Intel ARC w laptopie? To ma sens! Recenzja ASUS Vivobook S15 z panelem OLED
Do codziennego użytku oraz większości zastosowań zawodowych już dawno odeszliśmy od używania klasycznych PC na rzecz laptopów – właśnie takich, jak ASUS Vivobook S15. Taki sprzęt jednak nie musi być nudny i może oferować znacznie więcej, niż się spodziewamy.
Płatna współpraca z marką ASUS
Możliwość pracy w dowolnym miejscu, niezależność od dostępu do zasilania, wysoka mobilność oraz oszczędność miejsca – to wszystko zalety korzystania z laptopa w roli domowego lub służbowego komputera. Zwykle jednak oznaczało to kompromis po stronie wydajności, a w przypadku gdybyśmy chcieli czasem na sprzęcie w coś casualowo pograć, to znacznie więcej trzeba było wydać na starcie. ASUS Vivobook S15 ma wszelki potencjał okazać się wolnym od tych kompromisów, a przy tym dodatkowo oferować cudowną jakość obrazu za sprawą wykorzystania w nim panelu OLED. Zapraszamy do jego recenzji, która pozwoli odpowiedzieć na najważniejsze pytanie – czy i kiedy warto wybrać właśnie ten model laptopa?
O czym przeczytamy w recenzji laptopa ASUS Vivobook S15 OLED (K5504V):
- O konstrukcji laptopa
- O dostępnych złączach i sposobach komunikacji
- O peryferiach i aplikacji do zarządzania laptopem
- O kulturze pracy (temperatury i poziom hałasu)
- O baterii i poborze energii
- O jakości zastosowanej matrycy
- O wynikach testów wydajności w zastosowaniach profesjonalnych i grach
- O tym, czy warto kupić nowego laptopa ASUS Vivobook S15 OLED
A gdyby tak dodać trochę pomarańczu?
ASUS Vivobook S15, którego wybraliśmy do testów, wyposażony został w ekran OLED o przekątnej 15,6” oraz o klasycznych proporcjach 16:9 – tylko pozornie jest on najciekawszym elementem całego sprzętu, choć oczywiście zasługuje na dokładny opis i testy, do czego jeszcze wrócimy. Tymczasem kluczowe jest to, że przy tych standardowych rozmiarach laptop ten jest wyjątkowo zgrabny i lekki (1,62 kg w naszym wariancie z podzespołami Intel). Nowoczesny i minimalistyczny design sprawia, że bez problemu mieści się nawet w mniejszych plecakach czy aktówkach. Jego wysokość po zamknięciu pokrywy waha się od 1,8 cm do 2,4 cm (jest wyższy bliżej zawiasów), choć za sprawą zaokrąglonych krawędzi (z wyłączeniem miejsc na złącza i wentylację) wydaje się jeszcze smuklejszy.
Grawerowany napis ASUS Vivobook na zawiasie matrycy również podnosi prestiżowość sprzętu.
Obudowa praktycznie cała została wykonana z plastiku, którego lakierowanie bardzo skutecznie imituje aluminium. Aluminiowa jest faktycznie pokrywa, co wynika z konieczności chłodzenia panelu OLED. Zawias jest zaskakująco sztywny (samoczynnie nie zmienia pozycji) i pozwala odchylić matrycę o pełne 180° (co nie ma większego zastosowania, jako że panel nie jest dotykowy). Niestety taka sztywność zawiasu oznacza, że laptopa nie otworzymy bez przytrzymywania go drugą ręką.
Trzeba przyznać, że wygląda szykownie, ale jednocześnie zwraca na siebie uwagę w tłumie wszystkich innych laptopów.
Pod spodem niespodziewanie spotykamy pomarańczowy akcent – jedna z gumowych nóżek jest właśnie tak jaskrawo namaszczona. Dopóki laptopa nie podniesiemy, to szansa, aby to zauważyć, jest minimalna, ale faktycznie sprawia to, że również z tej strony laptop zwraca na siebie uwagę. To zresztą nie koniec zdobień w tej zwykle zaniedbywanej strefie laptopa – otwory wentylacyjne są ukryte w ogólnym paskowanym zdobieniu, a jeszcze inna nóżka jest w kształcie strzałki. Jakkolwiek nic te ozdoby nie dają w kwestii użytkowej, to jednak doceniamy, że laptop stara się nie być nudny.
Nowoczesne złącza to podstawa w budowaniu stanowiska pracy
Wszystkie złącza wyprowadzono po bokach laptopa, w tym baryłkowe złącze zasilające - w zestawie dołączony jest zasilacz 90 W z taką końcówką, ale w praktyce laptopa można też ładować przez USB-C. Do naszej dyspozycji mamy następujące złącza:
- 1x HDMI 2.1;
- 1x Thunderbolt 4 (USB-C);
- 1x USB 3.2 gen 2 (10 Gbps) typu A;
- 1x USB 2.0 typu A;
- 1x combo miniJack 3,5 mm.
Obecność najszybszego i najnowszego Thunderbolta jest ogromnym zaskoczeniem w sprzęcie z tego segmentu, zwłaszcza że dawniej takie dobrodziejstwa dostawały tylko laptopy z topowymi procesorami Intel Core i7/i9. Pozwala ono nie tylko przesyłać dane z prędkością do 40 Gbps, ale również ładować naszego laptopa (do 90 W), podpiąć dodatkowy wyświetlacz (zgodny z DisplayPort) albo ogólnie podpiąć się do czekającego na biurku replikatora portów (lub monitora z taką funkcją).
