Coraz więcej urządzeń ma wbudowany projektor. Jest to dość zrozumiałe - noszenie przy sobie projektora na wypadek gdybyśmy zechcieli go użyć mija się z celem. W sprzedaży można już znaleźć przenośne projektory, tzw. miniprojektory, i nawet mogliśmy już jeden przetestować. Od jakiegoś czasu rysuje się jednak kolejny trend związany z projektorami - zaczynają się pojawiać w innych urządzeniach.
Dla przykładu, Nikon zmieścił projektor w aparacie cyfrowym Coolpix S1000pj. Cena jest oczywiście większa, natomiast sama cyfrówka ma niemal niezmienione wymiary. Pokazuje to wyraźnie, z jaką miniaturyzacją mamy dziś do czynienia. Oczywiście wbudowany projektor nie imponuje parametrami technicznymi, oferując np. jasność na poziomie zaledwie 10 lumenów, ale niektórzy z pewnością docenią takie możliwości aparatu cyfrowego.
Asus pokazał z kolei laptopa z wbudowanym projektorem. Trafił on do górnej ramki ekranu, tam, gdzie zazwyczaj znajdziemy kamerkę internetową. Są też telefony z projektorami. Jak widać, producenci coraz bardziej starają się zwiększyć funkcjonalność znanych każdemu urządzeń. Najlepiej widać to na przykładzie telefonów, które już dawno przestały służyć wyłącznie do telefonowania i wysłania wiadomości tekstowych. Teraz mogą mieć GPS-a, moduł fotograficzny, projektor, odtwarzacz multimediów i - dzięki wszelkiego rodzaju aplikacjom - szereg innych funkcji, przez co smartfony to już w zasadzie minikomputery.