Nim usiądziesz do God of War: Ragnarok - przypominamy, jak było z tym Kratosem
Wiecie co oznacza premiera God of War: Ragnarok? Że burzliwa historia jednego z największych twardzieli elektronicznej rozrywki dobiega właśnie końca. Znowu! Nie przypomnieć przy tej okazji jak to się wszystko zaczęło i dalej potoczyło, było więc grzechem. Oto historia Kratosa.
God of War: Ragnarok – zwieńczenie wspaniałej przygody
Chyba każdy gracz, niezależnie od posiadanej platformy, wie co to God of War. Co by nie mówić seria ta złotymi zgłoskami zapisała się już na kartach historii elektronicznej rozrywki, a kolejne jej części od zawsze trafiały na listy przebojów. U nas znajdziecie je choćby pośród najlepszych gier na PlayStation 3 i najlepszych gier na PS4. Mogę się jednak założyć, że za chwilę i ranking gier na PS5 wzbogaci się o prawdziwą perełkę.
Nadchodzi bowiem ten dzień, kiedy to znów ujrzymy naszego ulubionego kozaka, Kratosa, w najnowszej odsłonie z serii, czyli God of War: Ragnarok. Wszyscy niecierpliwie czekający na tę premierę – dacie wiarę, że od momentu debiutu pierwszej części minęło już 17 lat? Szmat czasu. Wystarczy, żeby zapomnieć o co w tym wszystkim od początku chodziło. Dlatego właśnie wpadliśmy na pomysł przygotowania dla Was czegoś w rodzaju ściągawki z najważniejszymi wydarzeniami z życia naszego zakapiora-bogobójcy. A właściwie to wpadł na to mój 20-letni syn, Hubert, który zafascynowany tą postacią przez ostatnie lata zdołał nadrobić wszystkie moje zaległości.
Tak, niestety, wstyd się przyznać, ale moja wiedza o tym co dokładnie działo się w serii God of War ma spore luki i to spowodowane nie tylko upływem czasu i pogarszającą się pamięcią (cóż, jestem dinozaurem i niektóre rzeczy już sobie wyidealizowałem), ale i nieukończeniem niektórych części. W efekcie, by ten artykuł mógł w ogóle powstać, musiałem zdać się na syna i to on w większości przygotował niniejszy materiał. Ja jedynie go sprawdziłem, poprawiłem i doszlifowałem. Wspólnie jednak mamy nadzieje, że wprowadzi on Was w odpowiedni klimat przed rozgrywką w God of War: Ragnarok. No to jak? Gotowi przypomnieć sobie jak to się wszystko zaczęło (i jak potoczyło, bo przecież chronologia była w kolejnych częściach nieźle namieszana)? A, jedna drobna uwaga – przypominając dzieje Kratosa nie dało się tego zrobić bez mniejszych czy większych spoilerów. Czujcie się więc ostrzeżeni.
Skąd się wziął Kratos i jego charakterystyczne tatuaże oraz blizna?
Historia Kratosa zaczyna się w Sparcie, gdzie urodził się wraz z młodszym bratem, Dejmosem. Kojarzycie czerwone tatuaże Kratosa? Dejmos się z takimi urodził. To okazało się być także jego zgubą, dlatego że Zeusowi zostało przepowiedziane, że ktoś o takich znakach zniszczy w przyszłości górę Olimp. Dlatego młodszy brat został porwany, a starszy próbując uwolnić swoje rodzeństwo został uderzony w oko co poskutkowało powstaniem charakterystycznej blizny. Na cześć Dejmosa, Kratos zrobił sobie identyczne czerwone tatuaże przechodzące po jego całym ciele.
Skąd przydomek Duch Sparty?
Kratos był spartiatą, czyli pełnoprawnym obywatelem Sparty. Wciąż jednak walczył i zwyciężał w bitwach. Jednakże w pewnej potyczce z Barbarzyńcami znajdował się na przegranej pozycji i ten moment przesądził o całym życiu przyszłego bogobójcy. To w tamtej chwili Kratos poprosił Aresa o pomoc w zamian obiecując mu posłuszeństwo. Ares prób wysłuchał i pomógł Sparcie zwyciężyć, a Kratosa ocalił od śmierci i dał mu broń, dzięki której ten ostatni na zawsze zapamięta tamten dzień.
Chodzi oczywiście o legendarne już Ostrza Chaosu, których zawiązany wokół rąk łańcuch wtapiał się w skórę za każdym razem, kiedy ich użyto. Od tej chwili też nasz kozacki spartiata stał się marionetką Aresa. No i wiadomo, jak to się skończyło – Ares wysłał swojego nowego wojownika do wioski wyznawców Ateny, by ten dokonał tam rzezi i wszystko spalił.
