Stworzony przez T-Mobile smartfon T Phone 2 Pro 5G zanotował gigantyczny postęp względem pierwszej generacji. Udało mu się przeskoczyć z kategorii “trzymaj się od niego z daleka” do “taki se”.
W 2022 roku T-Mobile ogłosił, że na poważnie wchodzi na rynek smartfonów z nową marką T Phone. Ale - no właśnie - nowa była marka, ale same smartfony niekoniecznie. T Phone Pro był tylko przebrandowanym modelem T-Mobile REVVL 6 Pro z USA, który - jak sama nazwa wskazuje - miał kilku poprzedników.
Pierwsze T Phone’y promowane były jako tanie telefony z 5G. Co w 2022 roku miało jeszcze sens, bo obsługa tego standardu nie była jeszcze w średniej i niższej półce cenowej standardem. Problem w tym, że w 5G poszła cała para, bo poza tym pierwszy T Phone Pro był - szukam delikatnego określenia, bo czytają nas też dzieci - okrutnym paździerzem.
Dziś samo 5G na nikim wrażenia już nie robi, więc T-Mobile musiał dopieścić T Phone 2 Pro w innych aspektach. I faktycznie dopieścił, ale czy to wystarczy?
T Phone 2 Pro wreszcie ma sensowny ekran i głośniki
Jeśli chodzi o zaplecze multimedialne, T-Mobile popsuł w pierwszej generacji absolutnie wszystko, co było do popsucia. T Phone Pro z 2022 roku miał ciemny ekran LCD o żenująco niskiej rozdzielczości 720p i równie żenującym odświeżaniu 60 Hz, a towarzyszył mu kiepski głośnik mono.
Tymczasem T Phone 2 Pro dostał przyzwoity panel AMOLED o przekątnej 6,78 cala, rozdzielczości 1080p i odświeżaniu 120 Hz. Tym samym jakość obrazu oraz płynność animacji uległy drastycznej poprawie, choć tryb 120 Hz z jakiegoś powodu jest domyślnie wyłączony i trzeba go odblokować w ustawieniach ręcznie.
Podczas testów irytował mnie jedynie sposób działania automatycznej regulacji. Gdy używałem T Phone’a 2 Pro w ciemniejszych pomieszczeniach ekran miał tendencję do gwałtownego przyciemniania się i rozjaśniania, nawet jeśli trzymałem go przez kilka minut w niezmienionej pozycji. Było to tak wkurzające, że musiałem automatyczną regulację wyłączyć.
Są i głośniki stereo. Co prawda płaskie, pozbawione basu i nierównomierne, ale i tak wrażenia odsłuchowe są nieporównywalnie lepsze niż w poprzedniku.
Wreszcie oglądając na T Phonie 2 Pro filmy czy grając w gry czułem, że trzymam w ręku przyzwoity smartfon, a nie eksponat z muzeum technologii.
Ogromny ekran T Phone’a 2 Pro może być zaletą, ale ergonomia ucierpiała
6,78 cala to wyjątkowo dużo. Jeśli więc komuś zależy na jak największym ekranie, T Phone 2 Pro może być dobrym wyborem. Ale.
Wielki ekran w połączeniu z nie najmniejszymi ramkami sprawia, że smartfon jest gigantyczny. Już i tak ogromny iPhone 15 Pro Max wygląda przy nim niemal jak miniaturka.
iPhone 15 Pro Max i T Phone 2 Pro
Rozmiar rozmiarem, ale większy problem mam z tym, że T-Mobile nie włożył zbyt wiele wysiłku w to, by jakoś ergonomię poprawić. Rama jest płaska, a plecki jedynie subtelnie zaokrąglone, przez co T Phone 2 Pro zwyczajnie źle leży w dłoni. Wrażenia psują też tandetne wibracje.
Również oprogramowanie nie zostało przebudowane pod kątem ułatwionej obsługi dużego ekranu. T-Mobile nie wpadł nawet na to, by suwak regulacji jasności umieścić niżej, by dało się go wygodnie sięgnąć kciukiem.