Jedyne, czego tutaj w sumie brakuje, to miejsce na blokadę typu Kensington.
W kwestii komunikacji mamy jeszcze Wi-Fi 6E (AX211), zatem z dostępem do zakresu 6 GHz. Jest również Bluetooth 5.3 do podłączenia akcesoriów bezprzewodowych (nawet wielu jednocześnie). Od strony multimediów mamy jeszcze rewelacyjną (znacznie ponad standard) kamerkę o rozdzielczości 2,1 MPx (nagrywanie FHD przy 30 FPS), a za przechwytywanie głosu odpowiadają dwa mikrofony umieszczone przy kamerze. Taki zestaw sprawdza się wyśmienicie podczas wideokonferencji, nawet przy gorszym oświetleniu i dużym hałasie w tle. Ba! Mamy tu nawet funkcje, takie jak rozmywanie/wycinanie tła, śledzenie ruchu (kadr podąża za naszą twarzą) lub filtrowanie naszej cery – wszystko oczywiście w czasie rzeczywistym.
Warto zaznaczyć, że obecna jest fizyczna przesłona oczka kamery – nie trzeba się już bawić z zaklejaniem go taśmą ;)
Pomarańcz wraca na klawiaturze nowego ASUS Vivobook
Pewną ciekawostką i pokłosiem nie tak odległych wydarzeń na świecie jest pokrycie pulpitu laptopa powłoką antybakteryjną. ASUS szczyci się tutaj ochroną przed 99% mikroorganizmów, które zostaną naniesione na naszego laptopa (np. przez kogoś kichającego obok albo zwyczajnie dotykającego naszego sprzętu). Ochrona ma działać przez przynajmniej 3 lata od (zakładamy) daty produkcji i jest zgodna z ISO 22196 (co dowodzi, że nie jest to tylko marketing) – w praktyce tego typu rozwiązania stosuje się na innych produktach z „klapą” i miło widzieć, że patent ten trafił też do laptopów.
ASUS Vivobook posiada część bloku numerycznego… Jeżeli przyzwyczailiście się do tego z osobnych klawiatur, to ten na wiele Wam się nie zda.
Klawiatura zastosowana przez ASUS w Vivobook S15 może się pochwalić zdobieniami na klawiszach ESC oraz Enter, które ponownie delikatnie, ale jednak, wyróżniają go z tłumu. Same klawisze są w porządku – skok to, co prawda, zaledwie 1 mm, zatem aktywacja klawisza nie jest aż tak dobrze odczuwalna, jak w droższych modelach (lub tym bardziej zewnętrznych klawiaturach), ale to w zasadzie standard w tym segmencie laptopów. Cieszą odseparowane przyciski strzałek, ale za to Spacja jest nieco zbyt krótka po prawej stronie – jeżeli na co dzień aktywujecie ją przy samej krawędzi przycisku, to na Vivobook S15 początki będą trudne (przez notoryczne wciskanie prawego ALT zamiast Spacji).
Klawisze są podświetlane na biało, a CapsLock dodatkowo posiada diodę sygnalizująca aktywację.
Ponadprzeciętnie dobrze wypada natomiast touchpad – głównie z uwagi na rozmiar, choć jakością wykonania też wyróżnia się pozytywnie. Płytka na całej powierzchni wydaje przyjemny i cichy klik podczas aktywacji. Nie jest jednak na tyle wrażliwa, aby aktywować się „od spodu” np. podczas przenoszenia laptopa dociskając obudowę pod touchpadem.
Tak ogromny touchpad bardzo dobrze zastępuje gryzonia – do tego stopnia, że nawet mając go podpiętego, nie zawsze z niego korzystaliśmy.
Kończąc już temat sterowania laptopem nie można pominąć aplikacji MyASUS, która pozwala na szybkie dostrajanie parametrów pracy laptopa, ale nie tylko. Mamy tu np. moduł, który pozwoli bezboleśnie przenieść dane z naszego poprzedniego komputera na nowego ASUS Vivobook S15. Bardzo też spodobała nam się funkcja sterowania jasnością OLED, tak by automatycznie przyciemniać okna, z którymi w danym czasie nie pracujemy (co oczywiście oszczędza baterię, ale też ułatwia skupienie się na danej pracy).
