GeForce Now czyli najbardziej wymagające pecetowe gry śmigają na smartfonach i tanich laptopach
Zapomnij o kupnie drogiej karty graficznej! Usługa GeForce Now pozwala na uruchamianie pecetowych gier zarówno na smartfonach, jak i naprawdę mało wydajnych komputerach. Czy ta usługa cloud gamingu w końcu działa dobrze?
Prób wprowadzenia usługi rozgrywki w chmurze, czyli po prostu - streamowania gier na różne urządzenia - było już wiele. Można tu wymienić choćby OnLive, czy Google Stadia. Pierwsze takie rozwiązania miały zdecydowanie pod górkę i padały jak muchy jedna po drugiej. Dziś zdecydowanie można powiedzieć, że technologia (w tym przepustowość sieci internetowej) nie są już tak dużą przeszkodą jak kiedyś.
Co to jest GeForce Now?
GeForce Now to usługa rozgrywki w chmurze sygnowana oczywiście przez NVIDIA. Przypomnijmy, że NVIDIA swoją usługę cloud gamingu testowała już od 2013 roku (początkowo pod nazwą NVIDIA GRID), ale swoją oficjalną premierę (już jako GeForce Now) zaliczyła dopiero niedawno.
Jakie są wymagania GeForce Now?
- Komputer z systemem Windows (co najmniej W7 64-bit, 4 GB RAM, dwurdzeniowy procesor i karta DX11), MacOS (co najmniej 10.10), konsolka NVIDIA Shield lub smartfon/tablet z systemem Android (2 GB lub więcej z Androidem 5.0 lub wyższym)
- Do rozgrywki w jakości FHD sieć o minimalnej przepustowości 25 Mb/s oraz ping poniżej 80 (zalecana przepustowość powyżej 50 Mb/s i ping poniżej 40). Do HD 720p 60 fps powinno wystarczyć łącze o minimalnej przepustowości 15 Mb/s
- Dostęp do usługi GeForce Now to nie wszystko - trzeba również posiadać dane gry w usługach Steam, uPlay, czy Epic. Czyli - uruchamiamy GeForce Now, wybieramy posiadaną przez nas grę, logujemy się (wewnątrz GeForce Now) do swojego konta np. Steam i możemy grać.
- Można uruchamiać gry z obsługą ray-tracingu, jednak tylko w przypadku płatnego programu Founders (podstawowa subskrybcja jest darmowa, jednak wiąże się z ograniczeniami)
Jakie gry są dostępne w GeForce Now?
Usługa już teraz jest w pełni kompatybilna z ponad 300 grami, ale producent obiecuje sukcesywnie poszerzać listę wsparcia o kolejne tytuły. Jeżeli jakaś gra nie jest wspierana, można ją spróbować uruchomić mimo tego - NVIDIA jednak nie gwarantuje poprawnego działania gier spoza listy. Możesz sprawdzić jakie aktualnie gry znajdują się liście kompatybilnych produkcji.
GeForce Now - w jakich warunkach testowaliśmy usługę?
NVIDIA zaleca podłączenia przez kabel, ewentualnie sieć Wi-Fi 5 GHz. W przypadku takich usług generalnie zasada jest taka, że im szybszy internet (oraz mniejszy ping) tym lepiej. W przypadku szybkich sieci faktycznie wszystko śmiga aż miło.
Większość użytkowników będzie próbować odpalać GeForce Now na laptopach o niskiej wydajności, badź też na smartfonach. W takim przypadku zwykle korzystać będą z sieci Wi-Fi. Z całą pewnością Wi-Fi 5 GHz gości coraz częściej w naszych domach, ale śmiem przypuszczać, że w większości polskich domów wciąż króluje poczciwa "enka" oraz pasmo 2,4 GHz.
Moja domowa sieć działa w takich właśnie ustawieniach i oferuje przepustowość 100 Mb/s. Dostawca internetu nie ściemnia - na desktopie z dobrą kartą Wi-Fi faktycznie osiągam takie rezultaty. Podłączając jednak tani, bądź stary laptop (lub smartfon) nie należy jednak liczyć na maksymalne osiągi. Nie siedziałem również przy samym routerze, ale zadbałem o odpowiednią odległość.
W testach wzięły udział dwa urządzenia:
- tani laptop Lenovo Ideapad S145-14IWL (81MU009TPB) - z procesorem Core i3 8145U i zintegrowaną grafiką Intel UHD 620
- smartfon Huawei P30 Pro
W tej samej sieci laptop ten "wyciąga" maksymalnie już tylko ponad 50 Gb/s, a smartfon nieco więcej, jednak do 100 Mb/s wciąż mu daleko. To jednak wciąż więcej niż zalecana przez NVIDIĘ konfiguracja. Będzie banglać?
Materiały wideo ze smartfona zgraliśmy za pomocą wewnętrznego mechanizmu nagrywania smartfona, natomiast w przypadku PC wykorzystaliśmy zewnętrzny wideo grabber AverMedia Live Gamer Ultra.
GeForce Now na smartfonie
Graliśmy na smartfonie Huawei P30 Pro z podłączonym padem bluetooth, a konkretnie z modelem SteelSeries Free Mobile Wireless Controller
Pad ten oprócz niewielkich rozmiarów ma niewiele zalet - nie został wyposażony w spusty, a jedynie w buttony, a pod gałkami nie ma dodatkowych przycisków. Przed każdą rozgrywką warto go więc skonfigurować.
Zaczynamy z grubej rury, czyli odpalamy grę z obsługą ray-tracingu, a konkretnie Deliver Us To The Moon. Jakość 720p 60 fps jest na małym ekranie smartfona całkowicie zadowalająca.