Niestety, na miejscu, gdy szał bitewny Kratosa przeminął, okazało się, że wśród zabitych była też jego żona i córka. Przez to co zrobił ocalała z rzezi wyrocznia rzuca na niego klątwę, która powoduje, że prochy bliskich mu zmarłych osadzają mu się na skórze, co zmienia jej odcień na blady, niemal biały. Sam Kratos zyskuje zaś przydomek Ducha Sparty. W tym też momencie nasz muskularny zakapior przysięga wywrzeć zemstę na Aresie.
Koniec z kontrolowaniem Ducha Sparty
Po tym jak Kratos odszedł od Aresa, ten nieźle się na niego wkurzył. W God of War: Wstąpienie widzimy jak bóg wojny odsyła go do Furii, które po uwiezieniu siłą próbują przeciągnąć go z powrotem na stronę Boga Wojny, tak aby znów znalazł się na jego wodzy. Po uwolnieniu Kratos dowiaduje się prawdziwego powodu, dla którego Ares chce go mieć dla siebie – chodzi mu o uśmiercenie Zeusa. Bóg nie może bowiem zabić boga, stąd pomysł by posłużyć się śmiertelnikiem. Kratos uwalnia się jednak spod wpływu Furii, zabija je wszystkie, w tym także jedyną postać, która mu przez cały ten czas pomagała. Jest to jednak niezbędne, by nasz bohater w pełni odzyskał kontrolę.
Podróż pod nasz świat
W God of War: Chains of Olympus znika Słońce potrzebne do życia, więc Kratos szuka Boga Słońca. Przemierza podziemia starając się odnaleźć Heliosa, po drodze zabijając Charona, co naszym skromnym zdaniem, nie miało większego sensu, ale walka okazała się na tyle mocarna, że można było przymknąć na to oko. W końcu jednak nasz bohater znajduje Heliosa uwięzionego przez Atlasa, którego z łańcuchów uwolniła żona boga podziemi – Persefona. Chciała w ten sposób zniszczyć Hades, w którym sama była uwięziona. Nasz bohater ją zabija, a potem ponownie więzi Atlasa tym samym ratując świat przed zniszczeniem.
Bóg Wojny upada, a nowy się podnosi
Kratos po tym jak zabił własną rodzinę nie wie, jak dokonać zemsty na Aresie i pogrąża się w rozpaczy. W tym momencie nadarza się jednak okazja. Oto bowiem bogowie proszą go o pomoc w rozprawieniu się z siejącym chaos Aresem. Duch Sparty, chcący się zemścić, zgadza się pomóc, jednakże zabicie Boga nie będzie takie łatwe. Okazuje się, że Kratos będzie musiał otworzyć Puszkę Pandory znajdującą się w świątyni na plecach błąkającego się po pustyni tytana, Kronosa.
Nasz bohater z wielkim trudem dostaje się do Puszki, ale w chwili, kiedy już ma ją otworzyć zostaje zabity kolumną rzuconą przez Aresa siejącego zniszczenie w innej części krainy. Ale Kratos to kozak nad kozaki, który nawet po śmierci nie potrafi się poddać. Dzięki uporowi powraca więc do świata żywych, by otworzyć Puszkę Pandory i tym samym dokończyć zadanie. Ares zostaje zabity, ale mimo dokonania zemsty, naszego bohatera wciąż dręczy przeszłość. Postanawia więc ze sobą skończyć. W ostatnim momencie zostaje jednak uratowany przez Atenę, która wraz z innymi bogami nadaje mu miano Boga Wojny.
Nieszczęsne spotkania rodzinne
W God of War: Duch Sparty, już jako bóg wojny, Kratos nie mogąc pozbyć się starych, rodzinnych wspomnień podążając za nimi trafia do Atlantydy, gdzie koniec końców znajduje swoją matkę. Ta mówi mu, że jego brat żyje, ale jest uwięziony przez boga śmierci - Tanatosa. Całe spotkanie okazuje się jednak zasadzką, bo matka próbując powiedzieć kim jest ojciec bohatera zamienia się w Scyllę, którą nasz bohater zmuszony jest zabić.
Następnym celem Kratosa jest więc dostanie się do Tanatosa. Aby szybko wydostać się z miasta na oceanie nasz bohater uwalnia Tytana, uwięzionego pod Atlantydą. Tym samym jednak wkurza Posejdona, który zatapia Atlantydę. Po kolejnej wyczerpującej wędrówce Duch Sparty wkracza do świata zmarłych, gdzie znajduje Tanatosa i swojego brata. Razem z bratem zabijają Boga Śmierci, ale niestety podczas walki Dejmos ginie.