Wzornictwo T Phone’a 2 Pro jest proste, pozbawione udziwnień i po prostu wpisujące się w aktualne standardy. Operator odrzucił od siebie jedynie przycisk zasilania w ikonicznym kolorze magenty. Ten pełni jednocześnie funkcję czytnika linii papilarnych.
T Phone 2 Pro ma przyzwoity aparat, ale aparaty fatalne
T Phone 2 Pro ma:
- aparat główny 50 Mpix z optyczną stabilizacją obrazu i przysłoną f/1,8;
- aparat 5 Mpix z obiektywem ultraszerokokątnym f/2,2;
- aparat 2 Mpix z obiektywem makro f/2,4;
- aparat 2 Mpix do detekcji głębi.
Aparat główny robi duuużo lepsze zdjęcia niż poprzednik. Również w trudniejszych warunkach oświetleniowych, co może być zasługą dodania optycznej stabilizacji.
Poniższe zdjęcia zrobiłem w nocnej i mocno kontrastowej scenerii T Phone’em 2 Pro (po lewej) i sporo droższym Pixelem 8a (po prawej). Smartfon T-Mobile pod względem rozpiętości tonalnej, szczegółowości i kolorystyki naprawdę dał radę.
T Phone 2 Pro i Pixel 8a
Aparat wymięka dopiero w bardzo słabym świetle. Tu mamy przykład scenerii skąpanej w dość głębokim mroku i jasnymi obiektami w tle i czuć, że T Phone Pro 2 zaczyna niedomagać.
T Phone 2 Pro i Pixel 8a
W większości sytuacji aparat główny wypada jednak przyzwoicie, ale - no właśnie - cały czas mówię o aparacie głównym. Obiektyw ultraszerokokątny jest natomiast po prostu fatalny. Robione nim zdjęcia wyglądają obrzydliwie nawet w idealnym świetle. Zgniłe kolory, przepalenia, wyprane szczegóły - jakbym oglądał fotki z jakiejś komórki retro.
Równie kiepski jest aparat makro. Nawet zdjęcia zrobione w ostrym świetle słonecznym wyglądają paskudnie.
T Phone 2 Pro ma zatem cztery mocno wyeksponowane aparaty, z których jeden jest OK, dwa są beznadziejne, a czwarty w ogóle nie służy do robienia zdjęć.
Wydajność? Nie ma wstydu
T Phone 2 Pro napędzany jest przez 4-nanometrowy układ Snapdragon 6 Gen 1. Jak na telefon do 1500 zł jest to naprawdę niezła jednostka, która zapewnia szybką i stabilną pracę oraz niską podatność na przegrzewanie się.
W codziennej prawy czuję dużą poprawę względem pierwszej generacji, która miała tendencję do "zamulania". T Phone’owi 2 Pro poważniejsze zadyszki się nie zdarzają, a drobne przycinki animacji są do zniesienia.
Wyniki benchmarków
Parametry telefonu
Miło też, że T-Mobile z generacji na generację podwoił ilość pamięci i tej jest teraz 256 GB. Jedynie 8 GB RAM-u to ilość co najwyżej na styk, bo w tej klasie cenowej można się już powoli rozglądać za telefonami z 12 GB.
Bateria T Phone’a 2 Pro daje radę, a ładowanie zaskakuje pozytywnie i negatywnie
T Phone 2 Pro ma baterię o typowej dla telefonów tej klasy pojemności 5000 mAh. W przypadku użytkowania sprowadzającego się głównie do przeglądania sieci, korzystania z komunikatorów i streamowania wideo smartfon był w stanie wykręcić 8 godzin na ekranie. Można to przełożyć na dwie doby średnio intensywnego użytkowania.
Moc ładowania wzrosła z generacji na generację z 15 do 25 W. Na papierze postęp jest, ale finalny wynik wciąż jest kiepski, bo T Phone 2 Pro ładuje się do pełna ok. godzinę i 45 minut. Wiele “chińczyków” do 1500 zł potrafi zejść poniżej godziny.