Gra się komfortowo - gra nie jest specjalnie dynamiczna i input lag jest praktycznie niewyczuwalny.
Tekken 7 - lekko wyczuwalny input lag, ale niespecjalnie przeszkadzający w rozgrywce. Oczywiście jeśli marzą się wam rozgrywki online, to jednak warto byłoby zainwestować w szybsze łącze.
The Evil Within 2 - lekki input lag, ale można spokojnie grać. Jeśli grasz na padzie warto jednak włączyć wspomaganie celowania (jeśli dobrze pamiętam, taka opcja w grze istnieje), ale to bardziej cecha samej gry - myszka oferuje po prostu znacznie bardziej precyzyjne celowanie.
GeForce Now na tanim laptopie z zintegrowaną grafiką Intel UHD 620
Graliśmy na laptopie Lenovo Ideapad S145-14IWL (81MU009TPB) - z procesorem Core i3 8145U i zintegrowaną grafiką Intel UHD 620 (16 GB RAM). Z bliżej nieznanych nam powodów tu mieliśmy nieco więcej problemów - Deliver Us To The Moon w ogóle nie chciał uruchomić się w trybie RTX DX12, a Prey nie widział podłączonego do laptopa pada Xbox 360 (który działa normalnie podczas uruchamiania gry bezpośrednio ze Steam).
Na pierwszy ogień poszedł Quake 2 RTX - input lag był lekko wyczuwalny, jednak produkcja ta jest jak najbardziej grywalna.
Następny w kolejności był Prey, który zaskoczył nas wysokim input lagiem. Opóźnienie było widoczne i przeszkadzało w rozgrywce.
Jeszcze większego input laga spodziewaliśmy się po Counter Strike GO, ale... okazało się, że opóźnienie było niewielkie. Oczywiście do rozgrywki sieciowej na poziomie turniejowym taka usługa raczej się nie nadaje - tutaj każde opóźnienie to mniejsza szansa na wygraną.
Oczywiście są to nasze indywidualne odczucia, podczas testów w określonych warunkach.
Na działanie GeForce Now wpływ ma przede wszystkim aktualna kondycja sieci, która może się po prostu zmieniać.
GeForce Now - z jakimi problemami należy się liczyć po zmniejszeniu przepustowości internetu?
Wszyscy wiemy, że domowe sieci mogą nie działać z taką samą wydajnością przez cały czas. W ciągu dnia można liczyć na lepsze osiągi niż na przykład wieczorem, gdy ruch sieciowy jest większy.
W takim przypadku należy się liczyć z automatycznym zmniejszeniem rozdzielczości oraz ograniczeniem ilości klatek na sekundę. Efekt nieciekawy, o czym możecie się przekonać odtwarzając film znajdujący się poniżej.
GeForce Now - w końcu cloud gaming warty grzechu?
GeForce Now działa zaskakująco dobrze - nawet biorąc pod uwagę nasze testy w dość nieprzyjających warunkach (sieć 2,4 GHz). Trzeba jednak brać pod uwagą to, że im bardziej dynamiczna gra, tym słabiej będzie sprawdzać się w takim scenariuszu - input lag może po prostu uprzykrzać rozgrywkę. Wykorzystanie lepszego połączenia (5 GHz Wi-Fi lub LAN) pozwala zwiększyć poziom komfortu.
Od lat mówi się o tym, że streaming będzie przyszłością gier. Nie trzeba inwestować w drogi sprzęt, można uruchamiać wymagające gry (również z obsługą ray-tracingu) praktycznie na wszystkim. GeForce Now pokazuje, że w końcu takie usługi mogą działać dobrze, czy to jednak wystarczy, by większa grupa graczy przeszła na taki model gamingowy?
Czy GeForce Now będzie dobrze działał w twojej sieci? Po prostu sprawdź - podstawowy plan subskrybcji jest darmowy. Wystarczy pobrać klienta GeForce Now, wybrać posiadane gry znajdujące się na liście i testować do woli.
Z drugiej strony otrzymujemy jedynie jakość Full HD w 60 klatkach na sekundę - jeśli zależy ci na wyższej jakości musisz zainwestować w odpowiedni sprzęt. Jeśli jednak po prostu cię na to nie stać, to GeForce Now wydaje się rozwiązaniem właśnie dla ciebie.
Może cię również zainteresować:
- Gry na 2 osoby na jednym komputerze
- NVidia przygotowuje kartę graficzną dla fanów Cyberpunk 2077
- Test wypasionej karty o bardzo długiej nazwie, czyli Inno3D GeForce RTX 2080 Super iChill X3 Ultra
Komentarze
27Przykładowo, ostatnia darmówka na Epicu, Kingdom Come Deliverance, nie właczysz jej bo platforma obsługuje tylko tą grę przez steama. Wiedźmin 3 na GOGu ? Zapomnij !
A tak poza tym by to miało sens to trzeba zapłacić więcej niż za zapewniającą podobny komfort kartę bo nawet plan founders nie gwarantuje, że jednak zagramy tylko że będziemy na początku kolejki, a sesja i tak jest ograniczona do maks 6h lub jeśli obciążenie jest większe do krótszego czasu.
Dziubdzisie jednak nie czytają regulaminu. Tak poza tym wolę by gry były zoptymalizowane i poszły nawet na średnim smartfonie niż bulić korpo za monopol.
A tekken też online ?
Dzięki za info
Uruchomiłem moją ulubioną grę w jakości ultra:)
Ostatnio testowałem grę Dirt Rally 2.0 i granie w to przez GeForce Now to katorga, odczuwa sie jednak spory lag, a łącze posiadam światłowodowe takze :)