Słuchawki Asus Strix Pro wyróżniają się na tle swoich konkurentów niecodziennym wyglądem. Czy to wystarczy aby pobić konkurencję?
świetna izolacja od dźwięków zewnętrznych; bardzo duże i wygodne poduszki; gruby kabel sygnałowy w oplocie; łączna długość przewodów to około 2,5 metra; pozłacane wtyki wszystkich kabli; odłączany mikrofon; aktywna redukcja szumów z mikrofonu; duże 60-milimetrowe przetworniki; bardzo przestrzenny dźwięk; czyste, szczegółowe soprany; wysoka głośność; kompatybilność z konsolą PS4 i smartfonami;
Minusyprzeciętna jakość plastików (skrzypią); „okienka” w obudowach są podatne na zarysowania; nieco zbyt wysunięty środek pasma; gorsze basy niż te jakie oferują konkurencyjne słuchawki; brak możliwości odłączania przewodu; dość słaba jakość mikrofonu;
Asus Strix Pro to bardzo duże, wokółuszne słuchawki należące do stosunkowo młodej rodziny urządzeń zaprojektowanej z myślą o graczach. Jest ona coraz lepiej rozpoznawalna i sukcesywnie zyskuje przychylność użytkowników. Produkty z tej linii charakteryzują się odważnym, nowoczesnym wzornictwem, które z całą pewnością przyciąga wzrok.
Strix Pro możemy obecnie kupić za około 390 zł. W podobnej cenie na rynku słuchawek dla graczy znajdziemy wiele ciekawych modeli cechujących się dobrym brzmieniem oraz wykonaniem jak na przykład Kingston HyperX Cloud 2, które mam akurat na podorędziu i mogę je bezpośrednio porównać ze Strixami. Dysponuję też dwa razy droższymi słuchawkami SteelSeries Siberia Elite Prism - w recenzji przyrównam Asusy również do nich.
Przy rozpakowywaniu testowego egzemplarza czułem się lekko zmieszany. Wygląd słuchawek przypominający po złożeniu oczy sowy oraz zastosowane materiały sprawiały nieco kuriozalne wrażenie. Wydawało mi się, że właśnie wyciągnąłem z opakowania zabawkę dla dziecka, a nie słuchawki dla graczy za niemalże 400 zł. Po chwili obcowania z nimi, przyzwyczaiłem się jednak do tego niecodziennego designu. Niestety całość wydawała się dużo mniej wyrafinowana niż niewiele droższe Kingstony.
Sytuacja miała jednak wyrównać się w przypadku specyfikacji obu słuchawek. Już ich szybkie porównanie wskazuje na przewagę Strix Pro nad HyperX Cloud 2 oraz Elite Prism pod względem wielkości zastosowanych przetworników. Te, które zaimplementowano w Asusach mają aż 60 mm średnicy, czyli o 7 mm więcej niż HyperX oraz o 10 mm więcej niż w przypadku SteelSeries. Według producenta powinny one zapewnić większą moc dźwięku niż słuchawki konkurencji. Strix Pro pozostaje jednak w tyle w przypadku pasma przenoszenia. Asus ocenił ten parametr testowanego modelu na 20 Hz-20000 Hz, a przetworniki HyperX Cloud 2 według producenta oferują pasmo 15 Hz – 25000 Hz, co powinno się przełożyć na głębsze basy oraz jeszcze wyższe soprany. Czy tak jest w rzeczywistości? O tym za moment.
Warto zwrócić uwagę na brak zewnętrznej karty dźwiękowej w zestawie wraz ze Strix Pro. Tego typu dodatek (z efektami wirtualnego dźwięku 7.1) znajdziemy w słuchawkach HyperX Cloud 2 lub np. w droższym zestawie Strix 7.1 (ma on po 5 przetworników w każdej muszli aby uzyskać prawdziwy dźwięk 7.1, a nie jedynie jego cyfrową imitację).
Specyfikacja:
Łączność | 5-biegunowe złącze słuchawek 3,5mm / 4-biegunowe złącze audio 3,5mm dla urządzeń mobilnych / 3-biegunowe złącze 3,5mm + USB dla audio box (PC/Mac) |
Wymiary przetwornika | średnica 60mm |
Materiał | magnes neodymowy |
Impedancja | 32 omy |
Pasmo przenoszenia | 20Hz-20kHz |
Czułość | 98dB SPL |
Waga | 320 g |
Mikrofon | jednokierunkowy, 50Hz-16kHz, -40 ± 3dB, EMC >90% |
Czas jednak odłożyć wszelakie specyfikacje oraz pierwsze wrażenia na bok i sprawdzić czy rzeczywiście Strix Pro stwarzają dobrą alternatywę dla Kingstonów HyperX Cloud 2 w codziennym użytku. Więcej na temat jakości wykonania i jakości dźwięku dowiesz się na kolejnych stronach recenzji.