Korzystanie z U115 Hybrid to przyjemność, jeśli tylko pogodzimy się z faktem, że żaden netbook nie oferuje pełnowymiarowej klawiatury, a touchpad należy zastąpić zewnętrzną myszą.
Klawiatura rozciąga się na całą szerokość komputera, a same klawisze są dość duże. Osoby mające grube palce nie powinny narzekać na komfort pracy, choć trzeba zaznaczyć, że będą musiały się nieco przyzwyczaić do nieznacznie, ale jednak mniejszej klawiatury niż tradycyjne modele biurkowe.
MSI jest jedną z tych firm, które zdają sobie sprawę, że nie wszyscy użytkownicy piszą po angielsku. W Polsce, chcąc pisać poprawnie, należy stosować polskie znaki diakrytyczne, które możemy wstukiwać wyłącznie przy pomocy kombinacji klawiszowej prawy [Alt] + wybrany klawisz. W wielu krajach, w tym w Stanach Zjednoczonych, nie ma takiej potrzeby i prawy [Alt] nie musi być duży. W U115 Hybrid jest wystarczająco duży, więc wstukiwanie polskich "ogonków" jest łatwe i omyłkowo nie wciskamy sąsiadujących klawiszy.
Klawiaturę Winda warto pochwalić również za wielkość często używanych klawiszy, takich jak [Backspace], [Shift] czy [Enter]. Za małe są z kolei klawisze [.] oraz [,], ale ich wielkość jest na swoistej granicy użyteczności - po dłuższym czasie spędzonym z U115 można się do nich przyzwyczaić i przestaniemy popełniać ewentualne błędy.
Po zainstalowaniu baterii laptop nieco się przechyla - akumulator pełni poniekąd funkcje składanych nóżek dostępnych w wielu klawiaturach biurkowych. Dzięki temu w Windzie U115 Hybrid możemy liczyć na nieco większą ergonomię - wpisywanie znaków na stosunkowo małej klawiaturze staje się łatwiejsze.
Jeśli chodzi o touchpad, to prawdę powiedziawszy moglibyśmy sobie odpuścić opisywanie tych elementów w przypadku wszystkich netbooków. Niezależnie od modelu gładziki są za małe, a przez to niewygodne. Radzimy korzystać z odrębnej myszy, najlepiej bezprzewodowej.
Obraz i dźwięk
Duże pochwały należą się firmie MSI za ekran netbooka U115 Hybrid. Podświetlanie diodami LED powoduje, że pobiera on mniej energii elektrycznej niż typowy panel LCD, oferując przy tym większą jasność i nasycenie kolorów.
Brak powłoki glare absolutnie nie przeszkadza - kolory są bardzo dobre, podobnie jak kąty widoczności. Matowy wyświetlacz idealnie pasuje do netbooka. Możemy go zabierać w podróż, do ogródka, na balkon - obojętnie w jakie miejsce się z nim udamy, nie musimy się martwić o to, że po zetknięciu się ze światłem dziennym ekran stanie się nieczytelny i będzie się w nim odbijać nasza twarz oraz otoczenie.
Rozdzielczość nominalna ekranu to 1024 x 600, czyli typowa jak na obecnie dostępne netbooki. Wystarcza do komfortowego przeglądania internetu. Należy jednak zauważyć, że mysz podłączona do komputera powinna być wyposażona w dobrej jakości kółko. Strony czy dokumenty będziemy przewijać zdecydowanie częściej niż w przypadku tradycyjnych laptopów z ekranami 15,4" czy 15,6".
Zintegrowany zestaw głośnikowy jest kiepski. Niemniej jest to w pełni zrozumiałe - w netbookach nie instaluje się dobrych głośników, które oferują głęboki bas i soczyste brzmienie. Trzeba zadowolić się zestawem nadającym się do odtwarzania dźwięków systemowych. A kiedy chcemy obejrzeć film lub posłuchać muzyki, warto zaopatrzyć się w słuchawki.