Nowe matryce w laptopach to prawdziwy sztos – tu bezwzględnie króluje ASUS
Matryca laptopa to najbardziej niedoceniany z jego podzespołów, a ostatecznie to właśnie w ten panel będziemy zwykle patrzeć. O ile szybszy procesor łatwo rozpoznać, tak lepszą matrycę już niekoniecznie – a niektóre mocno się wyróżniają, zwłaszcza te od ASUSa.
Prawdopodobnie pierwsze, co przyjdzie Wam na myśl na hasło „wyśmienita matryca laptopa”, to będzie panel OLED. I macie po części rację, o czym można było przeczytać w artykule, który traktował o panelach OLED w laptopach ASUS. Okazuje się jednak, że obecnie OLED ma poważnego przeciwnika, zwłaszcza w panelach dla graczy. Jest nim technologia podświetlenia klasycznych LCD diodami Mini LED, z której właśnie korzystają panele z rodziny ASUS ROG Nebula.
Najlepsze, co spotkało mobilnych graczy od początku tej dekady – ASUS ROG Nebula HDR
Nie ukrywamy, że motywacją do napisania tego artykułu był testowany przez nas niedawno ASUS ROG Zephyrus Duo 16. Model ten, który wymyka się ramom postrzegania laptopa, wyposażono właśnie w najnowszy panel ASUS ROG Nebula HDR (poza drugim mniejszym ekranem IPS), co okazało się być jedną z jego najmocniejszych stron. Ale co tak naprawdę kryję się pod tą nazwą: ROG Nebula HDR?
Podświetlenie Mini LED
Zacznijmy od tego, jak w laptopach funkcjonuje podświetlenie. Zwykle jest to listwa LED umieszczona wzdłuż poziomych krawędzi. Światło, które generuje, jest możliwie równomiernie rozprowadzane pod całą powierzchnią matrycy, aby dalej umożliwić pracę ciekłych kryształów (generujących kolor każdego z pikseli). W praktyce oznacza to, że obraz często jest ciemniejszy w obszarach bardziej odsuniętych od podświetlającej krawędzi, a przy niej samej bywa, że występuje wyciekanie tego podświetlenia (poświata widoczna niezależnie od pracy matrycy LCD).
Tak mozna rozróżnić typy podświetlenia w matrycach LCD - grafika z prezentacji dotyczącej telewizorów TCL.
Technologia Mini LED, dzięki zmniejszeniu drastycznie rozmiaru LED podświetlających, pozwoliła zastosować je bezpośrednio za matrycą – to sprawia, że nie występuje tu żaden z opisanych problemów (a przynajmniej nie powinien). Dodatkowo pozwala to grupować diody w strefy niezależnego wygaszania (sterowania podświetleniem) – w przypadku ASUS ROG Nebula HDR o przekątnej 16” mamy aż 512 takich niezależnych stref! To z kolei oznacza, że subiektywnie, dla naszego oka, panel ten jest w stanie zaoferować idealny kontrast podczas wyświetlania naturalnych scen w filmach lub grach (jak OLED).
Technologia Mini LED pozwala osiągnąć to, co widać na ekranach OLED w kwestii kontrastu, bez ryzyka wypalenia się pikseli, a jednocześnie oferuje znacznie większą jasność obrazu!
To jednak nie koniec korzyści, jakie niesie za sobą stosowanie podświetlenia Mini LED. Jako że punktów świecących jest znacznie więcej (pod względem powierzchni), to ekran tak podświetlony odznacza się niespotykaną dotąd w laptopach jasnością ponad 1100 nit! To nie tylko więcej, niż oferują obecnie najlepsze telewizory OLED, ale też dwa razy więcej, niż można było uzyskać wcześniej w klasycznych panelach IPS, montowanych w laptopach. Taki stan rzeczy potwierdza certyfikat HDR1000, jakim może się pochwalić matryca ASUS ROG Nebula HDR, a jakby tego było mało, to panel ten potrafi również odtwarzać treści Dolby Vision!
ASUS jednak nie poprzestał tylko na tym. Panel Nebula HDR dodatkowo analizuje wyświetlany obraz, aby podczas sterowania podświetleniem zredukować „efekt aureoli” („halo effect”). ASUS chwali się tutaj aż 25-procentową redukcją tego efektu, który przy 512 strefach przy przekątnej 16” i tak jest relatywnie mało dokuczający. Oczywiście w każdej chwili można podświetlenie strefowe wyłączyć, wtedy jednak kontrast spada do (i tak wysokich dla IPS) 1200:1.
