Recenzja laptopa ASUS Zenbook Pro 15 Flip OLED. Specyfikacja wygląda bardzo obiecująco, ale my sprawdzamy jak ten komputer sprawdza się w praktyce.
ASUS Zenbook Pro 15 Flip OLED
Testowany przez nas model to konwertowalny laptop z wyświetlaczem typu OLED, który według producenta dedykowany jest dla tak zwanych twórców, czyli fotografów, filmowców, grafików, projektantów i architektów. Tym co wyróżnia ten komputer jest między innymi wspomniany wyżej ekran OLED o rozdzielczości 2,8K, certyfikat Intel Evo oraz wydajne podzespoły – wysokonapięciowy procesor Intel Core i7 12. generacji, dedykowana karta graficzna Intel Arc A370M oraz 16 GB pamięci RAM.
Trzeba przyznać, że brzmi obiecująco, ale nam teoria nie wystarcza. Postanowiliśmy więc zweryfikować zapewnienia producenta z rzeczywistością.
Specyfikacja produktu ASUS ZenBook Pro 15 Flip OLED (UP6502ZD-M8007W)
Unboxing
Tym razem zaczniemy od tego co w pudełku. Warto o tym wspomnieć, ponieważ wyposażenie nie jest standardowe. Oprócz samego laptopa i zasilacza jest też rysik ASUS Pen 2.0 (o którym później) oraz etui.
Zasilacz nie należy do najmniejszych, a jego design kojarzy się z ładowarkami, które niemal od zawsze znajdowały się w komplecie z laptopami. Warto jednak zauważyć, że jego moc to aż 150 watów.
Etui nie należy moim zdaniem do najładniejszych, ale o gustach się nie dyskutuje. Wykonanie jest dobre, aczkolwiek materiały, które zostały wykorzystane do jego produkcji sprawiają wrażenie tanich. Z jednej strony jest ekoskóra z wyżłobionymi napisami ZENBOOK, a z drugiej tkanina z logo firmy ASUS. Całość zapinana jest na rzep i jeśli w ogóle chroni urządzenie to przed zadrapaniami, a nie przed skutkami upadku. Co więcej, nie ma także uchwytu, który posiadają tradycyjne torby do laptopa. Korzystałem kiedyś z podobnego etui, w którym przenosiłem swojego MacBooka, ale szybko się go pozbyłem i kupiłem zwykłą torbę. Nie jest ona tak smukła jak etui, ale zdecydowanie lepiej chroni komputer i ma wspomniany wyżej uchwyt. Pewnie, że dobrze, że ASUS dołożył coś ekstra, ale za taką cenę można oczekiwać lepszej jakości.
Sam laptop znajduje się w estetycznym pudełku kartonowym, co daje swego rodzaju satysfakcję z rozpakowywania nowego sprzętu, ale nijak ma się do proekologicznego podejścia, które prezentują inne firmy. Choć nie wiem jak piękne byłoby to pudełko, to karton w kartonie nie jest czymś niezbędnym. Gdyby tego było mało, to jest kolejny, w którym znajduje się zasilacz.
Design i jakość wykonania
Tutaj nie ma się do czego przyczepić. Zewnętrzna część pokrywy wykonana jest z aluminium w kolorze Tech Black. Pozostałe elementy obudowy są plastikowe, ale jakość ich wykonania stoi na najwyższym poziomie. Wykończenie jest matowe, co nadaje nowoczesnego, a zarazem eleganckiego wyglądu. Efekt ten potęgują srebrne wstawki.
Jak na laptopa z wyższej półki przystało, nic nie skrzypi ani nie ugina się pod palcem. Wspomniane już zawiasy są solidne i sztywno trzymają pokrywę. Co więcej, komputer jest dobrze wyważony. Nie trzeba przytrzymywać drugiej części laptopa, gdy jednym palcem podnosi się pokrywę. Całość waży około 1,8 kilograma, więc komputer jest dość ciężki, ale grubość obudowy, która wynosi 19 milimetrów sprawia, że całość sprawa wrażenie lżejszej niż jest w rzeczywistości.
