Radeon R7 265 przeszedł nasze testy i jak widać, wręcz idealnie wpasował się w lukę pomiędzy modelami R7 260X i R7 270. 1024 procesory strumieniowe, architektura GCN wraz z połączeniem 256 bitowego interfejsu pamięci operacyjnej robią swoje. Konkurent z obozu "zielonych" - GeForce GTX 650 Ti BOOST musi uznać wyższość nowego rywala, przynajmniej do czasu pojawienia się jego następcy. Czy będzie to GeForce GTX 750 Ti na nowym rdzeniu Maxwell mający się pojawić już niedługo? Zobaczymy.
Trochę szkoda, że AMD nie opracowało nowego GPU, a wykorzystało Pitcairn Pro, który nie obsługuje wszystkich najnowszych technologii od AMD, zwłaszcza mamy tu na myśli TrueAudio. Jest za to Mantle, której możliwości możecie sprawdzić w innym naszym artykule.
Karta której przyjrzeliśmy się z bliska, była wyprodukowana przez Sapphire. Dzięki modyfikacjom w system chłodzący, nie trzeba było obawiać się o wysoki poziom hałasu, bądź temperaturę. Do sprzedaży wejdą akceleratory również innych firm współpracujących z AMD, m.in. PowerColor, XFX, ASUS, Gigabyte, MSI i HIS. W ciągu ok. 2 tygodni Radeon R7 265 powinien zagościć na sklepowych półkach.
Cieszą także możliwości w podkręcaniu. Nie wiemy do końca, czy to zasługa naszego sampla, czy może ogólnie właściwości Radeona R7 265, ale osiągi po przetaktowaniu znacząco wzrosły. Skok był na tyle spory, że zagroził droższym kartom graficznym, takim jak Radeon R7 270X i GeForce GTX 660 Ti. Potencjał zatem jest, gracze i fani wyciskania ostatnich soków ze sprzętu powinni być zadowoleni.
W tym momencie w swojej cenie karta R7 265 praktycznie nie ma sobie równych, przynajmniej jeśli mowa o nowych akceleratorach. Na rynku nadal dostępny jest Radeon HD 7850 bazujący na tym samym chipie graficznym, ale odznacza się niżsżą częstotliwością taktowania, co znów rzutuje na słabsze rezultaty w grach. A pamiętajmy, że to dopiero początek ekspansja nowego Radeona, gdy na rynek trafią autorskie modele, cena może nieco spaść w dół.
AMD uzupełnienia wszystkie luki w segmentach akceleratorów graficznych. Te niższe są już chyba wystarczająco szczelne i pozostaje kategoria droższych. Mówi się o wprowadzeniu modelu R7 280 oraz dwurdzeniowego R9 290. O ile na tego pierwszego zapewne długo nie poczekamy, o tyle podwójny R9 290 to raczej bardziej odległa przyszłość.
Można już wypatrywać nowej serii układów graficznych firmy Nvidia. Po premierze Radeona R7 265, "zieloni" pewnie długo nie będą czekać na zaprezentowaniu jakiegoś godnego rywala. Zapraszamy w takim razie do systematycznego przeglądania naszego wortalu :).
Ocena: Sapphire Radeon R7 265 Dual-X | |||
plusy: • tańszy i szybszy od rywala GeForce GTX 650 Ti BOOST • cichy i bardzo wydajny system chłodzący • świetne właściwości w podkręcaniu • stosunkowo niski pobór prądu | |||
minusy: • szkoda, że bez TrueAudio | |||
Orientacyjna cena w dniu publikacji testu: 559 zł | |||
Komentarze
44Przedział cenowy nawet ten w który zawsze celuję (500-600zł).
Po raz kolejny swoje słowa kieruje do redakcji, że testy temperatury karty nie mają kompletnie sensu jak nie jest podana głośność chłodzenia. Obroty wentylatorków można dowolnie regulować, a to przekłada się na głośność i temperatury.
wpisany jest 2x
AMD Radeon R9 280X - Catalyst 13.11 beta V1
AMD Radeon R9 280X - Catalyst 13.11 beta V1
Jedyne co pozostaje to czekanie na na prawdę nowe konstrukcje stukane już w trchnologii 20nm z hdmi2 i dp1.3.
Aha... jeśli pojawi się więcej autorskich modeli to cena może jedynie spaść w dół bo jakoś nie wyobrażam sobie jakby miała spadać w górę. :D
Pozdrawiam!
http://www.scan.co.uk/products/2gb-asus-radeon-r7-265-28nm-5600mhz-gddr5-gpu-900mhz-boost-925mhz-dport-dvi-hdmi