Kalibracja fabryczna potwierdzona certyfikatem Pantone
Kolejny aspekt to kwestia odwzorowania kolorów. O ile graczom nie zrobi szczególnej różnicy, czy trawa będzie w tym samym kolorze, co wybrany przez twórców, tak z pewnością odczują to, jak mocne może być nasycenie i różnorodność barw, które panel ASUS ROG Nebula HDR jest w stanie wyświetlić. Tu kluczowe jest pokrycie w 100% używanego w grach gamutu DCI-P3 – coś, co wcześniej dostępne było tylko dla paneli OLED!
Nie oznacza to jednak, że odwzorowanie jest tu na słabym poziomie – wprost przeciwnie! ASUS każdy model z matrycą ROG Nebula HDR certyfikuje jako skalibrowany zgodnie ze wzorcem Pantone. Jest to międzynarodowy standard oznaczania barw, z którego korzystają nie tylko twórcy gier i treści, ale również artyści. Sami zweryfikowaliśmy poziom kalibracji i faktycznie odstępstwa od wzorca nie przekraczają wartości 2,5 (gdzie dopiero od 3.0 różnice widać gołym okiem). Oznacza to, że panel ASUS ROG Nebula można również polecić do zadań profesjonalnych!
Od lewej wizualizacja pokrycia gamutów sRGB, DCI-P3 oraz Adobe RGB, zmierzonych na matrycy ASUS ROG Nebula HDR.
Tutaj warto jeszcze laptopy ASUS, wyposażone w te matryce, pochwalić za natywną obsługę urządzeń do kalibracji (wbudowaną w aplikację ASUS Armoury Crate), dzięki czemu możliwe jest osiągnięcie idealnego odwzorowania barw sRGB oraz DCI-P3, co również udało nam się uzyskać w czasie testowania ASUS ROG Zephyrus Duo 16.
Tak wygląda raport odwzorowania gamutów sRGB (po lewej) oraz DCI-P3 (po prawej) po wykonaniu kalibracji z pomocą aplikacji ASUS Armoury Crate - jest idealnie!
Nie zawsze jednak idealne odwzorowanie barw jest tym, czego od obrazu oczekujemy. W niektórych grach lepiej rozjaśnić cienie i podbić niektóre barwy (jak czerwień, oznaczającą przeciwników), aby grało się łatwiej – na tę okazję laptopy ASUS ROG posiadają kilka gotowych, wcześniej przygotowanych profili obrazu – zupełnie jak w monitorach dla graczy!
ASUS ROG Nebula HDR to również bardzo szybka matryca
Często producenci laptopów mają w ofercie jedną szybką matrycę FHD o słabych parametrach reprodukcji obrazu oraz drugą wolniejszą 1440p/2160p o lepszej jakości obrazu. W przypadku ASUS ROG Nebula HDR nie musimy już iść na kompromisy, gdyż dostępna jest w każdym formacie!
ASUS ROG Nebula HDR to rozwiązanie, które skaluje się wraz z potrzebami użytkownika – występuje w każdej znaczącej rozdzielczości z odpowiednio dla niej wysokim odświeżaniem!
Dla graczy preferujących szybkie gry online ASUS ROG Nebula HDR dostępna jest w wariancie FHD 240 Hz, a dla graczy bardziej gustujących w dużych (AAA) grach dla jednego gracza sugerowany będzie panel QHD 165 Hz, natomiast do zastosowań bardziej kreatywnych lub gier strategicznych najlepszym wyborem będzie panel UHD (4K) z odświeżaniem 120 Hz.
Samo odświeżanie to jednak tylko połowa sukcesu – równie istotny jest czas reakcji pikseli, który ASUS określa na poziomie 3 ms (GTG). Jako że przywykliśmy już do bardzo optymistycznego określania tego parametru przez producentów, to bardzo zaskoczyły nas wyniki, które faktycznie ten czas reakcji potwierdzają. Pomaga w tym funkcja overdrive, którą można aktywować w ustawieniach laptopa. Tak szybka transformacja pikseli pozwala uzyskać wyraźny obraz nawet podczas szybkiego ruchu kamerą w grze.
ASUS ROG Nebula (bez HDR)
Naturalnie tak wypasiony ekran jak ASUS ROG Nebula HDR odnajdziemy głównie w droższych laptopach tego producenta. Nie oznacza to, że tańsze modele pozostawiono ze starą technologią. ASUS postanowił połączyć tę samą świetną matrycę IPS z klasycznym podświetleniem krawędziowym i tak oto powstał ASUS ROG Nebula – bez dopisku HDR, co może być nieco mylące. Tak się bowiem składa, że ten panel również w kwestii HDR przewyższa większość innych paneli IPS, stosowanych w laptopach (lub przynajmniej się z nimi zrównuje).
