Ryse: Son of Rome
1920 x 1080 px, ustawienia wysokie + SSAA x1,5
Sapphire Radeon R9 290X Vapor-X | 48 35 |
ZOTAC GeForce GTX 970 AMP! Omega Edition | 38 29 |
średnia liczba kl./s minimalna liczba kl./s |
Ryse: Son of Rome
1920 x 1080 px, ustawienia wysokie
Sapphire Radeon R9 290X Vapor-X | 76 54 |
ZOTAC GeForce GTX 970 AMP! Omega Edition | 66 44 |
Sapphire Radeon R9 285 Dual-X OC | 48 35 |
Radeon R9 270X | 43 34 |
ZOTAC GeForce GTX 760 AMP! Edition | 38 23 |
średnia liczba kl./s minimalna liczba kl./s |
Ryse: Son of Rome
1920 x 1080 px, ustawienia średnie
Sapphire Radeon R9 290X Vapor-X | 86 57 |
ZOTAC GeForce GTX 970 AMP! Omega Edition | 73 48 |
Sapphire Radeon R9 285 Dual-X OC | 61 46 |
Radeon R9 270X | 53 41 |
ZOTAC GeForce GTX 760 AMP! Edition | 48 37 |
średnia liczba kl./s minimalna liczba kl./s |
Ryse: Son of Rome
1920 x 1080 px, ustawienia niskie
Sapphire Radeon R9 290X Vapor-X | 106 63 |
ZOTAC GeForce GTX 970 AMP! Omega Edition | 82 53 |
Sapphire Radeon R9 285 Dual-X OC | 70 49 |
Radeon R9 270X | 60 45 |
ZOTAC GeForce GTX 760 AMP! Edition | 50 41 |
średnia liczba kl./s minimalna liczba kl./s |
Ryse: Son of Rome
1920 x 1080 px, alokacja VRAM [MB]
Tekstury - bardzo wysokie | 3300 |
Tekstury - wysokie | 1900 |
Tekstury - średnie | 950 |
Analiza wydajności
Piękna oprawa wizualna Ryse: Son of Rome jest okupiona wysokimi wymaganiami sprzętowymi. Szczególnie w odniesieniu do kart graficznych, choć nie tylko. Gra potrafi skorzystać z 8, a 12 wątkowych procesorów. Przekłada się to głównie na nieco wyższą wartość minimalnej ilości kl/s. Rozsądnym kompromisem jest 4-rdzeniowa jednostka Intela pokroju i5, najlepiej podkręcona. Nie zmienia to oczywiście faktu, że najważniejszym elementem względem wydajności w Ryse jest karta graficzna. Gra działa na najnowszej wersji silnika CryEngine, który potrafi wycisnąć ze sprzętu ostatnie soki i świetnie się z nim skaluje. Z jednej strony teoretycznie można się bawić na kilkuletnim pececie w najniższych ustawieniach, a z drugiej w rozdzielczości 4K, o ile posiadamy konfiguracje z dwiema, topowymi kartami graficznymi. Moje testy jasno pokazały, że Ryse zdecydowanie preferuje konstrukcje oparte o architekturę GCN. Co prawda ostatnia łatka podniosła znacząco wydajność w przypadku najnowszych kart Nvidii, to nadal nie są one wstanie dogonić Radeona 290X. Nie ma już jednak tak kuriozalnej sytuacji, gdzie GeForce GTX 970 osiągał wyniki bardzo zbliżone do modelu 280X z obozu czerwonych, a 980 nie mogła dogonić 290.
Pojedynczy Radeon 290X jest wstanie zapewnić nam komfortową zabawę w maksymalnych ustawieniach, a jeśli okazjonalne spadki kl/s do wartości 30+ nam nie przeszkadzają to możemy nawet pokusić się o włączenie SSAA x1,5. Włączenie tej ostatniej opcji nie jest możliwe na karcie GeForce GTX 970, w przypadku której zdarzały się momenty kiedy to Fraps pokazywał 29 klatek na sekundę, a przeciętnie wartość ta oscylowała w okolicach 38. W średnich ustawieniach graficznych pomijając wspomniane konstrukcje, komfortową rozgrywkę (minimalna ilość kl/s powyżej 45) zapewniał tylko Radeon 285. W najniższych dało się w miarę przyjemnie pograć na Radeonie 270X. Warto zauważyć, że GeForce GTX 760 nawet w tych ostatnich nie zapewniał akceptowalnej płynności animacji. Należy również pamiętać, że nie bez znaczenia jest tu ilość VRAM na karcie graficznej. Maksymalna jakość tekstur wymaga konstrukcji z 4 GB. Schodząc oczko niżej wystarczy karta z 2 GB VRAM. Takie wymagania to powoli standard, szczególnie w odniesieniu do produkcji, które są tworzone głównie z myślą o konsolach nowej generacji.