Przez błąd w systemie empik.com cały towar był w sprzedaży za niecałe 50 zł. Łącznie z kilkadziesiąt razy droższymi elektronicznymi urządzeniami.
Empik co prawda zapowiadał promocję z okazji dnia dziecka, ale nikt nie wspominał o tym, że już tydzień przed pierwszym czerwca wprowadzi tak wysokie rabaty. Każdy, kto w poniedziałek przed 7:30 wszedł na oficjalną witrynę będącą jednocześnie internetowym sklepem, mógł złożyć zamówienia na dowolny produkt za 49,99 zł. Jak widać na zrzutach ekranu z gotowych zamówień, oszczędzić można było nawet ponad 1000 złotych.
Oczywiście obsługa szybko zorientowała się, gdy co droższe towary przestawały być dostępne ze względu na ilość chętnych. Co z wszystkimi tymi, którzy już cieszyli się na myśl, że albo będą mieli sprzęt za pół-darmo, albo zarobią wystawiając go na aukcji? Rzecznik sieci salonów Empik mówi jasno:
"Z uwagi na istotny błąd wszystkie zamówienia złożone w dniu 23 maja w godz. 0.00 – 07.30 nie mogą zostać zrealizowane. Empik.com przeprasza klientów za zaistniałą sytuację."
Pozostawałoby tylko spuścić nos na kwintę, żałować że jednak nie udały się tanie zakupy i odkładać pieniądze na nabycie wymarzonych produktów po normalnej cenie. Z tym szczegółem, że decydujący powinien być regulamin sprzedaży dostępny na stronie empik.com. Jeden z jego punktów wyraźnie mówi:
"3. Ceną wiążącą i ostateczną jest cena produktu podana na stronie Sklepu Internetowego empik.com w chwili składania zamówienia przez Klienta; "
Co na to prawnicy? Czy umowa sprzedaży została zawarta i klient ma prawo żądać wydania zakupionego towaru? Gdy do podobnych sytuacji dochodziło na przykład w serwisie Allegro, wystawiający przedmiot po niższej cenie, niż planowali, musieli dostosować się do ceny, jaką sami ustalili. Empik we własnym regulaminie nie zostawił sobie furtki na okoliczności błędu systemu.
W grę wchodzą więc trzy strony. Empik, który ma wiele do stracenia i jest najbardziej zdesperowany do postawienia na swoim, kupujący którzy prawdopodobnie już przy składaniu zamówienia czuli, że "coś jest nie tak" i pewnie odpuszczą promocyjny zakup, a także Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który może mieć ostatnie słowo.
Może ktoś z czytelników benchmark.pl zdołał kupić na przykład Xboksa po niskiej cenie i planuje walczyć o zdobycz? Zachęcamy do dzielenia się komentarzami i raportami ze zmagań.
Więcej o komputerach ułatwiających codzienne życie:
- Google dzięki Android steruje twoim domem
- Darmowe WiFi od PKP
- Litr benzyny za 67 groszy
- Pivot Power - "giętki" przedłużacz
- Wirtualne przymierzalnie z Kinect w Topshop
- Telefon ładowany głosem
Źródło: Alert24
Komentarze
56Zobaczymy jak będzie u nas. Mamy na tyle chory kraj, że sąd może wydać wyrok na korzyść sklepu Empik i jeszcze będą chcieli odszkodowań...
Pewnie znajdzie się parę takich osób.
5. Sklep Internetowy empik.com dokłada należytej staranności, aby treść oferty sprzedaży towarów jak najdokładniej odpowiadała rzeczywistości. Z uwagi na możliwość wystąpienia błędów podczas dokonywanej aktualizacji (np. cen, konfiguracji, itd.) – ewentualne rozbieżności zostaną skorygowane w trakcie realizacji zamówienia.
Oni zawiedli i nie mają prawa unieważniać sprzedaż. Gdyby taki cyrk zrobiła hurtownia która ich (empik) zaopatruje to na bank nie chcieliby oddawać towaru.
Szkoda że nie zorientowałem się na czas... Kupiłbym z 10 Xkocków i opylił na Allegro po 300zł ;)
2. 2. Towary prezentowane na stronach Sklepu Internetowego empik.com nie stanowią oferty w myśl Kodeksu Cywilnego
- tak więc, dokonując zamówienia przez stronę internetową nie zostaje zawarta umowa cywilno-prawna i tym samym nie ma żadnych podstaw by sądzić się o cokolwiek!
Praktycznie każdy jeden sklep internetowy posiada takowy zapis w swoim regulaminie przez co pkt 3. który został zacytowany w powyższym tekście nie jest wiążący i tym samym Empik ma prawo odstąpić od zamówienia bez żadnych konsekwencji. Widać autorka tego niusa nie ma żadnego pojęcia o zasadach handlu i bez żadnego sprawdzenia przepisała informacje ze źródła Alert24 (tak, jakby to było jakieś wiarygodne miejsce informacji, hahaha!:)
[zal.pl]
***
art. 543 KC
Wystawienie rzeczy w miejscu sprzedaży na widok publiczny z oznaczeniem ceny uważa się za ofertę sprzedaży.
***
Art. 66(1). [Oferta złożona w postaci elektronicznej] § 1. Oferta złożona w postaci elektronicznej wiąże składającego, jeżeli druga strona niezwłocznie potwierdzi jej otrzymanie.
- potwierdzenie zostaje wysłane automatycznie, więc jest to sklep, czy nie?
To tak jakby ktoś wystawiał towar na półce w sklepie z ceną w celu sprzedaży, ale twierdził, że to nie jest oferta.
Pytam się więc co to jest?
Liczyłem na jakiś bon, czy coś w tym stylu. Ciekawe co powie uokik
PS. Kupił ktoś coś ciekawego?
§ 2. Można powoływać się tylko na błąd uzasadniający przypuszczenie, że gdyby składający oświadczenie woli nie działał pod wpływem błędu i oceniał sprawę rozsądnie, nie złożyłby oświadczenia tej treści (błąd istotny).
i
Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Powinny wystarczyć do wyjaśnienia
Uśmiałem się ;) dobry dowcip nie jest zły jak to mówią.
Koleś złożył zamówienie, które zostało anulowane, ogólnie sprawa skończyła się w sądzie który przyznał rację klientowi.
Firma nie miała wyjścia, dogadała się z klientem że zrealizują zamówienie za 1zł +VAT bo inaczej by ich fiskus zjadł jak tego piekarza co niesprzedany chleb rozdawał zamiast "zniszczyć" i wciągnąć w koszta...
Także jak ktoś złożył zamówienie i jeszcze zapłacił to spokojnie na drodze sądowej lub nawet bez o ile jest wygadany lub znajdzie wygadanego prawnika, który wykopie korzystne wyniki podobnych przypadków.
Niektóre firmy prowadzące sklepy internetowe maja klauzulę, która mówi że ceny i oferta na stronie internetowej nie jest wiążąca i zazwyczaj z takich sklepów po złożeniu zamówienia przychodzi mail lub dzwonią żeby potwierdzić że to jest a tego nie ma i że jest to za tyle a tyle bo ceny nie były aktualizowane itp itd... może być wesoło w EMPIKu