Aparat
- Aparat tylny: potrójny, optyka Leica, aparat główny 40 Mpx, rozmiar 1/1.7”, jasność f/1.8 + 20 Mpx ultraszerokokątny, f/2.2 + 8 Mpx zoom optyczny 3x, f/2.4 ze stabilizacją optyczną, AF z detekcją fazy i pomiarem laserowym
- Aparat przedni: pojedynczy, 24 Mpx, f/2.0
- Filmy (tył): 4K Ultra HD 30 kl./s, Full HD 60 i 120 kl./s, HD maks. 960 kl./s
- Filmy (przód): Full HD i Full HD+ 30 kl./s
- Stabilizacja optyczna: tak (tylko aparat z zoomem)
- Stabilizacja cyfrowa: tak
- Lampa LED: tak (z tyłu)
W przypadku Huawei Mate 20 Pro producent postanowił na znaczne ulepszenie udanej, potrójnej kamerki współtworzonej z Leica niż ponowną rewolucję i chwała mu za to.
Kiedy poznaliśmy ją pierwszy raz kilka miesięcy temu wraz z premierą Huawei P20 Pro już wtedy zachwycała ona jakością wykonywanych zdjęć oraz nagrań. W moim odczuciu zasługiwała wręcz na tytuł najlepszej kamerki, jaką można było znaleźć w smartfonie. Teraz jednak Huawei wprowadziło ją na jeszcze wyższy poziom.
Główna kamerka 40 Mpx z optyką f/1.8 oraz dużym sensorem 1/1.7” jest taka sama jak w P20 Pro. To samo dotyczy aparatu 8 Mpx z teleobiektywem 80 mm oferującym 3x zoom optyczny.
Zmiany zaszły w przypadku trzeciego modułu. Monochromatyczny sensor znany z P20 Pro zastąpiono kamerką o rozdzielczości 20 Mpx z ultraszerokokątnym obiektywem 16 mm oraz matrycą 1/2.7 cala, podobną do tej, jaką LG zaprezentowało w modelu V40.
Zdjęcie wykonane obiektywem ultraszerokokątnym w pochmurny dzień
(kliknij aby powiększyć)
Zdjęcie wykonane obiektywem standardowym w pochmurny dzień
(kliknij aby powiększyć)
Zdjęcie wykonane obiektywem tele w pochmurny dzień
(kliknij aby powiększyć)
Zdjęcie wykonane obiektywem standardowym
(kliknij aby powiększyć)
Zdjęcie wykonane obiektywem standardowym
(kliknij aby powiększyć)
Po lewej zdjęcie wykonane w JPG, po prawej podobny kadr wykonany w DNG (RAW), a następnie wywołany do JPG
(kliknij aby powiększyć)
Największych ulepszeń doczekało się oprogramowanie kamerki, które pozwala w pełni wykorzystać możliwości układu Kirin 980. Efektem tego jest lepsza jakość zdjęć oraz nagrań, jak również sprawniejsze działanie sztucznej inteligencji.
Huawei Mate 20 Pro jest aktualnie po prostu najbardziej wszechstronnym smartfonem do wykonywania zdjęć oraz filmów, co potwierdzają załączone fotografie. W zależności od trybu, w jakim były one wykonywane (standardowy, szerokokątny lub z powiększeniem optycznym) mają one rozdzielczość 40, 20 lub 10 Mpx.
Tryb ultramakro - sztuczna inteligencja w połączeniu z obiektywem ultraszerokokątnym umożliwia wykonywanie bardzo dobrych jakościowo zdjęć makro. Wystarczy przybliżyć obiektyw do fotografowanego przedmiotu na odległość około 2-3 cm, a aparat sam przełączy się w odpowiedni tryb.
Zdjęcie wykonane w trybie ultramakro (kliknij aby powiększyć)
Zdjęcie wykonane w trybie ultramakro (kliknij aby powiększyć)
Zdjęcie wykonane w trybie ultramakro (kliknij aby powiększyć)
Zdjęcie wykonane w trybie ultramakro (kliknij aby powiększyć)
Zdjęcie wykonane w trybie ultramakro (kliknij aby powiększyć)
Tryb nocny - łączy on działanie elektronicznej stabilizacji obrazu z algorytmami sztucznej inteligencji. Fotografie nie są aż tak szczegółowe jak te wykonane przy pomocy statywu, na długim naświetlaniu i z niskim iso, jednak jak na zdjęcia zrobione „z ręki” są więcej niż dobre. Pomimo kilku sekund naświetlania nie są one poruszone, a ich dynamika tonalna jest zadowalająca.W większości smartfonów innych producentów jest to praktycznie nie do pomyślenia.