Warto też dodać, że obudowa spełnia wymagania standardu wojskowego MIL-STD-810H, co oznacza, że skutecznie chroni podzespoły przed skutkami działa różnego rodzaju czynników zewnętrznych oraz uszkodzeń mechanicznych. Komputer może pracować w temperaturze od -25 do 71 stopni Celsjusza i pozytywnie przeszedł między innymi test upadku z wysokości jednego metra oraz pracę w warunkach wysokiego ciśnienia.
Malutki minus można przyznać za to, że na obudowie pozostają ślady palców, a w miejscu, w którym spoczywają nadgarstki tworzą się nieestetyczne plamy, które oczywiście znikają po przetarciu.
Klawiatura i touchpad
Pisząc o jakości wykonania trudno nie wspomnieć o klawiaturze i touchpadzie. Wykorzystano w nich technologię ErgoSense, która według producenta ma zapewniać najwyższy poziom interakcji człowieka z technologią.
Laptop posiada pełnowymiarową klawiaturę z blokiem numerycznym. Klawisze są wyprofilowane, a wgłębienie wynosi 0,2 milimetra co ma sprawiać, że całość pasuje do kształtu opuszków palców. Skok klawisza wynosi 1,4 milimetra. Użyty mechanizm jest sztywny i serwuje nam przyjemną informację zwrotną. W trakcie pisania trzeba użyć nieco więcej siły niż w przypadku motylkowego mechanizmu Apple, ale odczucia są przyjemne i szybko się można do nich przyzwyczaić.
Touchpad pokryty jest powłoką hydrofobową, dzięki czemu jest przyjemny w dotyku i nie pozostają na nim żadne ślady. Co ważne, gładzik obsługuje gesty multitouch i działa płynnie. Można to porównać do sposobu w jaki funkcjonuje ekran dobrego smartfona. Jego wymiary to 13 x 7 centymetrów i choć działa na całej swojej powierzchni, to wciśnięcie go przy górnej krawędzi oraz w górnych narożnikach wymaga znacznie więcej siły niż w przypadku pozostałych miejsc.
Porty
Niczego nie brakuje. Z prawej strony znajdują się:
- 2 porty USB-C z obsługą Thunderbolt 4,
- gniazdo mini jack,
- gniazdo zasilania,
a z lewej:
- port USB 3.2, 2. generacji typu A,
- HDMI,
- czytnik kart micro-SD.
Wyświetlacz
Testowany komputer posiada dotykowy (ze wsparciem dla ASUS Pen 2.0) wyświetlacz typu OLED, którego przekątna to 15,6 cala, a rozdzielczości wynosi 2,8K, czyli 2880 x 1620. Czas reakcji matrycy to 0,2 ms, częstotliwość odświeżania 120 Hz, a maksymalna jasność to 550 nitów. Co więcej, zapewnia on 100% pokrycie przestrzeni barw DCI-P3. W aplikacji MyASUS możliwa jest zmiana gamy kolorów - do wyboru są następujące: natywna, sRGB, DCI-P3 oraz Display P3.
W codziennym użytkowaniu największe wrażenie robi nasycenie kolorów oraz głębia czerni, a wysoka jasność sprawia, że wyświetlacz dobrze radzi sobie w jasnych pomieszczeniach.
Warto jeszcze zwrócić uwagę na niski czas reakcji matrycy oraz wysoką częstotliwość odświeżania. Choć nie jest to laptop gamingowy, to takie parametry matrycy z powodzeniem wykorzystają gracze, a także inni użytkownicy. 120 Hz odświeżanie przydaje się nawet podczas szybkiego scrollowania tekstu, który dzięki wyższej częstotliwości mniej się rozmywa. Zmiana tej częstotliwości możliwa jest w aplikacji MyASUS.
Dobrze działa także automatyczne dopasowywanie temperatury wyświetlanych kolorów do warunków oświetlenia panujących w otoczeniu. Dzięki temu mniej męczą się oczy.
