Wszystkie monitory postawiliśmy obok siebie i przez kilkadziesiąt minut wyświetlaliśmy na ich ekranach zdjęcia, filmy i gry. Od pierwszej chwili pod względem jakości obrazu najlepiej prezentował się monitor LG. Zdecydowanie najlepszy czas reakcji, wyjątkowo dobre kąty widzenia (zwłaszcza w pionie) i dobre kolory od razu dały o sobie znać.
Potwierdzają to testy kolorymetrem - najwierniejszym odwzorowaniem kolorów pochwalić się może właśnie LG. Pod tym względem w czołówce znajduje się również Belinea, ale przy optymalnych ustawieniach ma zdecydowanie zbyt wysoką temperaturę kolorów. Równomierność podświetlenia w testowanych monitorach jest generalnie rzecz biorąc całkiem dobra. Z kątami widzenia na plus wyróżniał się LG - ze swoimi rewelacyjnymi kątami widzenia w pionie. Na minus Belinea - patrząc na nią z boku ekran był koszmarnie wręcz blady, coś jakby spowity mgłą.
Podsumowując - głównym zwycięzcą niniejszego testu zostaje monitor LG. Składają się na to dobrze odwzorowywane kolory, najszersze kąty widzenia z opisywanych tu modeli oraz zdecydowanie najniższy czas reakcji. Nie bez znaczenia jest też tryb F-Engine, przydatny podczas oglądania filmów. Z zewnątrz monitor również prezentuje się dobrze - smukły design, zewnętrzny zasilacz. Do tego, jak na ironię, w chwili pisania tego testu był najtańszym ze wszystkich opisywanych tu monitorów! Jego jedyne, choć drobne wady, to trochę niewygodna obsługa menu oraz zbyt twarde przyciski sterujące.
Ocena ogólna | Belinea 101720 | iiyama X436S-B | LG L1770HQ | Samsung 731BF |
Jakość wykonania: | ||||
Jakość obrazu: | ||||
Ergonomia dod. funkcje: | ||||
Ogólnie: cena/możliw. | ||||
Komentarze
2