Polk Audio Striker P1 to słuchawki dla graczy z wbudowanym mikrofonem. Są lekkie i dobrze wykonane oraz oferują bardzo mocne tony niskie.
- giętki mikrofon chowany w obudowie; - przewód przedłużający w zestawie (1,3 m); - przejściówka z wbudowanym kontrolerem; - brzmienie w kształcie litery „V” z dominującym basem; - wysoki poziom głośności; - dość dobra jakość wykonania; - kompatybilne z PC, PS4, Wii U, smartfonami - możliwość prowadzenia rozmów telefonicznych;
Minusy- zbyt płytkie muszle słuchawek; - przewód sygnałowy nie jest odłączany;
Mówi Wam coś nazwa Polk Audio? Jeśli nie, to nie jesteście sami. Żadna z kilkunastu osób które pytałem o tę markę nie miała pojęcia o jej istnieniu. Jak się jednak okazuje nie mamy tutaj do czynienia z jakimś podrzędnym, trzecioligowym graczem.
Polk Audio Striker P1 - test
Polk Audio należy do dużej korporacji DEI Holdings, a dokładniej do grupy Sound United w której skład wchodzi również mało znana marka BOOM oraz znacznie bardziej znana Definitive Technology. Ta ostatnia ceniona jest w świecie audiofilskim ze względu na wysoką jakość dźwięku, ale przeciętnego zjadacza chleba może wprawić w osłupienie swoim pułapem cenowym.
Polk Audio też tworzy produkty klasy premium, ale nastawione na zdecydowanie szerszą grupę odbiorców. Jednym z przykładów są słuchawki Striker P1, które wypożyczone do testu przez sklep.rms.pl.
W chwili pisania recenzji kosztowały one 479 zł. Na rynku jest sporo droższych słuchawek dla graczy - np. SteelSeries Siberia Elite Prism, które kosztują 850 zł. Przyznać jednak trzeba, że prawie „pięć stówek” to nie jest kwota mała.
Czy konstrukcja jest na tyle dobra by ją szczerze polecić? Zaraz się o tym przekonam. Zacznę od jakości wykonania i ergonomii.
Stylistyka i jakość materiałów
Egzemplarz, który do mnie trafił był w kolorze szarym. Oczywiście kwestią gustu jest to czy szary się komuś podoba, ale mi do gustu nie przypadł. Uważam, że słuchawki dla graczy nie muszą, a wręcz nie powinny być stonowane. Często bywa tak, że potencjalni nabywcy wybierają te, które najbardziej rzucają się w oczy na sklepowej półce (z krzykliwymi kolorami, podświetleniem LED'owym i nietypowymi kształtami). Tutaj szary plastik nie zrobiłby furory.
Na szczęście Strikera P1 można też kupić w znacznie ładniejszej wersji biało-niebieskiej lub biało-pomarańczowej.
źródło: polkaudio.rafko.pl
Zdecydowana większość konstrukcji wykonana jest z matowych tworzyw sztucznych. Są one dość przyjemne w dotyku, ale niestety niezbyt odporne na zarysowania. Widać je gdyż tworzą półmatowe linie, które odróżniają się od pozostałej powierzchni. Jedynie dolna część pałąka jest błyszcząca (choć o dziwo dość odporna na typowe zarysowania).
Poduszki: dość duże, ale zbyt płytkie
W opakowaniu znalazłem tylko jeden komplet poduszek (padów). Uważam, że w zestawie za grubo ponad 400 zł powinny być dwa komplety. Pady wykonano ze sztucznej skóry w kolorze szarym. Są miękkie i zapewniają dość dobre wygłuszenie, co jest dużym plusem w słuchawkach do gier, ale mają jedną, zasadniczą wadę - są zbyt płytkie.
Dla przykładu tańsze słuchawki Kingston HyperX Cloud 2 (ok. 400 zł) mają poduszki głębokie na około 24 mm, a opisywane Polk Audio Striker P1 tylko na około 16 mm.
W praktyce oznacza to, że w Kingstonach małżowina uszna z większą swobodą mieści się wewnątrz muszli słuchawkowej, natomiast w Polk Audio jest przyciśnięta. Nie wpływa to pozytywnie na komfort użytkowania. W moim przypadku już po godzinie ciągłego słuchania/grania uszy były solidnie zmęczone (co w Kingstonach jest nie do pomyślenia).
Dno muszli jest co prawda wyściełane miękką gąbką, która minimalizuje nacisk na ucho, ale wrażenie wciąż pozostaje nieprzyjemne. Na szczęście wysokość i szerokość poduszek jest w zupełności wystarczająca.