Specyfikacja testowanego laptopa ASUS Vivobook S15 K5504V
Procesor: | Intel Core i5-13500H; 3.5 GHz (4.7 GHz boost); 4x P-Core + 8x E-Core / 16 wątków; 35-95 W TDP |
Pamięć: | 16 GB (2x32 GB SO-DIMM DDR4 3200 MHz) |
Karta graficzna: | Intel ARC A350M(35 W TGP); zintegrowana Intel Iris Xe 96 UE |
Dysk: | 512 GB SSD M.2 NVMe PCIe gen 4 x4 |
System operacyjny: | Windows 11 Home |
Klawiatura: | wyspowa, nożycowa; podświetlenie białe |
Touchpad: | matowy, gładki, obsługa gestów, wielodotykowy |
Ekran: | 15,6", OLED, 2880x1620px, do 550 nit, 120 Hz; powłoka błyszcząca; pochylenie do 180° |
Napęd optyczny: | brak |
Bateria: | 8-komorowa, Li-Poli, 75 Wh |
Wymiary: | 359 (Sz) x 229 (G) x 18 (W) mm |
Waga: | 1,70 kg (laptop) |
Materiały obudowy: | plastik i aluminium (na pokrywie); standard militarny MIL-STD-810H |
Komunikacja: | Wi-Fi 6E 802.11 a/b/g/n/ac/ax; Bluetooth 5.3 |
Złącza: | 1x Thunderbolt 4 (USB-C 3.2 gen. 2x2); 1x USB-A 3.2 gen. 2; 1x USB-A 3.2 gen. 1; HDMI 2.1; 1x miniJack 3,5 mm (combo audio + mic) |
Dodatkowe funkcje i wyposażenie: | Kamera 2.1 MPx (Windows Hello); 2 głośniki; 2 mikrofony |
Cena w dniu testu: | 5490 zł |
Gwarancja: | 2 lata |
Przynajmniej dysk można wymienić…
Pierwszą z mniej pozytywnych cech testowanego laptopa jest to, czemu zawdzięcza tak lekką sylwetkę – brak możliwości rozbudowy. Nie jest to, co prawda, nic, co by w dzisiejszych czasach szokowało, ale jednak należy mieć na uwadze, że ASUS Vivobook S15 dożywotnio pozostanie z taką pojemnością pamięci (RAM), z jaką go nabędziecie. Wymienić można tylko SSD oraz moduł Wi-Fi (co, przy tak szybkim fabrycznym module, przyda się tylko w przypadku jego awarii).
Dobrze się bawią w tym ASUSie przy projektowaniu laptopów – po co SSD montować równo, jak można pod kątem? :D
Pod pokrywą od razu też widzimy, że system chłodzenia został dobrany dosyć zachowawczo, tak aby laptop nie był zbyt ciężki. Dwa (jakkolwiek duże) ciepłowody, każdy z własnym radiatorem, to niezbyt wiele dla podzespołów, które wspólnie mogą stale generować 80 W ciepła. Zwłaszcza że za jego odprowadzanie odpowiada tylko jeden wentylator. W praktyce jednak chłodzenie to okazało się być w zupełności wystarczające dla naszego modelu wyposażonego w 12-rdzeniowego Intel Core i5-13500H.
Pomiar głośności pracy laptopa podczas grania (Cyberpunk 2077)
[dBA], skala dostosowana do ludzkiego postrzegania dźwięku, mniej = lepiej
Tryb cichy | |
ASUS ROG Stric SCAR 17 (Ryzen 9 7945HX + RTX 4090) | 29,2 |
ASUS Vivobook S15 OLED (Core i5-13500H + ARC A350M) | 30,5 |
MSI Titan GT77 HX 13V (Core i9-13980HX + RTX 4090) | 32,2 |
ASUS Zenbook Pro 14 OLED (Core i5-13500H + RTX 4060) | 33,8 |
ASUS ROG Zephyrus Duo 16 (Ryzen 9 6900HX + RTX 3080 Ti) | 35,9 |
ASUS ROG Strix SCAR 17 SE (Core i9-12950HX+ RTX 3080 Ti) | 38,5 |
MSI Raider GE78 HX 13V (Core i9-13980HX + RTX 4090) | 40,1 |
Tryb zrównoważony | |
ASUS Vivobook S15 OLED (Core i5-13500H + ARC A350M) | 34,2 |
ASUS ROG Stric SCAR 17 (Ryzen 9 7945HX + RTX 4090) | 38,0 |
ASUS Zenbook Pro 14 OLED (Core i5-13500H + RTX 4060) | 39,8 |
MSI Titan GT77 HX 13V (Core i9-13980HX + RTX 4090) | 41,6 |
ASUS ROG Strix SCAR 17 SE (Core i9-12950HX+ RTX 3080 Ti) | 43,4 |
ASUS ROG Zephyrus Duo 16 (Ryzen 9 6900HX + RTX 3080 Ti) | 44,2 |
MSI Raider GE78 HX 13V (Core i9-13980HX + RTX 4090) | 47,8 |
Tryb najwydajniejszy | |
ASUS Vivobook S15 OLED (Core i5-13500H + ARC A350M) | 37,7 |
ASUS Zenbook Pro 14 OLED (Core i5-13500H + RTX 4060) | 41,9 |
MSI Titan GT77 HX 13V (Core i9-13980HX + RTX 4090) | 45,4 |
ASUS ROG Stric SCAR 17 (Ryzen 9 7945HX + RTX 4090) | 46,7 |
ASUS ROG Zephyrus Duo 16 (Ryzen 9 6900HX + RTX 3080 Ti) | 49,1 |
ASUS ROG Strix SCAR 17 SE (Core i9-12950HX+ RTX 3080 Ti) | 50,0 |
MSI Raider GE78 HX 13V (Core i9-13980HX + RTX 4090) | 54,2 |
Laptop przy tym również nie nagrzewa się przesadnie mocno – w najszybszym oraz standardowym trybie do około 40°C na środku klawiatury i około 36°C po bokach. W trybie cichym bliżej 41-44°C z uwagi na wolniej kręcący się wentylator. Ogólnie kultura pracy tego laptopa stoi na przyzwoicie wysokim poziomie i sprzęt nie zrobi nam wstydu na wykładzie lub w innym miejscu, w którym wycie chłodzenia nie jest mile widziane.
