Nie jest prawdą, że na Linuksie nie można grać. Istnieje kilka możliwości uruchomienia gier. Mamy do wyboru produkcje niszowe i gry amatorskie lub instalowanie gier działających na platformie Windows za pomocą bibliotek Wine. Co prawda istnieją linuksowe wersje niektórych gier, jednak są to jedynie wyjątki potwierdzające regułę. W przypadku instalowania gier przez Wine musimy się liczyć z tym, że nowe gry mogą nie działać poprawnie, a ogólna wydajność będzie niższa niż na komputerze wyposażonym w system Windows.
Krótko mówiąc, Ubuntu nie jest platformą przeznaczoną dla graczy. Możliwe jednak, że to się niedługo zmieni. Trzeba tylko czekać na stworzenie klienta OnLive dla systemów linuksowych. Jeśli taki soft się pojawi, możliwe będzie granie na systemach linuksowych we wszystkie nowe gry. W końcu technologie oparte na Cloud Computing mogą działać niezależnie od zastosowanego systemu operacyjnego. Grunt to stworzenie odpowiedniego klienta oprogramowania.
Multimedia
Na tej płaszczyźnie system wypada równie dobrze jak Windows czy Mac OS X. Niezbędne jest co prawda zainstalowanie odpowiednich kodeków, jednak potem jesteśmy w stanie odtworzyć wszystkie możliwe pliki audio i wideo. Próbowaliśmy odtwarzać różne typy plików multimedialnych, zawsze z powodzeniem.
Jedyny problem na jaki się natknęliśmy to brak polskich znaków w wyświetlanych napisach filmu. Jednak zmiana kodowania znaków na środkowoeuropejski Windows-1250 szybko rozwiązuje ten problem.
Czego nie zrobimy na Ubuntu
Ubuntu nie jest systemem idealnym i ma swoje wady. Największa z nich to brak wielu specjalistycznych programów i gier. Oczywiście często znajdziemy ich odpowiedniki, ale zazwyczaj nie są one tak dobre jak oryginały. Możemy też próbować instalować potrzebne aplikacje przez windowsowe biblioteki Wine, jednak nie powinniśmy się spodziewać zbyt dużych efektów. Najnowsze programy zapewne nie będą działać wcale, albo będą działać z błędami. W przypadku starszych programów prawdopodobnie będziemy mieli do czynienia z niższą wydajnością niż w przypadku komputera wyposażonego w system Windows. Sytuacja taka dyskwalifikuje Ubuntu 11.04 jako system dla graczy i profesjonalistów. Z całą pewnością nie znajdziemy go na komputerach grafików i inżynierów.