ASUS ROG Nebula również obsługuje Dolby Vision, co da się odczuć dzięki aż 500 nit jasności!
Na tym podświetleniu w zasadzie różnice się kończą – mamy zatem do dyspozycji jednostrefowe podświetlenie krawędziowe o maksymalnej jasności 500 nit z certyfikatem HDR 400 oraz obsługą Dolby Vision. Sam panel oferuje takie samo pokrycie barw oraz fabryczną kalibrację zgodną z Pantone. Jest również dostępny w 3 wariantach rozdzielczości i odświeżania, i tak samo jak Nebula HDR może pochwalić się krótkim czasem reakcji pikseli. Obie odmiany paneli ASUS ROG Nebula obsługują również adaptacyjne odświeżanie.
Warto zaznaczyć, że ASUS ROG Nebula HDR to zwykle panel o proporcjach 16:10, co oznacza większą przestrzeń roboczą niż w przypadku tradycyjnych paneli 16:9.
Laptop z matrycą OLED poniżej 4000 zł? ASUS zadowoli nawet początkujących artystów!
O ile do konsumpcji treści (filmy, seriale, gry) matryca ASUS ROG Nebula (HDR) nie ma sobie równych, tak są pewne zastosowania, w których nadal musi ustąpić pola klasycznemu panelowi OLED. W szczególności dotyczy to zastosowań twórczych, w których idealny kontrast oraz 100% pokrycia palety Adobe RGB jest kluczowe, a jednocześnie nie godzi się pracować z widocznym na kursorze efektem aureoli. W takim przypadku idealnie spisze się właśnie laptop ASUS z palenem OLED.
Mieliśmy okazję taki panel testować przy okazji recenzji ASUS Zenbook Flip S 13 w zeszłym roku oraz całkiem niedawno przy okazji recenzji ASUS Zenbook 14X. W obu przypadkach wrażenie było identyczne – obraz w tych laptopach jest po prostu idealny! Kolory są żywe i soczyste, kontrast w każdej sytuacji nieskończenie wielki, a idealne kąty widzenia sprawiają, że z każdej strony obraz wygląda tak samo pięknie. Wiemy, że brzmi to jak marketingowy bełkot, ale cóż – tak jest w rzeczywistości.
Panele OLED bezsprzecznie oferują obraz najbardziej zbliżony do tego, co widzimy w rzeczywistości – co nie powinno dziwić, jako że są to panele organiczne
Nie oznacza to, że są to panele pozbawione gorszych stron. Z pewnością ustępują maksymalnym poziomem jasności (około 600 nit) opisanemu wyżej ASUS ROG Nebula HDR, choć w przypadku filmów nie jest to aż tak odczuwalne, dzięki temu, jak działa percepcja naszego oka – idealny kontrast sprawia, że subiektywnie OLED przy 600 nit jest tylko minimalnie mniej jasny od panelu z podświetleniem strefowym Mini LED.
Gorzej ma się sprawa w przypadku użytkowania takiego laptopa w jasnym środowisku (np. na świeżym powietrzu ze słońcem za plecami) – panele OLED charakteryzują się błyszczącą powłoką matrycy, przez co odbija się w nich wszystko, co jest od panelu jaśniejsze. Najlepiej spiszą się przy pracy w mniej naświetlonych pomieszczeniach, a swój pełen potencjał pokazują dopiero w ciemności.
Dobrze skalibrowany OLED to idealne narzędzie do pracy z grafiką
Nie jest tajemnicą, że ekrany referencyjne, których używa się do kalibracji i porównań, korzystają właśnie z matryc organicznych (OLED). Nie oznacza to, że każdy OLED działa tak samo – oj nie, tu nadal różnice potrafią być znaczące. ASUS jednak w przysłowiowe kulki nie leci i matryce w laptopach do twórczości graficznej wyposaża w faktycznie pierwszorzędne panele o zakresie wyświetlanych barw wynoszącym 170% gamutu sRGB oraz po 120% gamutów Adobe RGB i DCI-P3, co sami sprawdziliśmy przy okazji testów wspomnianego Zenbook 14X.
Wizualizacja pokrycia gamutów: sRGB, DCI-P3 oraz Adobe RGB przez panel ASUS OLED w Zenbook 14X OLED - kliknij, aby powiększyć.