ASUS Vivobook S15 to prawdziwy maratończyk wśród OLEDów
Jeśli pamiętacie jeszcze zdjęcie wnętrza laptopa, to pewnie zwróciliście uwagę, że niemalże połowę przestrzeni zajmowała bateria. Nie bez powodu, gdyż jest to 8-komorowa bateria o pojemności 75 Wh. W jaki sposób udało się uzyskać taką pojemność przy zachowaniu bardzo niskiej wagi laptopa? Otóż jest to bateria litowo-polimerowa, co właśnie oznacza niższą jej masę, ale też większą podatność na redukcję pojemności przez niewłaściwe użytkowanie (doładowywanie). Niemniej wyniki testów baterii są iście imponujące.
Pomiar czasu pracy na baterii
PCMark 10 - Modern Office tryb lepsza bateria, aktywne Wi-Fi, jasność 110-130 nit | |
HP Spectre X360 14 (66 Wh) | 15:06 h |
ASUS Zenbook S 13 OLED (63 Wh) | 12:40 h |
ASUS Vivobook S15 OLED (75 Wh) | 12:04 |
Razer Blade 14 (61,6 Wh) | 9:02 h |
ASUS Zenbook Pro 14 OLED (76 Wh) | 9:00 h |
Huawei MateBook 16s (84 Wh) | 8:58 h |
ASUS ExpertBook B7 Flip (63 Wh) | 8:11 h |
ASUS ROG Zephyrus Duo 16 (90 Wh) | 6:45 h |
ASUS ROG Flow Z13 (56 Wh) | 5:31 h |
MSI Raider GE66-12UH | 4:54 h |
Victus by HP 16 (70 Wh) | 3:51 h |
Gigabyte AORUS 17 XE4 (99,9 Wh) | 3:32 h |
MSI Vector GP76 (65 Wh) | 3:04 h |
MSI Crosshair 15 R6E (90 Wh) | 3:04 h |
Lenovo Legion 7-16ACH (99 Wh) | 2:38 h |
PCMark 10 - Video tryb lepsza bateria, offline, jasność ~200 nit, głośność 50% | |
ASUS Zenbook S 13 OLED (63 Wh) | 14:11 h |
HP Spectre X360 14 (66 Wh) | 14:02 h |
Razer Blade 14 (61,6 Wh) | 8:21 h |
Huawei MateBook 16s (84 Wh) | 8:09 h |
ASUS Zenbook Pro 14 OLED (76 Wh) | 7:41 h |
ASUS ExpertBook B7 Flip (63 Wh) | 7:31 h |
ASUS Vivobook S15 OLED (75 Wh) | 6:53 h |
ASUS ROG Zephyrus Duo 16 (90 Wh) | 4:38 h |
MSI Raider GE66-12UH | 4:16 h |
Gigabyte AORUS 17 XE4 (99,9 Wh) | 3:56 h |
MSI Vector GP76 (65 Wh) | 3:08 h |
Victus by HP 16 (70 Wh) | 3:06 h |
MSI Crosshair 15 R6E (90 Wh) | 3:00 h |
ASUS ROG Flow Z13 (56 Wh) | 2:55 h |
Lenovo Legion 7-16ACH (99 Wh) | 2:52 h |
PCMark 10 - Idle tryb oszczędzania baterii, offline, jasność 0% | |
HP Spectre X360 14 (66 Wh) | 21:06 h |
ASUS Zenbook S 13 OLED (63 Wh) | 20:14 h |
Huawei MateBook 16s (84 Wh) | 17:45 h |
ASUS ExpertBook B7 Flip (63 Wh) | 13:45 h |
ASUS Zenbook Pro 14 OLED (76 Wh) | 12:21 h |
ASUS Vivobook S15 OLED (75 Wh) | 11:16 h |
Razer Blade 14 (61,6 Wh) | 11:07 h |
ASUS ROG Zephyrus Duo 16 (90 Wh) | 9:21 h |
ASUS ROG Flow Z13 (56 Wh) | 8:43 h |
MSI Raider GE66-12UH (99,9 Wh) | 7:21 h |
Gigabyte AORUS 17 XE4 (99,9 Wh) | 5:05 h |
Victus by HP 16 (70 Wh) | 4:27 h |
Lenovo Legion 7-16ACH (99 Wh) | 3:42 h |
MSI Crosshair 15 R6E (90 Wh) | 3:20 h |
MSI Vector GP76 (65 Wh) | 3:12 h |
Ponad 12 godzin przy pracy biurowej daje nam spory zapas wydajności baterii nawet na wypadek jej degradacji z czasem. W podróży obejrzymy nawet trzy długie filmy, a jeżeli przyjdzie nam robić coś bardzo obciążającego sprzęt, to nadal mówimy o ponad 2 godzinach takiej pracy. Mając na uwadze typ zastosowanego tutaj panelu, to wyniki są naprawdę imponujące. Tym bardziej, że ładowanie jest tu bardzo szybkie – po pierwszych 30 minutach od podpięcia rozładowanego laptopa uzyskamy ponad 50% poziomu naładowania! Po 80 minutach laptop będzie już całkowicie naładowany.
To matryca w ASUS Vivobook S15 skradnie Wasze serca
Co chwilę napominamy o zastosowanej tu matrycy OLED i w końcu czas powiedzieć o niej nieco więcej. Jest to panel RGB o bardzo specyficznym układzie pikseli, czego na szczęście przy takim ich stężeniu nie da się dostrzec. Mówimy tu bowiem o rozdzielczości 2880x1620 px, co na ekranie o przekątnej 15,6” daje absurdalnie wysokie stężenie na poziomie 211 PPI (praktycznie na poziomie Apple Retina, który oferuje 218 PPI). To jednak tylko pierwsza z jego zalet. Kolejną jest bardzo szerokie pokrycie gamutu kolorów – 100% filmowego DCI-P3 oraz blisko 95% profesjonalnego Adobe RGB to już nie przelewki.
