Zajrzeliśmy do zakładek w sterownikach i przedstawiamy najważniejsze funkcje.
Sterowniki kart GeForce opcje wyświetlania obrazu 3D mają w jednym miejscu. To dobre rozwiązanie. Pod ręką są ustawienia dotyczące wygładzania krawędzi, optymalizacji bądź synchronizacji pionowej. Nie trzeba przeskakiwać pomiędzy poszczególnymi zakładkami lub ekranami.
W sterownikach w odzielnej zakładce zawarto wybór procesora obliczającego efekty fizyczne. Mamy trzy możliwości do wyboru: Automatyczny, GeForce GTX 480 (lub inny, który mamy zainstalowany w komputerze) lub Procesor. Tego ostatniego nie polecamy. Wydajność wówczas będzie o wiele niższa niż w przypadku obliczeń wykonywanych przez kartę graficzną.
Ponadto w intuicyjny sposób wyregulować możemy kolorystykę pulpitu oraz filmów. Nic prostszego.
ForceWare przez kilka lat przeszły duże zmiany i działają bez zarzutu, a wszystko jest pod ręką. Brakuje natomiast wbudowanego narzędzia do podkręcania. Trzeba je ściągać jako dodatkowy moduł. W porównaniu do Catalystów jest to dość znaczący minus.