Miłym dodatkiem jest za to obecność bezprzewodowego ładowania 15 W. W tej cenie to rzadkość.
Czy warto kupić T Phone’a 2 Pro 5G?
T Phone 2 Pro 5G nie jest telefonem złym, ale nie bardzo widzę dla niego miejsce na rynku. Producent nawet nie stara się odpowiedzieć na jakieś realne potrzeby ani wypełnić jakiejś niszy, bo nie jest tak, że w 2024 roku na rynku brakuje telefonów z 5G za mniej niż 1500 zł.
T-Mobile jest jednym z największych operatorów na świecie i żałuję, że wkracza na rynek smartfonów bez wyraźnego postaranka. Myślę, że tak duża firma byłaby w stanie sensownie wykorzystać swoją infrastrukturę, doświadczenie oraz sieć dystrybucji i choćby zbudować wokół T Phone’a 2 Pro jakiś unikalny ekosystem usług. Ale nie.
Ciężko oprzeć mi się wrażeniu, że ambicje operatora kończą się na zleceniu wyprodukowania nijakiego smartfonu, naklejenia swojego logo, wgrania kilku dzwonków i wykorzystania armii konsultantów do wciskania go w abonamentach. Szkoda.
W T Phonie 2 Pro 5G dostrzegam w zasadzie jedynie dwa jasne punkty - eSIM i bezprzewodowe ładowanie, bo takie połączenie jest w średniej półce rzadkością. Miło też, że T-Mobile dokłada w prezencie słuchawki TWS, ale nie jest tak, że 1500 zł nie da się kupić przyzwoitego telefonu i słuchawek oddzielnie.
T Phone 2 Pro 5G nie jest więc może najlepszym smartfonem w swojej klasie, ale przynajmniej ma się czym bronić i stał się używalny, czego o pierwszej generacji powiedzieć nie mogłem. Osobom poszukującym czegoś bardziej unikatowego polecam rzucić okiem na Nothing Phone’a (2a).
Opinia o T Phone 2 Pro 5G
- duży i przyzwoity ekran
- eSIM
- bezprzewodowe ładowanie
- niezły aparat główny
- niezła bateria
- kiepskie aparaty dodatkowe
- wolne ładowanie
- słaba ergonomia
- ogólna nijakość
T Phone 2 | T Phone 2 Pro | |
Ekran | 6,6 cala; FHD+; LCD, 120 Hz | 6,8 cala; FHD+; AMOLED; 120 Hz |
Aparat główny | 50 + 2 + 2 Mpix z EIS | 50 + 5 + 2 + 2 Mpix z OIS |
Aparat przedni | 8 Mpix | 16 Mpix |
Pamięć | 6/128 GB; microSD do 2TB | 8/256 GB; microSD do 2TB |
Bateria | 5000 mAh; ładowanie 15 W | 5000 mAh; ładowanie 25 W; ładowanie bezprzewodowe 15 W |
Czip | Snapdragon 6 Gen 1 | Snapdragon 6 Gen 1 |
Ochrona | IP54; Eco Rating 88/100 | IP54; Eco Rating 84/100 |
SIM | Dual SIM (eSIM + nanoSIM) | Dual SIM (eSIM + nanoSIM) |
Łączność | 5G; Wi-Fi 5 | 5G; Wi-Fi 6/6E |
NFC | Tak | Tak |
Inne | Głośnik stereo; jack 3,5mm; 2 aktualizacje systemowe | Głośnik stereo; jack 3,5mm; 2 aktualizacje systemowe |
Niezależna opinia redakcji. Telefon na test został bezpłatnie wypożyczony od firmy T-Mobile.
Komentarze
2Google klepie swoje szroty u Samsunga po, to by mieć kontrolę nad firmware - który mogą aktualizować.
Google Pixel - 7 lat aktualizacji bezpieczeństwa.
co Autor recenzji miał na myśli?