Po dłuższej przerwie Asus wyszedł z Szuflandii i przeszedł w Kingsajz: nowy Zenfone 11 Ultra jest duży, oferując wszystko to, na co nie starczyło miejsca w poprzednich modelach. Efekty widać natychmiast. Ale czy są dobre, złe, czy brzydkie?
Pamiętacie moją recenzję Asus Zenfone 10? Jej tematem przewodnim było, że małe jest piękne. Cóż, niewątpliwie jest - podtrzymuję swoje słowa - ale tym razem ważniejsze okazało się co innego. Mianowicie, że duży może więcej. Patrząc po tym, jak wyglądają najlepsze flagowe smartfony, można dojść do wniosku, że nie można dziś pozwolić sobie na projektowanie małych urządzeń tej klasy. Jeśli telefonem, z którym chcesz rywalizować jest iPhone 15 Pro Max albo Samsung Galaxy S24 Ultra, trzeba urosnąć. No więc, Asus Zenfone 11 Ultra - smartfon, którym Asus wraca na podwórko "prawdziwych flagowców" - urósł, a ja sprawdziłem, jakie to miało skutki.
THE GOOD: Jakie dobre cechy ma Asus Zenfone 11 Ultra?
Pierwsza dobra rzecz, która wynika z większego rozmiaru nowego Zenfone'a, to ekran. A dokładniej, fakt, że jest wielki. No dobrze, 6,78" to nie jest może wartość rekordowa, OnePlus 12 którego testowałem ostatnio jest jeszcze trochę większy, ale w przypadku Asusa cała powierzchnia ekranu jest użyteczna, bo nie ma zagiętych brzegów. Ma za to superwąskie, doskonale symetryczne ramki, przez co dokładnie wypełnia całą obudowę, a pokrywające go pancerne szkło Victus 2 jest na krawędziach delikatnie zaokrąglone, czyniąc korzystanie z gestów gładkim i przyjemnym. Fantastycznie, kocham to!
Ekran Asus Zenfone 11 Ultra ma płaską powierzchnię, ale przyjemnie zaokrąglne brzegi pokrywającego go szkła, co jest bardzo wygodne
Jak już mowa o ekranie, to trzeba powiedzieć też, że wykorzystuje matrycę OLED LTPO z dynamicznym odświeżaniem do 120 Hz, które może być podnoszone do 144 Hz, ale tylko w grach. Jest też wysoka jasność, sięgająca 2500 nitów w szczycie, więc da się używać spokojnie także na plaży.
Jasność ekranu Zenfone 11 Ultra jest wysoka (2500 nitów), a częstotliwość odświeżania sięga 144 Hz - ale tylko w grach
Druga cecha bardzo dobra, którą Zenfone 11 Ultra zyskał dzięki większym wymiarom to jego możliwości fotograficzne. W nowej obudowie zmieścił się wreszcie trzeci aparat fotograficzny, nieobecny w Zenfonach 9 i 10 moduł z trzykrotnym optycznym zoomem. Alleluja! Ma matrycę 30 Mpix i stabilizację, pozwalając osiągnąć przy dobrym świetle niezłe ujęcia nawet do powiększenia x10.
Zdjęcia nocne Asus Zenfone 11 Ultra
Asus Zenfone 11 Ultra, zdjęcia przy powiększeniu (od lewej) 0,7x, 1x, 2x, 3x, 6x, 10x
Supermocą poprzednich Zenfone'ów był aparat główny stabilizowany za pomocą gimbala, który znajdziemy też i w Jedenastce Ultra. Asus chwali się, że tym razem jeszcze poprawił jego możliwości, dodając stabilizację programową i nazywając to Super Hyper Steady... Brzmi zabawnie, ale działa: nakręcone Zenfone 11 Ultra wideo jest rzeczywiście bardzo przyjemnie gładkie i stabilne, nawet przy poleganiu wyłącznie na sprzęcie, co pozwala kręcić stabilnie w 4K.