Warto na koniec dodać, że wyświetlacz chroniony jest przez warstwę szkła Gorilla Glass, co z pewnością przyda się w trakcie korzystania z tego komputera w trybie tabletu.
Kamera i głośniki
Producent chwali się, że głośniki w tym laptopie zapewniają mocny i wciągający dźwięk, a inteligentny wzmacniacz zapewnia wysoki poziom głośności. Mnie te głośniki nie urzekły. Sprawdziłem je na kilku utworach dostępnych w serwisie YouTube, ponieważ to chyba najpopularniejszy serwis na świecie i prawdopodobnie zdecydowana większość osób z niego korzysta.
Głośność i jakość dźwięku porównałem ze swoim MacBookiem Air z układem M1. Z odległości około 1 metra, MacBook był za każdym razem o około 2-4 dB głośniejszy, a jego dźwięk ma bardziej wyraźny bas i jest jaśniejszy. W ASUSie brakuje niskich tonów. Najlepszy ogólny efekt jest w trybie dynamicznym, ale w tym przypadku przyczepić się można do „kłujących w uszy” wysokich tonów.
Jakość obrazu przechwytywanego przez kamerę internetową jest zadowalająca. W jasnym pomieszczeniu (w świetle dziennym) nie ma żadnego problemu. W sztucznym świetle jest nieco gorzej, ale nadal akceptowalnie.
Zdjęcie w warunkach sztucznego oświetlenia
W ciemnym otoczeniu do gry wkracza promiennik podczerwieni, w który wyposażona jest ta kamera. Zdjęcie nie jest najwyższych lotów, ale w tych warunkach iPhone wykorzystywał lampę błyskową, a ASUS zrobił zdjęcie, na którym bez problemu rozpoznać można znajdujacą się na nim osobę.
Warto też dodać, że za pomocą klawisza F10 można szybko włączyć lub wyłączyć kamerę.
Wydajność
Teraz to co tygrysy lubią najbardziej, czyli wydajność. Specyfikacja techniczna znajduje się wyżej, ale my sprawdziliśmy jakie wyniki laptop osiąga w popularnych testach porównawczych. Przypomnijmy tylko, że Zenbook Pro 15 Flip posiada procesor Intel Core i7 12700H, którego taktowanie wynosi 3,2 GHz.
Jest też 16 GB pamięci RAM typu LPDDR5 o taktowaniu 2400 MHz ...
... oraz dwie karty graficzne – zintegrowaną Intel Iris Xe Graphics i dedykowaną Intel Arc A370M Graphics z 4 GB RAM GDDR6.
Ogólna wydajność sprawdzona została za pomocą testu PC Mark 10 (Benchmark for the modern office), który sprawdza jak komputer radzi sobie z różnymi zadaniami w ramach szeroko rozumianej pracy biurowej. Warto zauważyć, że najsłabszym punktem jest edycja wideo, a wyniki prezentują się następująco.
Tak osiągi ASUSA prezentują się na tle innych.
Wydajność dedykowanej karty graficznej sprawdzona została w teście 3D Mark Time Spy.
Chwilę o pamięci masowej. W testowanym modelu zainstalowano dysk SSD NVMe, zgodny z PCI 3.0 o pojemności 1 TB. Jego osiągi, czyli prędkość zapisu i odczytu danych sprawdziliśmy za pomocą testu CrystalDiscMark 8.
Bateria
Została jeszcze bateria, której pojemność w tym przypadku to 96 Wh. Producent chwali się, że pozwala ona na 12 godzin pracy, ale wyniki naszych testów są nieco inne. Wykorzystanie 98% energii zgromadzonej w akumulatorze zajęło 8 godzin i 16 minut. Test przeprowadzany był z aktywnym zrównoważonym trybem zasilania i przy 100% jasności ekranu.