Oznacza to, że niezależnie od tego, czy chcecie tworzyć grafikę komputerową, obrabiać zdjęcia ze ślubów, czy też zajmować się frontendem stron internetowych, zawsze swoją twórczość zobaczycie dokładnie taką, jak wyglądać powinna. Laptopy ASUS zawdzięczają to również spektakularnej kalibracji fabrycznej – można ją nadal poprawić samemu, ale nie jest to konieczne nawet do profesjonalnych zastosowań.
Po lewej weryfikacja odwzorowania z DCI-P3 fabrycznie skalibrownego panelu ASUS OLED, natomiast po prawej raport z weryfikacji po ręcznej kalibracji.
Warto też zaznaczyć, że panel OLED jest nieco bardziej łaskawy dla naszego oka, ze względu na mniejszą emisję niebieskiego światła. Nawet długie godziny pracy lub zabawy z takim ekranem nie będą dla nas męczące.
Panele OLED również potrafią zaskoczyć w grach!
Co prawda laptopy ASUS wyposażone w panele OLED zwykle nie są dedykowane graczom, jednak nie oznacza to, że nie można na nich grać – ostatecznie często wyposaża się je w przyzwoite (RTX 3050 w VivoBook Pro 15) lub nawet bardzo szybkie (RTX 3070 w Asus ProArt Studiobook 16) układy graficzne. W takim przypadku do dyspozycji mamy do 120 Hz odświeżania oraz dosłownie błyskawiczny (0,2 ms) czas reakcji pikseli.
Zgadza się – panele OLED charakteryzują się natychmiastową zmianą stanu piksela (po którym czasem następuje nieco dłuższy, kilku-milisekundowy czas stabilizacji jasności, ale dla graczy to akurat bez znaczenia), co czyni ruchy myszką w grze niesamowicie płynne, a obraz w ruchu będzie bardzo wyraźny.
Nowe OLED same o siebie zadbają i ryzyko wypalenia jest obecnie już minimalne
Pierwsze panele OLED (te wprowadzone na rynek 10 lat temu w przypadku TV) znane były ze znacznego ryzyka wypalenia się pikseli od wyświetlania statycznego obrazu (o który nietrudno w przypadku laptopa do pracy). Jest to jednak jeden z najmocniej przez cały ten czas rozwijanych aspektów działania paneli OLED. Obecnie matryce te chroni już cały szereg zabezpieczeń, a także same piksele organiczne są znacznie na ten efekt odporniejsze. Nowe OLED same o siebie zadbają i ryzyko wypalenia jest obecnie już minimalne
Panele OLED stosowane w laptopach są praktycznie odporne na wypalenia – pod warunkiem, że używamy ich zgodnie z przeznaczeniem
Na tym etapie zużycie się pikseli organicznych można w zasadzie przyrównać do tego w panelach LCD, choć mimo wszystko należy nieco bardziej o taki panel dbać (np. pozwolić mu od czasu do czasu odświeżyć piksele, gdy komputer wyłączymy na noc). Należy też mieć na uwadze, że wbudowane w panel zabezpieczenia nie pozwolą dłużej niż kilka minut wyświetlać statycznego obrazu (aktywuje się automatyczny wygaszacz) – co akurat dobrze nas zabezpiecza od przypadkowego zostawienia laptopa w bezczynności.
W przypadku jakości obrazu w laptopach obecnie zdecydowanie przoduje ASUS
Jeżeli zależy Wam na obrazie wysokiej jakości (a w zasadzie powinno – ostatecznie to właśnie na ten obraz patrzymy, używając laptopa), to zdecydowanie powinniście zapoznać się z ofertą laptopów ASUSa. Nie tylko są to wyświetlacze najwyższej jakości, ale również są dostępne w praktycznie całej gamie modeli laptopów ASUS (nawet w tanim ASUS Expertbook).
Nam pozostaje tylko mieć nadzieję, że reszta branży przynajmniej dogoni ASUSa w tej kwestii, aby było w czym wybierać :) A jako że matryce OLED w laptopach ASUS pochodzą bezpośrednio od Samsunga, to mamy nadzieję w niedalekiej przyszłości ujrzeć też laptopy z nowymi matrycami QD-OLED!
Artykuł powstał we współpracy z firmą ASUS.
Komentarze
23Jest darmowy konkursik realizowany przez Asusa i można wygrać RTX 3090 Ti OC:
https://www.asus.com/campaign/GPU-Tweak-III/tw/giveaway.php
Życzę powodzenia.
Odpowiedź jest prosta. Mniejsze zmęczenie oczu, zauważalnie lepsza jakość obrazu niż w IPS. Nie próbowałem MiniLED, ale jeśli ma być droższy od OLED-a to decyzja jest prosta.