Aparat główny Asus Zenfone 11 Ultra jest stabilizowany gimbalem, a w zestawie jest też aparat tele 3x
Mniej widoczny, ale dla wielu osób zdecydowanie nie mniej ważny dobry skutek wolnego miejsca w obudowie to bardzo wydajny system chłodzenia. I są na to dowody. Nikt nie ma wątpliwości, że jak się wsadzi w smartfon najszybszego Snapdragona 8 generacji 3, doda 16 GB pamięci RAM LPDDR5x, a pamięć masowa będzie w standardzie UFS 4, to uzyska się kieszonkową rakietę - tak właśnie jest z Zenfone 11 Ultra, który w benchmarkach plasuje się w najściślejszej czołówce. I to dobrze. Ale jeszcze lepiej, że podczas testów wysiłkowych jest w stanie długo utrzymać stabilną i wysoką wydajność. W sumie, to nie powinno dziwić. Zenfone 11 Ultra jest bliźniakiem Asusa ROG Phone 8 Pro, więc bycie mobilną konsolą ma w swoim DNA.
Wyniki benchmarków
Parametry telefonu
Bateria
Kolejny plus to duża bateria 5500 mAh, która przekłada się na możliwość używania - używania! - Zenfone'a 11 Ultra nawet przez dwa dni. Ładowanie 65W to żadna rewelacja, ale solidny, flagowy standard. Ma to zresztą dodatkowy sens: w pudełku nie ma ładowarki, a dodawanie jej da się obronić tylko, jeśli oferuje prawdziwe cuda w rodzaju 120W.
W pudełku Asus Zenfone 11 Ultra nie ma ładowarki. Jest natomiast ładowanie bezprzewodowe
Asus Zenfone 11 Ultra jest jednym z najlepiej dopieszczonych pod względem detali ergonomicznych smartfonów, jakie przeszły przez moje ręce. Żadnych nieprzyjemnie ostrych krawędzi, świetnie spasowane elementy z perfekcyjnymi zaokrągleniami, dobrze dopasowane umieszczenie przycisków... Sama radość. W dodatku obudowa nie zbiera odcisków palców no i ma poziom pyło- i wodoodporności IP68.
Konstrukcja jest bardzo staranna, a używanie Asus Zenfone 11 Ultra to czysta przyjemność
AI, sztuczna inteligencja, jest nowym buzzwordem, który musi się znaleźć w prospekcie każdego producenta przy każdym nowym produkcie. No musi i tyle. I znalazł się też w Asusie Zenfone 11 Ultra, oczywiście. Asus wpakował do swojego nowego flagowca - oprócz wspomagania innych funkcji, bardzo ciekawe samodzielne dodatki: tłumaczenie na żywo, spisywanie treści rozmowy z zapisu audio, które działa świetnie, i generowanie unikalnych tapet na podstawie czegoś na kształt bardzo prostego promptu. W dodatku większa część tych funkcji działa offline, z wykorzystaniem AI działającej na telefonie, oraz jest (i ma pozostać) darmowa. Jeśli te obietnice zostaną dotrzymane, to będzie bardzo dobra cecha.
Tak, to złącze jack 3,5 mm! Masz jeszcze kablowe słuchawki?
Wreszcie, jeden interesujący drobiazg: widzieliście, co ten smartfon ma na dolnej krawędzi obudowy? Tak, to złącze jack 3,5 mm! We flagowcu! To doprawdy wyjątkowe i godne pochwały.
THE BAD: Wszystkie złe cechy, czyli co Asus Zenfone 11 Ultra robi źle
Jakie złe cechy ma Asus Zenfone 11 Ultra? Jak dla mnie, od poziomu innych flagowców odstaje zastosowanie ładowania bezprzewodowego o mocy do 15W, a nie 50, jak w u coraz liczniejszych konkurentów.
Ekran, choć duży, jasny i ma niższą rozdzielczość i przez to, przy swojej wielkości, mniejszą gęstość pikseli. Mamy tu około 330 ppi, podczas gdy taki na przykład OnePlus 12 ma większy ekran i gęstość powyżej 500 ppi! Na szczęście w codziennym użytkowaniu zupełnie tego nie czuć.