Od lewej kolejno pokrycie sRGB (profil sRGB), DCI-P3 (profil DCI-P3), Adobe RGB (profil natywny) oraz BT.2020 (profil natywny).
Naturalnie samo pokrycie jeszcze nie oznacza, że te kolory są wiernie odwzorowywane, ale z tej strony ASUS również nie zawodzi – zmierzone przez nas błędy odwzorowania mieszczą się w granicach rekomendacji ISO, czyniąc z tego laptopa dobre narzędzie do pracy z fotografią lub filmami już bezpośrednio po wyjęciu z pudełka! Naturalnie filmy (i gry) wyglądają na takim ekranie bajecznie, co jest zasługą abstrakcyjnie wysokiego kontrastu.
Po lewej weryfikacja fabrycznego odwzorowania sRGB (profil sRGB), a po prawej DCI-P3 (profil DCI-P3).
Panel w SDR generuje około 400 nitów jasności, co jest wystarczającym wynikiem nawet w dobrze oświetlonym pomieszczeniu, aby poradzić sobie z odbiciami w błyszczącej powłoce ekranu. Luminancja ekranu jest również bardzo równomierna. Wisienką na torcie jest tutaj tryb HDR (z obsługą Dolby Vision), w którym ekran potrafi dobić do blisko 600 nitów jasności. Całkiem prawdopodobne, że ASUS Vivobook S15 zaoferuje dużo lepsze wrażenia z oglądania filmów, niż jest w stanie dostarczyć większość telewizorów LCD LED!
Soczyste kolory i idealny kontrast – takie rzeczy tylko na OLED!
Wydajność to największe zaskoczenie w przypadku ASUSa Vivobook S15
Ostatnią, choć z pewnością nie najmniej istotną kwestią jest to, jak szybki jest testowany dziś laptop ASUSa. Nasz model wyposażono w nowoczesny procesor Intel Core i5-13500H, co oznacza obecność aż 12 rdzeni! Cztery z nich są oznaczone jako P-Core, zatem są to rdzenie wydajne, a reszta to E-Core, co oznacza rdzenie oszczędne. Taki podział czyni z laptopa niesamowicie uniwersalne narzędzie – gdy wysoka wydajność nie jest potrzebna, używane są rdzenie oszczędne zużywając mniej energii, a w momencie, gdy jednak obciążenie się pojawi, to kierowane jest na wydajne rdzenie, aby jak najszybciej takie zadanie zakończyć. Co więcej, jeżeli potrzebujemy naprawdę wysokiej wydajności wielowątkowej, to wszystkie rdzenie mogą pracować jednocześnie, oferując tym samym wydajność na poziomie tego, co jeszcze kilka lat temu mogły zaoferować najszybsze stacje robocze w formie klasycznego PC! Nasze testy potwierdzają tę teorię.
PC Mark 10
[punkty] wynik ogólny
MSI Titan GT77 Intel Core i9-12900HX, GeForcce RTX 3080 Ti 16 GB, TGP 175 W | 8357 |
ASUS ROG Strix SCAR 17 SE Intel Core i9-12950HX, GeForcce RTX 3080 Ti 16 GB, TGP 175 W | 8096 |
ASUS ROG Flow Z13 + ROG XG Mobil Intel Core i9-12900H, GeForce RTX 3080 16 GB TGP 150 W | 7919 |
Dream Machines RX3080-17PL38 Intel Core i9 11900K, GeForce RTX 3080 | 7872 |
Gigabyte AORUS 17 XE4 Intel Core i7-12700H, GeForce RTX 3070 Ti TGP 130 W | 7790 |
ASUS ROG Zephyrus G14 AMD Ryzen 9 6900HS, Radeon RX6800S TGP 105 W | 7590 |
ASUS Zenbook Pro 14 OLED Intel Core i5-13500H, GeForce RTX 4060 TGP 75 W | 7470 |
ASUS Zephyrus Duo 15 GX551 AMD Ryzen 9 5900HX, GeForce RTX 3080 Max-Q | 7456 |
ASUS Strix SCAR 17 G733 AMD Ryzen 9 5900HX, GeForce RTX 3080 | 7390 |
MSI Raider GE66 Intel Core i7-12700H + GeForce RTX 3080 8 GB TGP 150 W | 7344 |
ASUS ROG Flow Z13 Intel Core i9-12900H, GeForce RTX 3050 Ti 4 GB TGP 40 W | 7202 |
ASUS ROG Zephyrus Duo 15 GX5550L Intel Core i9 10980HK, RTX 2080S Max-Q | 7198 |
Lenovo Legion 7 AMD Ryzen 7 5800H, GeForce RTX 3080 TGP 165 W | 7097 |
MSI Crosshair 15 R6E Intel Core i7-12700H, GeForce RTX 3070 TGP 140 W | 7055 |
Lenovo Legion 5 Pro AMD Ryzen 7 5800H, GeForce RTX 3070 TGP 140 W | 7038 |
Razer Blade 14 AMD Ryzen 9 5900HX, GeForce RTX 3080 TGP 100 W | 6814 |
OMEN 16 AMD Ryzen 7 5800H, Radeon RX6600M TGP 100 W | 6802 |