Po lewej zdjęcie wykonane w trybie nocnym, po prawej podobny kadr wykonany w trybie standardowym
(kliknij aby powiększyć)
Po lewej zdjęcie wykonane w trybie nocnym, po prawej podobny kadr wykonany w trybie standardowym
(kliknij aby powiększyć)
Efekt bokeh - towarzyszy on smartfonom Huawei już od kilku lat. W Huawei Mate 20 Pro jego jakość jest jednak o wiele lepsza, co widać szczególnie na dokładnie odseparowane kontury osób czy przedmiotów od rozmazanego tła. Wykonane zdjęcia wyglądają po prostu o wiele naturalniej.
Zdjęcia przednie - mają rozdzielczość 24 Mpx i odznaczają się praktycznie tą samą jakością co fotki wykonane Huawei P20 / P20 Pro. Nie zabrakło efektów upiększających oraz imitujących oświetlenie sceniczne. Kamerka ta w zupełności wystarczy do wykonywania selfie oraz wideorozmów.
Zdjęcie selfie wykonane z efektem oświetlenia scenicznego
(kliknij aby powiększyć)
Jakość nagrań
Tym, czego brakowało w Huawei P20 Pro była według mnie dobrze działająca stabilizacja w czasie nagrywania filmów. Na całe szczęście Huawei wiele zmieniło na tym polu, czego efektem są bardzo płynne filmy ze świetnie działającym autofocusem oraz porządną stabilizacją EIS.
Nagrania wykonane Huawei Mate 20 Pro ogląda się po prostu z przyjemnością, a o to przede wszystkim chodzi. Filmy można wykonywać maksymalnie w rozdzielczości UD i 30 kl./s. Brakuje niestety opcji nagrywania UHD 60 kl./s., która jest dostępna w praktycznie każdym innym smartfonie z najwyższej półki. Mam nadzieję, że zostanie ona dodana do Mate 20 Pro drogą aktualizacji, gdyż możliwości tego smartfona bez problemu na to pozwalają.
Na nagraniach UHD w trakcie zmieniania kadru można zauważyć ciemny pasek przy jednej z jego krawędzi. Jeśli przesuwamy obraz w prawo, pojawia się on po prawej stronie. Analogicznie jest w każdym innym przypadku. Jego szerokość zależy szybkości z jaką przesuwamy smartfona. Jego obecność wynika zapewne z pracy EIS. W nagraniach Full HD 30 i 60 kl./s. nie są one obecne. Jest to zapewne wina wczesnego softu w wersji rozwojowej i na pewno błąd zostanie rozwiązany zanim telefon trafi do szerszej publiki.
Podczas nagrywania można użyć jednego z kilku efektów AI. Do najciekawszych z nich według mnie zaliczają się Kolor AI oraz rozmazane tło. Pierwszy z nich nagrywa czarno-białe filmy z zachowaniem kolorów ludzi znajdujących się w kadrze, drugi zaś śledzi osobę i rozmywa znajdujące się za nią tło.
Podsumowanie
Huawei Mate 20 Pro to bez cienia wątpliwości prawdziwy flagowiec z krwi i kości. Naprawdę czuć, że Huawei starało się stworzyć coś świeżego, a nie tylko ulepszyć zeszłoroczny model. Korzystanie z Mate 20 Pro to zupełnie nowe doświadczenie w porównaniu do Mate 10 Pro i tak jak napisałem na samym początku tej recenzji, definiuje on to jaki powinien być dobry, nowoczesny smartfon.
Największą nowością, którą mam nadzieję, że będziemy widzieć w coraz większej ilości urządzeń, jest bez wątpienia umieszczony w ekranie czytnik linii papilarnych. Nie ukrywam, że preferuję skanery odcisków umieszczone z przodu smartfona oraz wąskie ramki wokół wyświetlacza, a Mate 20 Pro idealnie łączy w sobie te dwie cechy. Do gustu przypadła mi również ulepszona funkcja rozpoznawania twarzy. Przez nią wcięcie w ekranie jest szersze, ale nie przeszkadza mi to.
