To nie żart. To co było sercem pierwszej generacji konsol Sony wykorzystano w sondzie New Horizons.
Zwykle mówi się, że astronomia, astronautyka i ogólnie rzecz biorąc technologie lotów kosmicznych, załogowych jak i bezzałogowych, są źródłem i inspiracją dla technologii naziemnych. To prawda, ale w końcu skądś ten sprzęt w kosmosie musiał się wziąć. A skąd jak nie z Ziemi gdzie wymyślili i wyprodukowali go Ziemianie. W tym roku bardzo gorącym tematem, nie mniej niż rosnąca aktywność komety obserwowanej przez sondę Rosetta, będzie przelot sondy New Horizons w pobliżu Plutona. Przy tej okazji proste pytanie - Czy wiedzieliście, że układ nazwany Mongoose V, który decyduje o pracy ważącej 400 kilogramów sondy New Horizons, wykorzystuje jednostkę CPU MIPS R3000, podobną do tej, która być może znajduje się w waszych domach wewnątrz konsoli PlayStation?
O wybudzaniu sondy New Horizons pisaliśmy pod koniec ubiegłego roku. Cała procedura przebiegła w grudniu bez zakłóceń, a w dużej części odpowiada za to wspomniany procesor. Kontroluje on komunikację pomiędzy sondą a Ziemią, steruje silnikami manewrowymi, a także nadzoruje akwizycję danych obserwacyjnych. Spora odpowiedzialność.
Oczywiście, by być dokładnym, należy wspomnieć, że NASA adoptując 32-bitową jednostkę MIPS R3000 obniżyła nieco jej taktowanie do 12 MHz, a także wyposażyła elektronikę w odpowiednie ubranko by szkodliwe promieniowanie kosmiczne nie wyrządziło jej krzywdy. O tym, że działanie promieniowania może być szkodliwe, a przynajmniej wywołuje chwilowe przestoje w pracy, przekonują się nawet operatorzy łazików marsjańskich.
Ciekawostką jest fakt iż w momencie planowania i początku misji Pluton był jeszcze formalnie uznawany za planetę. Zdegradowano go do miana planety karłowatej kilka miesięcy po wystrzeleniu sondy. Tymczasem PlayStation pierwszej generacji nadal jest dla nas konsolą i... niech tak pozostanie.
New Horizons znajduje się obecnie w odległości około 4,9 miliarda kilometrów od Ziemi. Mówiąc inaczej, ponad 32 razy dalej niż Słońce od Ziemi. Sondę wystrzelono w 2006 roku ponad 10 lat po premierze pierwszej generacji PlayStation. Dlaczego tak starą już podówczas konstrukcję wybrano by była sercem sondy? Ponieważ to sprawdzona i dobrze poznana (czyli nie zawierająca błędów konstrukcyjnych) jednostka, a także ze względu na wymóg jak największej odporności na zakłócenia pracy. Główny procesor sondy wcale nie musi być tym najwydajniejszym - podobnie jest na Stacji Kosmicznej, gdzie układy kontrolujące jej funkcje witalne nie są tak wydajne jak procesory w laptopach i innych urządzeniach obliczeniowych na pokładzie.
Dodamy jeszcze, że dane z 7 instrumentów, w tym 6 cm teleskopu do obserwacji w świetle widzialnym i podczerwieni, gromadzone są w dwóch niezależnych modułach pamięci o pojemności 8 GB każdy.
Tytuł newsa nie został sformułowany wprost, gdyż zależało nam by zainteresować was w tym przypadku związkiem branży konsol i kosmicznej. Życzymy by jak procesor dalej służył New Horizons także po 14 lipca, gdy ruszy w odwiedziny, innych niż Pluton i jego księżyce, ciał Pasa Kuipera.
Źródło: theverge, NASA
Komentarze
41Pluton jak Polska, trzeci świat.
A Xkloc to jak daleko zaleciał, co? PS rulez XD
Czemu ps4 nie zrobią w takim samym wyglądzie?