Zapowiedziano Frostpunk: The Board Game. Jedna z najlepszych polskich gier otrzyma planszową wersję od jednych z najbardziej utalentowanych twórców w branży.
Wiele jest świetnych gier „made in Poland”, a Frostpunk bez wątpienia jest jedną z nich. Ten miks strategii ekonomicznej, symulatora i gry narracyjnej, który stawia przed nami zadanie, polegające na przetrwaniu śnieżnej apokalipsy, już wkrótce doczeka się planszówki. Krótko mówiąc: przed wami Frostpunk: The Board Game.
Zobacz zapowiadający planszówkę zwiastun Frostpunk: The Board Game:
Aby zaprojektować Frostpunk: The Board Game siły połączyły ekipy 11 bit studios, a więc autorzy cyfrowego pierwowzoru, oraz Glass Cannon Unplugged, czyli studio założone przez weteranów z planszówkowej branży. Wśród twórców znajdują się Michał Ozon (z firmy Phalanx), Adam Kwapiński (w którego portfolio znajduje się genialne Nemesis) oraz Jakub Wiśniewski (odpowiedzialny za This War of Mine w wersji „bez prądu”).
Jak będziemy grać we Frostpunk: The Board Game? I – przede wszystkim – kiedy?
Planszówka spod znaku Frostpunk będzie zawierała wszystkie kluczowe elementy oryginału, do którego potrzebny był prąd. Maksymalnie czwórka graczy wcieli się w przywódców ostatnich ludzkich kolonii, a ich zadaniem będzie zarządzanie nie tylko infrastrukturą, ale też mieszkańcami. Ci ostatni będą reagować na zmieniającą się sytuację i przedstawiać swoje żądania, a to oznacza niemałą porcję trudnych decyzji moralnych do podjęcia.
Twórcy obiecują, że gra będzie szalenie złożona, ale zrozumienie podstaw przyjdzie nam łatwo. Zainteresowani? Wiedźcie zatem, że kickstarterowa zbiórka na Frostpunk: The Board Game wystartuje jesienią. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem – a nie wierzymy w to, że może być inaczej – niewiele później doczekamy się sklepowej premiery planszówki.
Źródło: 11 bit studios
Czytaj dalej o grach planszowych:
- Zawalcz o dominację w świecie Warcrafta. Bez prądu
- Karton, plastik i… nowoczesne technologie - w te gry planszowe nie pograsz bez prądu
- Polacy tworzą swojego Wolfensteina - nie potrzebujesz prądu, by w niego zagrać
Komentarze
1