Tefal Cook4Me Touch, czyli szybkowar, patelnia i tablet w jednym. Jak sprawdza się w kuchni?
Dziś w kuchni benchmarka gości Tefal Cook4Me Touch - inteligentny szybkowar i patelnia w jednym! Dla kogo to urządzenie może być kulinarnym trenerem, przewodnikiem i garnkiem do wszystkiego? Dla każdego, kto gotuje i dla każdego, kto chce zacząć gotować!
Artykuł powstał przy współpracy z firmą Tefal
Tefal Cook4Me Touch - szybkowar w wymiarze 2.0
Tefal Cook4Me Touch to sprzęt, który potrafi bardzo wiele. Jest trochę szybkowarem, bo gotuje pod ciśnieniem, ale trochę też patelnią, bo można na nim coś podsmażyć. Przede wszystkim jest to niezwykle zmyślne urządzenie, takie względnie małe AGD do kuchni, które pozwala nam np. takie leczo ogarnąć w jakieś pół godzinki - najpierw podsmaża kiełbaskę i cebulkę, a później gotuje wszystko pod ciśnieniem przez 20 minut.
Olbrzymią zaletą Tefal Cook4Me Touch jest to, że skraca on czas przygotowania wielu potraw, a te, jak to w szybkowarze, ugotowane są w punkt, nic nie jest rozgotowaną paćką i nic nie traci swoich wartości odżywczych. Mało tego - nigdy nie jadłem lepszej marchewki niż ta ugotowana pod ciśnieniem w tym urządzeniu!
Mnogość zalet, realnych wad brak?
Tefal Cook4Me Touch ma kilka potężnych zalet, których pominąć nie można. Wypunktujmy je zatem, bo warto!
- Po pierwsze, Tefal Cook4Me Touch wyraźnie skraca czas przygotowania niektórych potraw.
- Po drugie, pozwala nam na ugotowanie obiadu bez angażowania w cały proces zestawu garnków i patelni.
- Po trzecie, potrawy w nim gotowane są smaczne i zdrowsze.
- Po czwarte, obsługa a zatem i gotowanie są tu bajecznie proste.
- Po piąte, kiedy nie wiemy, co chcemy zjeść - Tefal Cook4Me Touch podrzuci nam jakiś pomysł.
- Po szóste, jeśli mamy własny przepis, możemy go sobie do urządzenia podrzucić z poziomu aplikacji.
- Po siódme, Tefal Cook4Me Touch łączy się z Wi-Fi, aktualizuje się na bieżąco i ma dotykowy, odchylany ekran. Na iPadzie obiadu nie ugotujecie, a tutaj… No właśnie!
- Po ósme, można ten sprzęt odpalić w trybie manualnym i zaszaleć w kuchni!
Kiedy gotowanie staje się sportem dla każdego!
Co fajnego ma w sobie Tefal Cook4Me Touch? W sumie to wszystko. Wiecie, osobiście byłem sceptyczny, bo gotuję na co dzień i daje mi to radość. Gotuję dla siebie i dla psa alergika, który ostatnio wciąga indyka, dorsza, bataty i makaron z soczewicy. Do rzeczy jednak, myślałem sobie „a co w tym może być fajnego”. No i zostałem zweryfikowany! Tefal Cook4Me Touch pokazał mi, jak wygodne i przyjemne może być zaplanowane gotowanie! Tak, zaplanowane! Działa to tak:
- parujemy sobie urządzenie z aplikacją w smartfonie: nie trzeba tego robić, ale można i warto,
- łączymy sobie urządzenie z Wi-Fi, coby się zaktualizowało i takie tam,
- wybieramy przepis,
- jedziemy do sklepu po składniki,
- kroimy składniki - i tu zaczyna się zabawa!
Tefal Cook4Me Touch po kolei informuje nas, co mamy zrobić. Czyli np. na początek trochę masełka do misy, urządzenie się podgrzeje, masło roztopi, a potem Cook4Me poprosi nas o dorzucenie np. kiełbaski (tak, przykład z leczo). Kiedy kiełbaska się podsmaży (7 minut) Cook4Me powie nam, że teraz czas na cebulkę i warzywa, które podsmaży kolejne kilka minut. Naszym zadaniem w tym czasie jest mieszanie całości raz na czas. Kolejny krok to dorzucenie passaty pomidorowej, zamknięcie pokrywy i gotowanie pod ciśnieniem. Na koniec następuje dekompresja - urządzenie wyrzuca z siebie strumień gorącej pary - co chwilę trwa - i koniec! Jedzenie gotowe.
Opisałem cały proces na przykładzie leczo, czyli pierwszego dania, które ugotowałem z Cook4Me, ale to dobry, bardzo referencyjny przykład tego, jak uniwersalny jest to sprzęt, taki od smażenia do gotowania, czy tam duszenia. Obsługa za pomocą dotykowego ekranu jest super przyjemna, a fakt, że Cook4Me prowadzi nas przez kolejne kroki przygotowywania potrawy za rękę docenią wszyscy - i ci gotujący na co dzień, i ci, którzy do gotowania podchodzą jak pies do jeża.
Zobacz, jak Tefal Cook4Me Touch prezentuje się na wideo!
Co faktycznie potrafi Tefal Cook4Me Touch?
Sprzęt od Tefala ma milion trybów gotowania. Konkretnie 12: mocna para, delikatna para, średnie smażenie, delikatne smażenie, mocne duszenie, gotowanie pod bardzo wysokim ciśnieniem, gotowanie pod ciśnieniem, gotowanie pod niskim ciśnieniem, utrzymywanie ciepła, delikatne duszenie, smażenie i duszenie.
Na plus zasługuje rzecz jasna aplikacja i synchronizacja z urządzeniem. Znajdziemy w niej sporo sprawdzonych przepisów na dania mięsne, wegetariańskie, na dania z rybą czy owocami morza, na przystawki, desery, dania główne - ilość filtrów daje radę. Co więcej, możemy tu wrzucić do aplikacji co tam mamy w lodówce i zaplanować z tego jakiś obiad, a nawet sporządzić sobie listę zakupów. Możemy zresztą dorzucić też swoje własne przepisy i podzielić się nimi ze społecznością oraz skorzystać z przepisów innych.
Czy Tefal Cook4Me Touch to sprzęt dla mnie? Znaczy, dla was?
Jeśli zastanawiacie się, czy takie urządzenie sprawdzi się w waszej kuchni, to powiem wam tak - sprawdzi się na pewno. Trudno mi wyobrazić sobie kuchnię osoby gotującej, w której Cook4Me by się nie sprawdził. Bo wiecie, z jednej strony pokaże tym nieogarniętym kulinarnie, jak żyć, a z drugiej wspomoże tych gotujących z pasją, ułatwi im pewne rzeczy i zadba o to, by potrawy były zdrowsze. To świetny sprzęt, który wydatnie uprzyjemnia czas spędzony w kuchni!
Ocena Tefal Cook4Me Touch
Opinia o Tefal Cook4me Touch
- mnogość trybów pracy: od smażenia po gotowanie pod wysokim ciśnieniem,
- łatwa obsługa,
- sporo przepisów,
- możliwość tworzenia własnych przepisów,
- smak przygotowywanych potraw,
- łatwe czyszczenie,
- realna oszczędność czasu,
- prowadzenie za rękę podczas gotowania.
- nikt by się nie obraził, gdyby kosztował ciut mniej,
- dekompresja w małej kuchni to umiarkowana przyjemność,
- krótki przewód zasilający,
- za mało przepisów w aplikacji na proste i szybkie dania
Artykuł powstał przy współpracy z firmą Tefal
Komentarze
2