Zenbook Pro 15 Flip jako konwertowalny laptop z rysikiem
Możliwość obrócenia ekranu o maksymalnie 360 stopni to niewątpliwie zaleta. Nie trzeba korzystać z tej funkcji, ale w wolnych chwilach przestawić można go w tryb podstawki lub namiotu i komfortowo oglądać filmy czy seriale.
Jest też tryb tabletu. Warto jednak dodać, że waga oraz gabaryty nie sprzyjają korzystaniu z niego w ten sposób w terenie. Żaden konsumencki tablet nie ma tak dużego ekranu i nie waży niemal 2 kilogramów.
Warto dodać, że w miejscu, gdzie zazwyczaj trzyma się rysik, czy tradycyjny długopis zlokalizowano guzik odpowiadający prawemu przyciskowi myszy oraz przycisk do wymazywania napisanych/ narysowanych treści. Na początku bardzo często zdarzało mi się, że przypadkowo je naciskałem.
Czy warto kupić laptopa ASUS Zenbook Pro 15 Flip OLED?
ASUS Zenbook Pro 15 Flip OLED to laptop z wysokiej półki do ogólnych zastosowań. Wśród zalet wymienić trzeba nowoczesny i elegancki design oraz bardzo wysoką jakość wykonania. W tym aspekcie nie ma się do czego przyczepić. Na uwagę zasługują także wygodna w użytkowaniu klawiatura oraz responsywny touchpad. To, co w tym przypadku najważniejsze to chyba wyświetlacz. Matryca typu OLED zapewnia bardzo wiele możliwości związanych z konfiguracją wyświetlanego obrazu, łącznie z możliwością zmiany gamy kolorów. Z tej możliwości skorzystają z pewnością fotografowie, graficy i filmowcy, ale przecież na ekran jest dla każdego, bez względu na rodzaj wykonywanej pracy. Im jest on lepszy, tym praca, czy po prostu korzystanie z laptopa jest przyjemniejsze.
Miłym dodatkiem jest możliwość obrócenia ekranu maksymalnie o 360 stopni i korzystanie z trybu podstawki, namiotu lub tabletu. Ostanią wartą uwagi zaletą jest długi czas pracy na baterii.
Do największych minusów zaliczyć trzeba przeciętną jakość dźwięku oraz przeciętną prędkość odczytu i zapisu danych. Wymienione aspekty nie wypadają tragicznie, ale za taką cenę można oczekiwać czegoś więcej.
Podsumowując, ASUS Zenbook Pro 15 Flip OLED to laptop, który dobrze sprawdzi się w większości zastosowań – zarówno tych domowych, jak i biurowych, a raczej profesjonalnych. Zastosowane podzespoły zapewniają wysoką wydajność i komfort pracy. Warto jednak doprecyzować, że tak aż dobry laptop nie jest niezbędny w domu. Kupując komputer z myślą o oglądaniu filmów, przeglądaniu stron internetowych czy robieniu zakupów online można wybrać tańsze modele, ale przecież nikt nie zabroni, by te czynności realizować w sposób komfortowy na takim właśnie laptopie.
Z drugiej strony wyniki testów benchmarkowych pokazują, że jego wydajność nie jest najwyższa z możliwych (nikt też tego nie oczekiwał). Najbardziej wymagający użytkownicy mogą być jednak nieco zawiedzeni.
Opinia o ASUS ZenBook Pro 15 Flip OLED (UP6502ZD-M8007W)
- wysoka jakość wykonania,
- wytrzymała konstrukcja,
- etui (choć nie najładniejsze) i rysik w zestawie,
- ergonomiczna i komfortowa klawiatura,
- responsywny touchpad,
- wyświetlacz OLED z całym dobrodziejstwem,
- obracany ekran,
- wydajność,
- długi czas pracy na baterii,
- na obudowie pozostają ślady palców,
- jakość dźwięku na średnim poziomie,
- przeciętna prędkość odczytu i zapisu danych.
ASUS ZenBook Pro 15 Flip OLED
Artykuł powstał we współpracy z firmą Komputronik, która dostarczyła produkt na testy.
Komentarze
2