Gęstość pikseli Asus Zenfone 11 Ultra jest stosunkowo niska, jak na flagowce - na szczęście bez lupy zupełnie tego nie widać
Na swoje własne miejsce w tej sekcji zasługują wspomniane funkcje AI. Tłumaczenie rozmów nie jest jeszcze dostępne - albo zostało tak dobrze schowane, że nie jestem w stanie go znaleźć - a jak będzie, to sam producent ostrzega, że należy mówić powoli, wyraźnie i prostymi zdaniami. No i oczywiście, podobnie jak funkcja transkrypcji nagrania, nie obsługuje polskiego… ech.
THE UGLY: To, czego Asus Zenfone 11 Ultra powinien się wstydzić
Osobiście czuję się też zawiedziony faktem, że w odróżnieniu od Zenfone 9 i 10, które były zaprojektowane z wielkim smakiem i pełne drobnych, designerskich detali, Jedenastka jest... Poprawna. To nie jest brzydki smartfon, ale w porównaniu do poprzedników jest po prostu zwyczajny i nieco nijaki. Szkoda.
Asus Zenfone 11 Ultra jest bardzo ładny, ale brakuje mu starannie dopieszczonych detali i wyrazistego charakteru modeli 9 i 10
Specyfikacja
Podzespoły
Ekran LCD
Aparat i kamera
Komunikacja i złącza
System i funkcje
Opinia: Czy warto kupić Asusa Zenfone 11 Ultra?
W ankiecie pod zapowiedzią tego testu pytałem was, czy to dobrze, że Asus zdecydował się na powiększenie swojego flagowca. Ogromna większość z odpowiadających, aż 75%, uważa, że tak, chociaż 42% odpowiedzi dodaje zastrzeżenie, że oprócz tego przydała by się też wersja mini. No więc, mam podobne zdanie. Asus Zenfone 11 Ultra to wreszcie flagowiec pełną gębą, oferujący wszystko, co flagowiec mieć powinien. Jest trochę lepszy od większości konkurentów jeśli chodzi o wydajność, trochę gorszy w możliwościach fotograficznych, ale świetny w wideo, a do tego ma ciekawe funkcje AI. Czy pojawi się też mniejszy wariant? Może. Ale nie wstrzymywałbym oddechu w oczekiwaniu.
Opinia o Asus Zenfone 11 Ultra [16 GB]
- Topowa wydajność: to jeden z najszybszych smartfonów na rynku
- Dobre chłodzenie zapewniające niski spadek wydajności
- Aparat główny stabilizowany mechanicznym gimbalem
- Dobry zestaw aparatów, obejmujący aparat tele 3x
- Funkcje AI działające w znacznej mierze na telefonie, offline, dostępne za darmo
- Długi czas pracy na baterii
- Bardzo ergonomiczna, przyjemna w używaniu konstrukcja
- Aluminiowe plecy nie zbierają odcisków palców
- Odporność na wodę i pył zgodna z IP68
- Gniazdo audio 3,5 mm
- Ładowanie bezprzewodowe tylko 15W
- Ekran o niższej rozdzielczości i gęstości, niż u konkurentów
- Część funkcji AI będzie dostępna później, żadna nie obsługuje języka polskiego
- Możliwości fotograficzne trochę poniżej średniej dla telefonów z tej półki
- W porównaniu z poprzednimi modelami zaskakująco nijaki wygląd
- Podzespoły:
- Audio:
- Ekran:
- Aparaty:
- Bateria i ładowanie:
- Wykonanie:
Ocena końcowa: Asus Zenfone 11 Ultra
Niezależna opinia redakcji. Telefon do testu został bezpłatnie udostępniony przez firmę Asus.
W artykule znajdują się linki afiliacyjne, przekierowujące do zewnętrznych stron zawierających produkty i usługi, o których piszemy. Otrzymujemy wynagrodzenie za umieszczenie linków afiliacyjnych, jednakże współpraca z naszymi Partnerami nie ma wpływu na treści zamieszczane przez nas w serwisie, w tym na opinie dotyczące produktów i usług Partnerów.
Komentarze
4