Jak wypada Samsung Omnia W na tle konkurencji? Musimy przyznać, że ocenia nie była dla nas kłopotliwa - opisywane urządzenie to naprawdę znakomity smartfon. Oczywiście jeśli porównamy go z HTC Titanem, to rzeczywiście pod niektórymi względami wypada gorzej, ale pamiętać musimy, że mamy tu do czynienia z modelem kosztującym poniżej 1000 zł, co stawia całą sprawę w całkiem innym świetle.
Szczegółowy opis systemu i funkcji | |||
Kliknij na jeden z obrazków aby przejść do szczegółowego opisu systemu i funkcji |
Uważamy, że Omnia W może bez najmniejszego problemu konkurować z takimi smartfonami jak Nokia Lumia 800 (WP7.5), HTC Radar (WP7.5), HTC Desire S (Android 2.3) czy Samsung Wave (bada 2.0), przy czym zaznaczyć trzeba, że np. Lumia i Radar kosztują znacznie więcej niż Omnia, a wcale nie oferują wielu dodatkowych funkcji.
Samsung integruje w sobie jednordzeniowy, ale wydajny procesor Qualcomm Snapdragon MSM8255T taktowany zegarem 1,4 GHz, układ graficzny Adreno 205, 512 MB pamięci RAM i Super AMOLED-owy ekran o przekątnej 3,7 cala (PenTile). Ma też dwie wbudowane kamerki, z których tylna jest jedną z najlepszych, jakie dotychczas widzieliśmy w klasie 5 Mpx. Bateria nie należy do wybitnie wytrzymałych, ale na co dzień spisze się całkiem dobrze, pod warunkiem, że jasność podświetlenia utrzymamy na niskim poziomie (AMOLED-y są dość prądożernymi wyświetlaczami).
Samsunga Omnia W szczerze polecamy każdej osobie liczącej na idealną płynność działania interfejsu, rozbudowaną funkcjonalność systemu i dobrą jakość wykonania. Literka W od słowa Wonder (cud, cudowny) pasuje idealnie do tego smartfona.
Kąty widzenia
Ekran jest naprawdę znakomity. Kąty widzenia są bardzo dobre, podobnie jak jasność i poziom czerni. Jest to cecha typowa dla ekranów Super AMOLED-owych, które coraz częściej pojawiają się w urządzeniach firmy Samsung. Kolory, jakie większość osób ujrzy na zdjęciach, nie odnoszą się absolutnie do tego, co widać w rzeczywistości na ekranie. Barwy są nasycone w stopniu możliwym do wyświetlenia właściwie tylko na AMOLED-ach.
Jeśli przyzwyczaimy się do korzystania z takiego ekranu, nie będziemy chcieli już spojrzeć na zwykły ekran LCD, ani nawet na S-LCD, choć przyznać musimy też, że istnieje całkiem spore grono osób, które po prostu nie lubi przejaskrawionych, cukierkowych kolorów. W czasie pracy w świetle dziennym Super AMOLED sprawuje się dobrze – o wiele lepiej niż typowy LCD, choć oczywiście błyszczące pokrycie ekranu nieco zmniejsza komfort.
Czcionki wyświetlają się całkiem poprawnie. Gęstość ułożenia pikseli to około 252 ppi (więcej niż w Samsungu Galaxy S 2 – 218 ppi), czyli wystarczająco dużo do komfortowego czytania stron WWW i dokumentów. Szkoda tylko, że nie jest to Super AMOLED Plus z typową matrycą RGB, tylko PenTile, przez co brzegi czcionek nie są aż tak ostre, jak powinny być.
W pełnym słońcu ekran spisuje się przeciętnie – przeszkadzają przede wszystkim wyraźnie widoczne smugi na ekranie (brakuje warstwy oleofobowej). Na szczęście obraz jest kontrastowy, a moc podświetlenia wystarczająco wysoka.
