Trzecia recenzja telewizora z ekranem o przekątnej 32-cali. Oto test Philipsa 32PFS6401.
- kolory niemal nie bledną pod kątem,; - bardzo niski input lag (24,5 ms),; - niezła obsługa multimediów (mkv, mov, mp4, mts),; - regulacja balansu bieli,; - 4 gniazda HDMI oraz 3 gniazda USB,; - komplet tunerów: DVB-T/T2/C/S/S2,; - wygodny pilot,; - oryginalny wygląd,; - Ambilight.
Minusy- niski kontrast (matryca IPS),; - celowo rozjaśnione jasne szarości = utrata detali (częsta manipulacja w tanich Philipsach),; - odwzorowanie barw ustępuje rywalom,; - niska ostrość ruchu (60-hercowa matryca),; - brak kompensacji (upłynniania) ruchu,; - w ustawieniach fabrycznych włączone całe mnóstwo „polepszaczy” obrazu, które trzeba deaktywować,; - brak obsługi plików flv, tp, wmv,; - Android nie tak szybki i płynny jak systemy rywali,; - brak szerokiej palety barw,; - obudowa znacznie grubsza od rywali.
Philips 32PFS6401 jest 32-calowym telewizorem z płaskim wyświetlaczem LCD o rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli (Full HD). Zastosowano matrycę typu IPS, co oznacza, że kolory w niewielkim stopniu bledną pod kątem, ale czerń jest niestety jasna, a kontrast niski. Telewizor pracuje pod kontrolą systemu Android 5.1 i posiada system Ambilight.
Najważniejsze cechy
Wyświetlacz (przekątna): | 32 cale |
Wyświetlacz (rozdzielczość): | 1920 x 1080 |
Wyświetlacz (rodzaj): | płaski |
Złącza: | 1x Euro, 1x Ethernet, 4xHDMI, 3xUSB, optyczne |
Technologia 3D: | nie |
Tuner TV: | DVB-T/T2/C/S/S2 |
Podświetlanie ekranu: | Direct LED |
Wynik testu:
Zalety:
- kolory niemal nie bledną pod kątem,
- bardzo niski input lag (24,5 ms),
- niezła obsługa multimediów (mkv, mov, mp4, mts),
- regulacja balansu bieli,
- 4 gniazda HDMI oraz 3 gniazda USB,
- komplet tunerów: DVB-T/T2/C/S/S2,
- wygodny pilot,
- oryginalny wygląd,
- Ambilight.
Wady
- niski kontrast (matryca IPS),
- celowo rozjaśnione jasne szarości = utrata detali (częsta manipulacja w tanich Philipsach),
- odwzorowanie barw ustępuje rywalom,
- niska ostrość ruchu (60-hercowa matryca),
- brak kompensacji (upłynniania) ruchu,
- w ustawieniach fabrycznych włączone całe mnóstwo „polepszaczy” obrazu, które trzeba deaktywować,
- brak obsługi plików flv, tp, wmv,
- Android nie tak szybki i płynny jak systemy rywali,
- brak szerokiej palety barw,
- obudowa znacznie grubsza od rywali.
Werdykt
Philips 32PFS6401 jest najmniejszym telewizorem z systemem Ambilight, jaki mieliśmy okazję testować. To właśnie Ambilight, Android oraz oryginalny wygląd (gruba obudowa na cienkich nóżkach) wyróżnia go z tłumu rywali. Istotnym atutem jest także duża liczba gniazd ‒ większa niż u rywali. Cieszy także komplet tunerów. Pomimo tego, jakością obrazu oraz płynnością i stabilnością działania Philips 32PFS6401 ustępuje takim rywalom jak Sony 32WD750, czy Samsung 32K5600.
Komentarze
9