Asus ROG Zephyrus S GX502GV Intel Core i7-9750H, RTX 2060 | 6376 |
Dream Machines G1660Ti-17PL26 Intel Core i7-9750H, GTX 1660 Ti | 6282 |
Gigabyte A5 K1 AMD Ryzen 5 5600H, RTX 3060 TGP 130 W | 6231 |
ASUS Vivobook S15 OLED Intel Core i5-13500H, ARC A350M TGP 35 W | 6151 |
Asus FX505DU AMD Ryzen 7 3750H, GTX 1660 Ti | 5399 |
Acer Swift 5 Intel Core i7 1165G7, Intel Iris Xe | 4868 |
Acer Swift 3 AMD Ryzen 7 4700U, iGPU Radeon (Vega 7) | 4803 |
Lenovo Yoga C940 Intel Core i7-1065G7, Intel Iris Plus | 4665 |
Acer Aspire 5 Intel Core i5 1135G7, Intel Iris Xe | 4382 |
Wyniki testu CrossMark - wynik ogólny
[pkt], na czerwono wynik "wydajności", na zielono "kreatywności", a na żółto "reakcji", więcej = lepiej
Desktop PC Core i7-12700KF, RTX 3060 12GB, 64 GB RAM 5200 MHz, 1 TB SSD PCI-E 4.0 x4 | 2129 1927 / 2422 / 1949 |
MSI Titan GT77 Core i9-12900HX, RTX 3080 Ti 16 GB 64 GB DDR5 4000 MHz 2 TB SSD PCI-E 4.0x4 | 2111 1953 / 2317 / 2015 |
Intel NUC Dragon Canyon 12th Core i9-12900, RTX 3060, 64 GB RAM 3200 MHz, 1 TB SSD PCI-E 3.0 x4 | 1982 1844 / 2208 / 1781 |
MSI Raider GE66 Core i7-12700H, RTX 3080 8 GB 32 GB DDR5 4800 MHz 1 TB SSD PCI-E 4.0x4 | 1938 1800 / 2125 / 1836 |
ASUS ROG Strix SCAR 17 SE Core i9-12950HX, RTX 3080 Ti 64 GB DDR5 4800 MHz 4 TB SSD NVMe PCI-E 4.0 | 1929 1756 / 2230 / 1657 |
ASUS ROG Flow Z13 Core i9-12900H, RTX 3050 Ti 4 GB 16 GB DDR5 5200 MHz 1 TB SSD PCI-E 4.0x4 | 1928 1777 / 2196 / 1669 |
Gigabyte AORUS 17 XE4 Core i7-12700H, RTX 3070 Ti, 16 GB DDR4 3200 MHz, 1 TB SSD PCI-E 4.0 x4 | 1918 1854 / 1970 / 1960 |
MSI Crosshair 15 R6E Core i7-12700H, RTX 3070, 32 GB DDR4 3200 MHz, 1 TB SSD PCI-E 4.0 x4 | 1810 1766 / 1885 / 1725 |
ASUS Vivobook S15 OLED Core i5-13500H, ARC A350M 16 GB DDR5 4800 MHz 512 GB SSD PCIE-E 4.0 x4 | 1673 1552 / 1921 / 1384 |
ASUS Zenbook Pro 14 OLED Core i5-13500H, RTX 4060 16 GB DDR5 4800 MHz 512 GB SSD PCIE-E 4.0 x4 | 1627 1558 / 1811 / 1341 |
ASUS ROG Zephyrus G14 Ryzen 9 6900HS, RX6800S 32 GB DDR5 4800 MHz 1 TB SSD PCI-E 4.0 | 1579 1542 / 1696 / 1368 |
MSI Creator P50 Intel Core i7-11700, RTX 3060 64 GB DDR4 3200 MHz 1 TB SSD PCI-E 3.0x4 | 1452 1486 / 1495 / 1238 |
Desktop PC Core i7-10700, RTX 3080, 32 GB RAM 3600 MHz 1 TB SSD PCI-E 3.0 x4 | 1389 1330 / 1541 / 1158 |
Huawei MateBook 14s Core i5-11300H, Intel Iris Xe80, 16 GB RAM | 1350 1379 / 1336 / 1308 |
Lenovo Legion 7 Ryzen 7 5800, RTX 3080, 16 GB RAM | 1310 1315 / 1397 / 1067 |
Gigabyte A5 K1 Ryzen 5 5600H, RTX 3060 16 GB DDR 4 3200 MHz 512 GB SSD PCI-E 3.0 x4 | 1302 1316 / 1371 / 1082 |
HP Spectre X360 14 Core i7-1165G7, Intel Iris Xe96 16 GB RAM | 1280 1261 / 1453 / 911 |
OMEN 16 AMD Ryzen 7 5800H, Radeon RX6600M 16 GB DDR4 3200 MHz 512 GB SSD PCI-E 3.0 | 1260 1232 / 1370 / 1046 |
MSI PRO DP21-11M Core i5-11400, UHD730 8 GB RAM | 1207 1296 / 1201 / 991 |
ASUS Expert Book Core i3-10110U, Intel UHD 8 GB RAM | 691 791 / 588 / 744 |
Lenovo V14-ADA Ryzen 3 3250U, Vega 3 8 GB RAM | 631 725 / 549 / 630 |
HP G8 255 Athlon Gold, Radeon Graphics 8 GB | 600 690 / 522 / 599 |
ASUS Vivobook Go 15 Intel Celeron N4020 | 320 414 / 241 / 347 |
Jest to w ogólnym rozrachunku sprzęt, który świetnie poradzi sobie również z lekką obróbką zdjęć, czy też podstawowym montażem wideo. W tym drugim przypadku mocno pomaga dedykowana karta graficzna ARC A350M, wyposażona w całkiem wydajny enkoder (w dodatku z obsługą kodeka AV1). Należy jednak liczyć się z tym, że nasze testy nie uwzględniają długotrwałego obciążenia, a jako że laptop ten raczej stawia na wspomnianą już kulturę pracy, to jednak po 10 minutach stałego obciążenia taktowanie procesora będzie już odczuwalnie niższe.
