Cyfrowa karcianka osadzona w realiach II wojny światowej. Są tu jacyś głodni zwycięstw stratedzy?
World of Tanks jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek w branży elektronicznej rozrywki. Pojedynki wirtualnych czołgów odbywają się już na pecetach, tabletach, konsolach Xbox 360 i Xbox One (i wkrótce także PlayStation 4), a nawet na stołach. Możliwości ekspansyjne powoli się kurczą, dlatego też firma Wargaming zmieniła taktykę. Owocem tego jest dzisiejsza premiera gry World of Tanks: Generals, która nie jest już sieciową grą akcji, lecz taktyczną, cyfrową karcianką.
Miłośnicy gatunku z pewnością nie będą mieli Wargamingowi za złe tej decyzji – tym bardziej, że World of Tanks: Generals wydaje się naprawdę przyjemną propozycją. Gra, która zadebiutowała dziś w wersjach przeznaczonych na pecety i tablety z systemem iOS (i obsługuje rozgrywkę międzyplatformową) to – według opisu twórców – turowa, kolekcjonerska gra karciana w modelu free-to-play osadzona w realiach II wojny światowej.
Przejdźmy jednak do konkretów. W World of Tanks: Generals gracze przejmują kontrolę nad jedną z trzech frakcji (Stany Zjednoczone, Rosja lub Niemcy). Każdy kraj ma swoje kwatery główne, czołgi, artylerie, rozkazy, oddziały zaczepne i obronne oraz karty specjalne, zwiększające siłę ognia, obronę itd. Łącznie do dyspozycji graczy oddanych zostało ponad 200 różnych kart, z których dowolnie mogą oni konstruować swoje talie.
W World of Tanks: Generals można rozgrywać bitwy zarówno z żywymi przeciwnikami, jak i ze sztuczną inteligencją. W obu przypadkach podstawowym celem jest zniszczenie kwatery głównej wroga i obrona własnej. Wybór strategii należy do gracza – może on postawić na błyskawiczne ataki, ofensywy na dużą skalę lub taktyczne zasadzki.
„Cieszymy się na premierę World of Tanks Generals. Głęboka, taktyczno-strategiczna rozgrywka, jaką oferuje ten tytuł jest ciekawym urozmaiceniem uniwersum gier naszej firmy” – powiedział Andrey Zimenko, dyrektor wydawniczy w Wargaming. Ekipa przygotowała również z tej okazji premierowy zwiastun, który możecie obejrzeć poniżej:
Źródło: Wargaming
Komentarze
8Starzy gracze z bety mają dostęp do kart, które zostały usunięte z gry i którymi teraz łoją nowych graczy. Dostajemy bęcki od kart, których nigdy nie będziemy mogli mieć, niezależnie jak długo będziemy grali i ile pieniędzy postanowimy w grze zostawić.
Dziwna decyzja Wargaming i bardzo to smutne.