteresował się platformą Tizen, czerpiącą wiele z efektów prac nad platformą MeeGo, porzuconą zresztą przez Nokię. Ma w swojej ofercie również smartfony z Windows Phone 7.
Koreańczyczy wiążą duże oczekiwania z Windows 8 i smartfonowym wariantem Windows Phone 8 Apollo. Premiera tych systemów objawi prawdziwą kondycję mobilnego sektora Microsoftu. Samsung chce dopomóc i prawdopodbnie wprowadzi co najmniej dwa smartfony bazujące na konstrukcjach Galaxy Note oraz Galaxy S III. Oprócz tego planowane są tablety 11- i 14-calowy, ale to już inna historia.
Tymczasem AT&T zaprezentowało Samsung Focus 2, który wykorzystuje obecną platformę Widnows Phone 7.5 Mango i ma wsparcie dla technologii LTE. Oto niektóre parametry urządzenia:
- 4-calowy ekran Super AMOLED o rozdzielczości WVGA
- procesor 1,4 GHz
- 5 MPix aparat z wideo 720p oraz kamera VGA z przodu
- grubość 11 mm i waga 122 gramy
Samsung Focus 2 w dwuletnim kontrakcie ma kosztować w AT&T 50 dolarów.
Więcej o platformie Windows Phone:
- Windows Phone 7.5 - porównanie telefonów
- Nokia Lumia niechciana przez operatorów
- MWC: Nokia Lumia 610: najtańszy smartfon z Windows Phone 7.5 Mango
- Windows Phone Marketplace: 60 tysięcy aplikacji już dostępnych
- Windows Mobile 6.1: system uruchomiony na smartfonie z Windows Phone 7
Źródło: itproportal, pocket-lint
Komentarze
581)Operatorzy narzekają na lumie - To dlaczego przynajmniej w Polsce jest bardzo rozreklamowana przez operatorów? Co rusz jest reklama lumii to tu to w orange
2)Koniec produkcji LG smartfonów z WP - Wybitne nie były dlatego ich ludzie nie kupowali
3)Nokia sprzedała w pierwszym kwartale 2012 „tylko” 82,7 miliona urządzeń, o 24% mniej niż w tym samym okresie ubiegłego roku - Sprzedaż smartfonow po 300$ to nie to samo co sprzedaż telefonów po 50$
4)Cała nadzieja w tym, że partnerzy Microsoftu wykażą więcej wiary w platformę Windows Phone. - Wykazali, telefony są i jest ich dużo. Teraz czekamy do czerwca na WP8, które zlikwiduje przymus korzystania z Zune
Podsumowując niezłe pierdoły, aż szkoda mi się ludzi robi jak nie znają się w temacie i takie głupoty czytając wyrabiają sobie opinię. Moglibyście się zastanowić co piszecie zamiast kopiować newsy w całości z PCLAB jak to czasami robicie albo z innych serwisów.
Mam niestety jedno ale które wyklucza tą platforme:
- brak opery mini tudziesz innej przeglądarki w równym stopniu potrafiącej kompresować dane/przyspieszać transfer.
Poczekam na apollo i wówczas sie zastanowie.
Samo produkowanie artykułów takich jak ten ma tez swoj cel, karmicie trolla :) odslony ladnie sie zliczaja sponsorzy placa, a Wy przeczytaliscie kolejny art o niczym i zasmieciliscie sobie glowy ze o poswieceniu czasu na komentowanie tego nie wspomne...
Tak samo jak myslicie dlaczego kazdy duzy test jest na niezliczonej ilosci stron ? jak by nie mozna bylo scrolowac sobie ciagle w dol jak za starych dobrych czasow feed more.
Tak samo bylo z hyper-v ms-a kazdy mowil za pozno nie da sie przeskoczyc vmware i co ? sprawdzcie sobie dane ponad 20% rynku wirtualizacji w 3 lata tak samo bedzie z windows phone ms ma kase i czas, pozatym WP to bardzo dobry produkt wlasnei zamienilem mojego ICS-a na WP i laduje telefon co 3 dni a nie co pol dnia nie musze go resetowac bo muli wrzucac romow z xda bo moze bedzie lepiej itp jedyna wada brak teamviewera
Po wymianie ekranu w 1-dniowym telefonie to samo.
WP nie trafia do użytkowników Windows. Ja przetrwałem wiele wersji tego systemu, także Office, w tym Access i mogę powiedzieć, że Android i iOS dają nadzieję na szybkość, niezawodność i wygodę użytkowania. Nie twierdzę, że WP jest niedobry, ale firma, która kilkadziesiąt lat katuje klientów drogimi knotami nie budzi zaufania. Jak pomyślę, że system w telefonie będzie się codziennie zawieszał, wymagał setek aktualizacji z których niektóre nie będa się instalować, a na dodatek wymagał corocznych reinstalacji, to robi mi się niedobrze. Koszmarem jest mozliwość dominacji telefonów z Atomem i WP, bo komu przeszkadzają świetnie działające Samsungi, czy Apple, dlaczego nie może tak zostać?