Wydajność na baterii nie spada z czasem - tutaj od początku mamy nałożone limity mocy. Od lewej pomiar "na zimno", po 10 minutach oraz po 10 minutach na baterii.
Przykładowo wskazane w tabelce wyniki w Cinebench R23 po takich 10 minutach spadają do poziomu 11800 pkt, a po 30 minutach stabilizują się na równych 11000 pkt. Jest to absolutnie normalne zachowanie tego typu sprzętu, ale zwyczajnie warto mieć to na uwadze. Efekt ten nie występuje w przypadku większości komputerów stacjonarnych z chłodzeniem procesora, które samo w sobie waży więcej od całego teraz opisywanego laptopa… Oczywiście po odłączeniu zasilania również wydajność będzie nieco niższa – właśnie na poziomie 11 tysięcy punktów w Cinebench R23 (niezależnie od czasu obciążenia laptopa).
Wydajność dysku nie porywa, ale do zastosowań, w jakich Vivobook się sprawdza, dostajemy jej i tak aż nad to.
Dobrze wypada również szybkość zastosowanego tutaj SSD. W naszym modelu wybrano dysk Samsung PM9B1 o pojemności 512 GB, którą uznajemy za optymalną do typowych zastosowań, w jakich dobrze sprawdzi się tego typu laptop. Miło, że producent nie oszczędzał w tej kwestii i dysk jest nie tylko zgodny z PCI-E 4.0, ale również korzysta z wytrzymalszych kości TCL. Największą jednak niespodzianką jest obecność wspomnianego już układu graficznego Intel ARC A350M, wyposażonego we własne 4 GB vRAM. To miła odmiana względem reszty sprzętu tej klasy, który zwykle w ogóle nie ma dedykowanej karty graficznej.
3D Mark - Time Spy
[punkty] wynik ogólny
ASUS ROG Strix SCAR 17 SE Intel Core i9-12950HX, GeForcce RTX 3080 Ti 16 GB, TGP 175 W | 13 405 |
Lenovo Legion 7 AMD Ryzen 7 5800H, GeForce RTX 3080 TGP 165 W | 12262 |
ASUS Strix SCAR 17 G733 AMD Ryzen 9 5900HX, GeForce RTX 3080 | 10986 |
ASUS Zenbook Pro 14 OLED Intel Core i5-13500H, GeForce RTX 4060 TGP 75 W | 10 126 |
ASUS ROG Zephyrus G14 AMD Ryzen 9 6900HS, Radeon RX6800S TGP 105 W | 8975 |
Asus ROG Strix Hero III G531GW-ES013 Intel Core i7-9750H, RTX 2070 | 6440 |
ASUS ROG Zephyrus G14 GA401IV AMD Ryzen 9 4900HS, GeForce RTX 2060 Max-Q | 6051 |
Asus FX505DU AMD Ryzen 7 3750H, GeForce GTX 1660 Ti | 5046 |
Dream Machines G1650-15PL61 Intel Core i5-10300H, GeForce GTX 1650 4GB | 3624 |
ASUS Vivobook S15 OLED Intel Core i5-13500H, ARC A350M TGP 35 W | 3011 |
Acer Swift 5 Intel Core i7 1165G7, Intel Xe | 1514 |
Jak widać, szału nie ma, a test Port Royal zupełnie się nie uruchomił z uwagi na jednak zbyt skromną pojemność pamięci (a w Speed Way uzyskaliśmy oszałamiające 129 pkt.). W zasadzie jest to poziom laptopów wyposażonych w znacznie starszego GeForce GTX 1650 (4 GB), tylko że ze wsparciem dla nowszych funkcji i z lepszym enkoderem wideo. Oznacza to, że na takim laptopie też bez problemu pogramy. Choć może „bez problemu” to nie jest najlepsze określenie, gdyż z pewnością konieczne będzie zejście do niższej rozdzielczości lub używanie wysokiego trybu upscalingu (FSR lub XeSS, dedykowanego kartom Intel ARC), a do tego jeszcze zejście do najniższych ustawień graficznych. Niemniej grać się da :)
Pomiar wydajności w grach - ASUS Vivobook S15 OLED
1920x1080 px, [FPS], więcej=lepiej
Wiedźmin 3 (4.0) (niskie) | 50 41 |
League of Legends (wysokie) | 161 78 |
Horizon Zero Dawn (niskie) | 44 30 |
Fortnite (kompetywne) | 123 65 |
Far Cry 6 (niskie) | 66 34 |
Counter-Strike 2 (niskie) | 65 43 |
Assassin's Creed: Mirage (niskie) | 41 15 |
Legenda: | Tryb Turbo - średni FPS Tryb Turbo - 1% Low FPS |
Gry sieciowe i nastawione na rywalizację szczęśliwie mają na tyle niskie wymagania, że faktycznie możemy w nich liczyć na płynną rozgrywkę. W dużych tytułach dla pojedynczego gracza jest nieco mniej różowo, ale nadal utrzymujemy konsolowe 30 FPS. Biorąc pod uwagę, że nie spodziewaliśmy się w ogóle na takim sprzęcie możliwości grania, to jest to niewątpliwe zaleta, zwłaszcza że same gry na matrycy OLED wyglądają przecudownie!