Do zalet Mate 20 Pro należy także zaliczyć jego wszechstronne możliwości fotograficzne. Potrafi on wykonywać zdjęcia w rozdzielczości 40 Mpx, odznacza się dobrą jakością fotografii JPG i jeszcze lepszą RAW, oferuje 3x zoom optyczny, 5x zoom hybrydowy, obiektyw ultraszerokokątny oraz ma rozbudowane wsparcie sztucznej inteligencji.
Atutem tego smartfona jest również świetna wydajność, dobra optymalizacja, 128 GB pamięci masowej, obsługa kart pamięci, łączność NFC, atrakcyjna, wodoszczelna obudowa i duża bateria z bardzo szybkim ładowaniem. Nie zabrakło również funkcji Dual SIM, dzięki której można korzystać z dwóch numerów naraz.
Jakie są wady Huawei Mate 20 Pro? Dla mnie główną jest brak standardowego gniazda słuchawkowego, przez co nie mogę do niego bezpośrednio podłączyć moich ulubionych słuchawek. Na szczęście w pudełku znajduje się przejściówka, która to umożliwia. Poza tym trudno mi się doszukać innych realnych wad tego smartfona.
Można by co prawda ponarzekać nieco na nagrywanie jedynie w UHD 30 kl./s., a nie w 60 kl./s. oraz wykorzystywanie nowego standardu kart pamięci, a nie popularnego microSD. Są to jednak według mnie marginalne mankamenty, a Mate 20 Pro bez problemu się z nich broni swoimi plusami.
Cena Huawei Mate 20 Pro na start to 4299 zł, czyli więcej niż magiczna granica „czterech tysiaków”, którą jeszcze nie tak dawno temu bali się przekroczyć producenci smartfonów. Jest to bardzo dużo, jednak liczę na to, że kwota ta w dość krótkim czasie spadnie. Jeśli jednak szukasz najlepszego smartfona, jaki można kupić, a wysoka cena ciebie nie odstrasza, naprawdę warto się zainteresować tym modelem.
Ocena końcowa
- Wydajny procesor Kirin 980
- Dobra optymalizacja systemu Android 9.0
- Świetna jakość wykonania
- Wodoszczelna i pyłoodporna obudowa
- Atrakcyjna stylistyka
- Jasny i szczegółowy ekran AMOLED
- Długi czas pracy na baterii
- Bardzo szybka ładowarka 40W (70% naładowania baterii w 30 minut)
- Czytnik linii papilarnych w ekranie
- Ulepszone wykrywanie twarzy (3D Face Unlock)
- Ładowanie bezprzewodowe Qi
- Bezprzewodowe ładowanie zwrotne
- Bardzo dobra jakość zdjęć oraz nagrań
- Zoom optyczny 3x (8 Mpx) oraz hybrydowy 5x,
- Nadajnik podczerwieni z funkcją uniwersalnego pilota
- Slot na karty pamięci NM
- Brak klasycznego wyjścia słuchawkowego 3,5 mm (jest przejściówka)
- Na chwilę obecną brak nagrywania UHD w 60 kl./s.
Komentarze
31https://www.youtube.com/watch?v=JJSfKyjrKAo
Wstyd, po prostu wstyd!
To chyba konkurent najnowszego Iphona...
Nie widzę szans na wygraną.
Czytnik z przodu, w jakiejkolwiek formie , uważam za mniej ergonomiczny niz z tyłu., W samochodzie - jest odblokowywanie urządzeniem BT przecież
wolałbym nawet szerszą ramkę niż paskudnego notcha
no i jednak szerszy ekran bardziej mi pasuje.
Mam nadzieję że ekran jest lepszy niż w Mate 10 PRO, bo potestowałem go sobie z moim Mate 9 i to jest największe "ale" w kwestii ewentualnej zmiany.
iPhona mozna taniej kupic.
Kogos zdrowo pogielo w Huawei.
Ktoś jeszcze ?
Jak tak, to zostaw łapkę w górę
https://batteryuniversity.com/learn/article/ultra_fast_chargers
Uprzadzając komentarze - w codziennym użytkowaniu bez znaczenia, ale po odpaleniu np. Fortnite'a bardzo szybko będzie widać różnicę. Warto o tym wspomnieć, skoro to tak niesamowicie niesamowite urządzenie.
https://www.youtube.com/watch?v=g-JJ9GjjJXA
https://www.spidersweb.pl/2018/12/huawei-mate-20-pro-gluegate-polska.html
https://www.spidersweb.pl/2018/12/huawei-mate-20-pro-gluegate-polska.html