Jakość zdjęć
Musimy przyznać, że Samsung Omnia W całkiem nieźle spisuje się w roli prostego aparatu cyfrowego i kamerki. Trzeba go naprawdę pochwalić, gdyż w klasie kamerek do około 5 Mpx Omnia jest jednym z liderów, oferując całkowicie użyteczną jakość w warunkach dobrego oświetlenia i zadowalającą w delikatnym oświetleniu domowym. Świetnie spisuje się też lampa błyskowa, która oferuje odpowiednio wysoką moc (jasność), ale nie powoduje tak zwanego „przepalania” fotek w momencie gdy fotografowany obiekt znajduje się blisko.
Algorytmy odszumiające działają nieprzerwanie, ale ich intensywność jest dość niska i w przypadku zdjęć dziennych nie powodują zanikania szczegółów obrazu (w słabym świetle kwestia ta wygląda znacznie gorzej). Rozdzielczość zdjęć z modułu głównego to 2560x1920 px (4,92 Mpx), natomiast w przypadku przedniego sensora mamy do czynienia z rozdzielczością VGA (640x480 px). Jakość fotek przednich nie jest imponująca, bo przecież trudno oczekiwać czegoś poważnego po kamerce 0,3 Mpx, ale musimy przyznać, że i tak w swojej klasie mieści się w górnym przedziale.
aparat z tyłu, zdjęcie z lampą
W opcjach znajdziemy: tryb pracy autofokusa, balans bieli, efekty kolorystyczne, kontrast, nasycenie, ostrość, korektę ekspozycji, czułość ISO, pomiar światła, jakość i rozdzielczość zdjęć, tryb pracy lampy błyskowej, a nawet możliwość automatycznego przesyłania zdjęć i filmów na internetowy dysk SkyDrive.
Jakość nagrań wideo
Nagrane filmy cechują się wysoką płynnością i bardzo dobrym oddaniem szczegółów (jak na telefon). Filmy dzienne wyglądają świetnie – bez problemu nadają się do wyświetlania na ekranach monitorów a nawet telewizorów HD, jednak filmy kręcone w trudnych warunkach oświetleniowych wypadają trochę gorzej - chodzi szczególnie o ilość cyfrowych szumów i pracę autofokusa.
Nagrania z kamerki tylnej mają rozdzielczość 1280x720 px (30 kl./s), więc trudno je porównywać do obrazów rejestrowanych przez starszego brata - Samsunga Galaxy S 2, który nagrywał filmy Full HD, jakich nie powstydziłaby się nawet prosta kamera cyfrowa. Musimy jednak zaznaczyć, że Omnia W również do słabeuszy nie należy. W swoim przedziale cenowym (około 1100 zł) wypada po prostu świetnie.
Przednim modułem nagramy filmiki w rozdzielczości 640x480 px (15 kl./s). Ich jakość jest całkiem dobra, ale z 0,3 Mpx nie da się wycisnąć wielu detali, więc modułu tego używać będziemy głównie do prowadzenia wideokonferencji – tutaj sprawdzi się doskonale. Ustawienia kamerki podobne są do tych, z którymi mieliśmy do czynienia w czasie rejestrowania zdjęć, z pominięciem czułości ISO, pomiaru światła i trybu pracy autofokusa.
Opinia redakcji | |
plusy: | |
minusy: |
Ocena: | |
Jakość wykonania: | dobry |
Ergonomia - sprzęt: | super |
Sterowanie dotykiem: | dobry plus |
Wymiary i waga: | dobry plus |
Czas pracy na baterii: | zadowalający plus |
Oprogramowanie: | dobry plus |
Jakość wyświetlacza: | dobry plus |
Jakość dźwięku: | dobry |
Wydajność ogólna: | super |
Wydajność 3D: | zadowalający plus |
Ilość akcesoriów: | zadowalający plus |
Ogólna ocena: | |
Orientacyjna cena w dniu publikacji testu: ok. 980 zł | |