Gorr Bogobójca to cienias
Kilka lat wprzód, Kratos jako już wprawiony bóg wojny przewodzi wojną w Rodos (God od War II), gdzie wspomaga Spartan. Jednakże Bogom się to nie podoba przez co Zeus odbiera naszemu bohaterowi boskie moce i przekazuje część z nich jednemu ze starożytnych cudów świata, Kolosowi z Rodos. Co ciekawe, Duch Sparty pokonuje go dzięki broni, którą Zeus mu zesłał, by ten niszcząc wroga stracił moc. Po mocarnej bitwie pojawiają się bogowie z Zeusem na czele. Bezsilny i wyczerpany Kratos zostaje zabity przez boga piorunów, ale przy pomocy tytana, Gai drugi raz wychodzi z Hadesu i przysięga zemstę Zeusowi oraz całej Górze Olimp.
Co istotne, tym razem nasz bladolicy zakapior ma już wsparcie ze strony Tytanów. Pierwszym celem przyszłego masowego bogobójcy są mojry, dzięki którym może on przenieść się w czasie i zawalczyć z Zeusem na szczycie Góry Olimp. Tam też dowiadujemy się, że bóg piorunów jest ojcem naszego bohatera. Spartiata wygrywa starcie, ale Atena staje w obronie ojca i niestety to ona zostaje zabita. Kratos zostaje zepchnięty z góry, ale na szczęście udaje mu się wylądować na wspinającej się na Olimp, wraz z innymi Tytanami, Gai. To wydarzenie rozpoczęło kolejną wojnę między Tytanami, a Bogami.
Koniec przygody… a może nie do końca
I tak oto doszliśmy do God of War III - ostatnia prosta przed nami. Podczas wspinaczki Kratos robi to co umie najlepiej, czyli walczy i zabija Posejdona. Niestety, zaraz potem zostaje zdradzony przez Gaje i zrzucony po raz trzeci do Hadesu. Jak wiadomo niełatwo go jednak odwlec od raz podjętych decyzji i dlatego zaczyna się rzeź w podziemnym świecie zmarłych. Nasz bohater zabija wiec samego boga zaświatów, a wspinając się coraz wyżej po kolei eliminuje każdego boga, który staje mu na drodze – od Heliosa po Hefajstosa. W końcu ulec mu musi nawet sam Kronos.
Jedyną boginią jakiej Kratos nie zabił była Afrodyta (to chyba za te czerwone orby, które otrzymywaliśmy za łóżkowe igraszki). Gdy w końcu udaje się naszemu bohaterowi uwolnić od Afrodyty przychodzi czas na Zeusa. Koniec końców Duch Sparty przebija go tym samym mieczem, którym sam został zabity poprzednim razem. Jednocześnie tym jednym ciosem zabija też Gaje.
Kratos dobija Zeusa, po czym patrzy z góry na zrujnowany, pogrążony w chaosie świat. Niestety, nie ma już Bogów, którzy mogliby nad tym zapanować. Nasz bohater dokonuje jednak swojej zemsty, po czym dopełniając swoje przeznaczenie przebija się mieczem, którym przed momentem zabił Zeusa. I na tym byłby koniec, gdyby nie to, że Kratos jakiś cudem znalazł drogę do…
Była Grecja, czas na Skandynawie - God of War: Ragnarok nadchodzi
…nordyckich krain?! I jeszcze do tego okazuje się, że ma syna - Atreusa?! Ba, ma nawet topór działający jak Mojlnir! Niestety, wciąż nie znamy odpowiedzi na to jak nasz bohater dostał się do innego świata, ale wiemy jedno - jest poszukiwany przez Asów, odpowiedników pomniejszych Bogów w mitologii nordyckiej. Podczas gdy jeden z nich szuka ojca z synem ta dwójka próbuje dostać się na najwyższy szczyt wszystkich światów, by wypełnić ostatnią prośbę zmarłej żony i matki chłopca.
A zadanie to wcale nie jest takie łatwe, bo problemy piętrzą się z każdym krokiem. Co ciekawe jednak na końcu tej drogi dowiadujemy się kim tak naprawdę jest chłopiec i jakie imię nadała mu matka. I tu uwaga, spory spoiler, Atreus to tak naprawdę Loki. Ragnarok w tytule nowej części God of War nabiera więc wyjątkowo intrygującego znaczenia. Ale o tym jak skończy się owe przeznaczenie bogów przekonamy się już wkrótce.
Kratos jest jeden i nie będzie już drugiego takiego
Kratos – kozak, Kratos – zakapior, Kratos – wymiatacz i bogobójca. Co tu dużo pisać, drugiego takiego bohatera ze świata gier nie ma i zapewne już nie będzie. Tym bardziej jednak można mieć lekkie obawy o przyszłość tej postaci, bo jak sami twórcy nowej części przyznają God of War: Ragnarok ma być zwieńczeniem nordyckiej opowieści. Nie wątpimy w to, że będzie to niesamowita odsłona, która znów nieźle zryje nam berety. Pytanie tylko co po tym zostanie biednemu Kratosowi – wszyscy bogowie wyrżnięci w pień, z kim przyjdzie więc mu walczyć dalej? No bo chyba w to, że odłoży topór na półkę i zdejmie Ostrza Chaosu nie wierzycie, co nie?
Komentarze
5