Zdecydowanie nie tylko FIFA. Najlepsze gry sportowe, które warto kupić

Po wielu latach można w końcu powiedzieć, że FIFA stała się bezkonkurencyjna jeśli chodzi o wirtualną piłkę kopaną. Spora w tym zasługa problemów Konami z eFootball 2022, ale trzeba też oddać EA, że w tym roku naprawdę się postarało. No, przynajmniej jeśli mowa o FIFA 22 na nowych konsolach, na których oferuje zdecydowanie najwięcej zmian względem poprzedniczki. Przede wszystkim technologię HyperMotion zauważalnie odmieniającą zmagania, nieco spowalniającą tempo, ale i urealniającą wydarzenia na wirtualnych stadionach. Animacje, fizyka zawodników i piłki wypadają dużo lepiej, wstawki filmowe przed meczami i w trakcie nich też dodają smaczku. Oczywiście tradycyjnie można liczyć na ogrom licencji (nie tylko na rozgrywki ligowe, ale też międzynarodowe) i sporo trybów rozgrywki, w tym karierę (teraz także z opcją tworzenia własnego klubu), VOLTA czy mający największe wzięcie Ultimate Team.

Koszykówka. Pod kątem popularności to sport numer 2 na świecie, aczkolwiek u nas zajmuje zdecydowanie odleglejsze miejsce. Ilu z Was jest w stanie bez Google podać aktualnego mistrza PLK? Całkiem możliwe, że więcej jest śledzących nie rodzime rozgrywki, ale te mające miejsce za oceanem. Na nich skupia się NBA 2K22 i robi to bardzo dobrze, co nie tak dawno potwierdzaliśmy w naszej recenzji. Stwierdzenie, iż jest to koszykarski odpowiednik serii FIFA nie będzie chyba obraźliwe. I tu do dyspozycji jest wiele trybów rozgrywki, nie brakuje licencji i jednej z lepszych opraw wizualnych jeśli chodzi o gry sportowe. Tyle tylko, że koniec końców staje się do zmagań 5 na 5.

Igrzyska Olimpijskie to ten moment, kiedy zdecydowanie przybywa znawców oraz sympatyków lekkoatletyki i wielu sportów, które z reguły uznawane są za mniej pasjonujące, a nawet niszowe. Oficjalna gra przygotowana na okoliczność imprezy w Tokio pozwala spróbować sił w 18 dyscyplinach. Różnorodność jest spora, bo nie mogło zabraknąć piłki nożnej, koszykówki czy tenisa, ale są też biegi na 100 metrów, sztafety, boks czy bardzo bliski sercom Polakom rzut młotem. Wydaje się, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Tym bardziej, że rywalizować można samemu przeciwko sztucznej inteligencji, ale również w kooperacji i trybie wieloosobowym do 8 graczy. I nie zamierzamy ukrywać, to jeden z tych tytułów, które idealnie sprawdzają się właśnie w kanapowej kooperacji. Graficznie nie postawiono na jak największy realizm, ale w tym przypadku nie okazuje się to zarzutem. Tym bardziej, że zdecydowano się odejść od ścisłego przywiązania do standardowej odzieży sportowej. Nieco luźniejsze podejście to tematu, ale rywalizacji o medale i tak wciąga.

Niektórym pewnie kręci się tu łezka w oku. Tony Hawk's Pro Skater 1+2 to jednak zestaw nie tylko dla nieco bardziej doświadczonych graczy, dobrze bawić powinni się tutaj również młodsi. Odświeżone wersje dwóch pierwszych odsłon tej niezwykle popularnej kiedyś serii wypadają nie gorzej niż oryginały swojego czasu. Założeń rozgrywki chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć, wskakujemy tu na deskorolki i wykazujemy się zręcznością godną zawodowców tej dyscypliny. Być może nie od razu, ale po paru chwilach i opanowaniu paru trików jak najbardziej. Remastery wyglądają oczywiście zdecydowanie lepiej, zachowano natomiast soundtrack, ale to absolutnie żaden zarzut, a duży atut.

Ubisoft nie pierwszy raz pochylił się nad tematem sportów ekstremalnych. W przeszłości efekty bywały jednak średnie, przy debiutującym dopiero co Riders Republic szybko pojawia się sporo pozytywnych opinii. Rower, narty, snowboard lub wingsuit, czyli dla każdego coś miłego. Ważne jest, że zmagania toczą się tu w otwartym świecie i to naprawdę atrakcyjnym dla oka, bo opracowanym na bazie słynnych parków narodowych Ameryki Północnej. Bawić można się w pojedynkę lub w trybie wieloosobowym. Nie byle jakim bo do 50 graczy oraz oferującym różnego rodzaju zawody i wydarzenia.