Czy i kiedy warto wybrać ASUS Vivobook S15 OLED?
ASUS Vivobook S15 OLED od samego początku zrobił na nas dobre wrażenie – nietuzinkowy wygląd, wysokiej jakości użyte materiały oraz oczywiście soczysty obraz na ekranie OLED gwarantują właśnie takie pierwsze odczucia. Dalsze obcowanie z testowanym sprzętem w zasadzie tylko nas utwierdzało w tym, że jest to udany model – wysoka kultura pracy, długi czas pracy na baterii i ogólnie przyzwoita wydajność przemawiają tutaj same za siebie. Możliwość pogrania na takim sprzęcie to też niewątpliwe wartość dodana.
ASUS Vivobook S15 wygląda na znacznie droższego, niż jest w rzeczywistości!
Wszystkie te zalety w zasadzie potwierdza również certyfikat Intel EVO, któremu dawniej poświęciliśmy sporo czasu. Gdybyśmy natomiast mieli wskazać słabsze strony ASUS Vivobook S15, to z pewnością będzie to brak możliwości rozbudowy pamięci i możliwość jedynie wymiany SSD na większy - do domowego użytkowania duet 16 GB RAM i 512 GB SSD wystarczy z nawiązką, ale jeśli chcielibyście wykorzystać w pełni potencjał tego pięknego OLEDa i zająć się bardziej kreatywną pracą, to stanowczo trzeba polować na modele z 32 GB RAM i najlepiej od razu dyskiem 1 TB (o ile takie warianty się w ogóle pojawią…). To naturalnie podniesie cenę laptopa, która w naszej bazowej konfiguracji wynosi 5600 zł (co uwzględnia również licencję na system Windows 11 Home).
Wygodna klawiatura i duży gładzik sprawiają, że użytkowanie ASUS Vivobook jest przyjemne, niezależnie od tego, gdzie z nim się udamy.
Pamiętajcie też, że matryca w tym modelu jest błyszcząca, co z jednej strony pozwala w pełni doświadczać soczystych barw, jakie generuje OLED, ale z drugiej strony nie sprawdzi się w bardzo jasnych pomieszczeniach lub w świetle słonecznym. Finalnie sprzęt oceniamy bardzo dobrze i jeśli szukacie laptopa, z którym będziecie się nieco wyróżniać, ale też nie wydacie na niego fortuny, to ASUS Vivobook S15 OLED (K5504V) jest świetną propozycją.
Opinia o ASUS Vivobook S15 OLED (K5504VN-MA104W)
- Wysoka jakość użytych materiałów oraz ich spasowania,
- piękny obraz na panelu OLED (ze świetną kalibracją),
- realna obsługa HDR w filmach i grach,
- bardzo długi czas pracy na baterii (do 12 h pracy biurowej),
- przyzwoita kultura pracy,
- świetna kamera, dobre mikrofony i przyzwoite nagłośnienie,
- nowoczesne złącza (Thunderbolt 4, HDMI 2.1),
- podświetlana klawiatura i wygodny gładzik,
- obudowa z powłoką antybakteryjną.
- Brak możliwości rozbudowy RAM i tylko jeden slot na SSD M.2,
- klawiatura wymaga przyzwyczajenia się do układu klawiszy,
- złączy mogłoby być ciut więcej,
- zbyt mało RAM (16 GB) do poważnych zadań.
Nasza ocena laptopa ASUS Vivobook S15 OLED w kategorii laptopów multimedialnych:
Płatna współpraca z marką ASUS.
- Jaki laptop do gier. Najlepsze modele w różnych cenach
- Testujemy ASUS ExpertBook B7 Flip - topowy model ultrabooka do zadań specjalnych!
- Jaki powinien być laptop dla 4-klasisty? Oto, co bym zmienił w projekcie rządowym
- Pracujesz hybrydowo? Powiodło ci się w życiu? Asus Zenbook Fold i Asus Zenfone 9 to duet wymyślony dla ciebie!
W artykule znajdują się linki afiliacyjne, przekierowujące do zewnętrznych stron zawierających produkty i usługi, o których piszemy. Otrzymujemy wynagrodzenie za umieszczenie linków afiliacyjnych, jednakże współpraca z naszymi Partnerami nie ma wpływu na treści zamieszczane przez nas w serwisie, w tym na opinie dotyczące produktów i usług Partnerów.
Komentarze
5Gdyby tylko cena była troche niższa to byłby hit...
Właśnie dzisiaj przeszedł mi VivoBook Pro 14 cali z matrycą OLED z którego pisze ten komentarz :)
Model: K6400ZC-KM024X
Moja konfiguracja to i7-12700k, 16 gb RAM ddr5, 1Tb SSD i RTX 350
Matryca OLED 14 cali 90Hz ale wyższe ppi
Laptop kupiony do mobilnej pracy i okazyjnego pogrania w strategie. Do gier w domu mam konsolę i stacjonarny PC. Mój stary, 7 letni ZenBook 13 cali już nie wyrabiał i idzie na emeryturę.
W weekend postaram się zrobić testy i porównam obydwa modele.
Zgadzam się z autorem. Pierwsze wrażenia z użytkowania są super. W szczególności ekran oled robi tutaj robotę.