- Wymiary poduszek (zmierzone):
- Wysokość zewnętrzna: ok. 100 mm
- Szerokość zewnętrzna: ok. 78 mm
- Wysokość wewnętrzna (minimum): ok. 61 mm
- Szerokość wewnętrzna (minimum): ok. 40 mm
- Głębokość: ok. 16 mm
Pałąk: giętki ze skokową regulacją
W słuchawkach do gier pałąk powinien być solidny, ale elastyczny. Pod tym względem Striker P1 wypada pozytywnie. Tutaj pałąk jest giętki, wewnątrz metalowy, a plastikowy na zewnątrz. W czasie wyginania nie słychać nadmiernych trzasków. Poduszka składająca się z trzech mniejszych jest gruba i wygodna.
Regulacja jest 11-stopniowa, bardzo wyraźna. Wystarczy w zupełności by objąć małą, jak i dużą głowę. Obudowy słuchawek nie są składane, ale mogą się lekko obracać do środka i na zewnątrz.
Przewód - nieodłączany i cienki
W tego typu słuchawkach odłączany przewód jest bardzo dużym atutem. Często zdarza się bowiem, że w czasie intensywnego grania poruszymy się mocniej lub machniemy ręką i tym samym uszkodzimy wtyk lub kabel w miejscu wejścia do słuchawek. Bywają też przypadki przecięcia kabla lub wtyku kółkiem od fotela.
Innymi słowy odłączany kabel się przydaje. Niestety w tych słuchawkach go nie ma. Jeśli więc zostanie uszkodzony nie wymienimy go łatwo w domu. Konieczne będzie odesłanie do serwisu. Ten przewód jest dość cienki i bez oplotu, więc może być wrażliwy na przetarcia lub przecięcia.
Przewód wychodzący ze słuchawek ma ok. 96 cm długości, ale producent dołożył do zestawu jeszcze przedłużacz 130 cm. Oba są dość cienkie i bez oplotu. Przedłużacz zmienia przy okazji 4-polowy wtyk na dwa 3-polowe (oddzielnie dla słuchawek i mikrofonu).
W opakowaniu jest też krótsza przejściówka z jednego wtyku na dwa oraz krótki przewód z wbudowanym kontrolerem. Pozwala on wyłączyć/włączyć mikrofon i regulować głośność, więc idealnie nadaje się np. do podłączenia do gamepada od PlayStation 4. Jest też dostępna odmiana Polk Audio Striker ZX kompatybilna z Xboxem One.
Mikrofon
Ten nieodłączny element każdego zestawu słuchawkowego wykonany został w modelu Polk Audio Striker P1 poprawnie. Jego pałąk jest schowany w obudowie lewej słuchawki. Przed rozpoczęciem czatu głosowego należy go wysunąć. Długość całkowita to 8 cm wraz z samym mikrofonem. Pałąk jest giętki, ale dobrze utrzymuje nadaną mu krzywiznę. Mikrofon ma charakterystykę dookólną.
Do słuchawek nie dołączono miniaturowej karty dźwiękowej USB. Nie jest to większą wadą, bo obecnie każdy komputer wyposażony jest w choćby prostą kartę dźwiękową. Jeśli jednak ktoś szuka słuchawek z modułem USB, to godnymi polecenia są Turtle Beach Z60 lub wspomniane wcześniej Kingston HyperX Cloud 2.
Mikrofon może być używany do rozmów telefonicznych. Wystarczy wpiąć przewód z pojedynczym wtykiem 4-polowym do wyjścia słuchawkowego smartfona lub klasycznego telefonu.
Typ słuchawek | wokółuszne, zamknięte |
Typ przetworników | dynamiczne, polimerowe, magnes neodymowy |
Średnica przetworników | 40 mm |
Dźwięk przestrzenny | NIE |
Wtyk | 3,5 mm, prosty 4-polowy, pozłacany + przejściówki na 2x 3,5 mm 3-polowy |
Długość przewodu | ok. 96 cm (przewód z wtykiem 4-polowym) + ok. 130 cm (przewód z dwoma wtykami 3-polowymi) |
Pasmo przenoszenia | 20-20000 Hz (oficjalne dane) |
Impedancja | 32 Ohm |
Skuteczność | 98 dB |
Mikrofon | TAK, dookólny, wysuwany z obudowy lewej słuchawki |
Możliwość prowadzenia rozmów telefonicznych | TAK |
Gwarancja producenta | 24 miesiące |
Przejdź na kolejną stronę recenzji by znaleźć opis jakości dźwięku i podsumowanie.