![](http://cdn.benchmark.pl/thumbs/uploads/article/97310/MODERNICON/5257520c237355b7d94a7f653f9c91ad01502205.jpg/320x0x1.jpg)
Nothing Phone (3a) Pro zapowiada się na jeden z najciekawszych smartfonów w swojej klasie cenowej.
Peryskopowe obiektywy obecne są na rynku smartfonów od jakichś 6 lat, ale wielu producentów wciąż robi z nich wyróżnik segmentu superpremium. Tego typu aparaty znajdziemy chociażby w iPhonie 16 Pro czy Samsungu Galaxy S25 Ultra.
Co prawda kilka marek próbowało uczynić dobry zoom bardziej przystępnym cenowo, ale były do dotychczas głównie eksperymenty, z których producenci szybko się wycofywali. Lata mijają, a dobry zoom to wciąż domena głównie flagowców za 5, 6 czy 7 tys. zł. Ale już niedługo.
Nothing Phone (3a) Pro z peryskopowym teleobiektywem aparatem potwierdzony
Już wcześniej producent dość jasno sugerował, że seria Nothing Phone (3a) jako pierwsza w przypadku tej marki wprowadzi teleobiektywy. Teraz producent sprecyzował, że jeden z nadchodzących modeli - najpewniej Nothing Phone (3a) Pro - zostanie uzbrojony w moduł peryskopowy.
Fotograficzne wyposażenie smartfonu obejmie:
- aparat główny 50 Mpix z optyczną stabilizacją obrazu;
- aparat 8 Mpix z obiektywem ultraszerokokątnym;
- aparat 50 Mpix z peryskopowym teleoeobiektywem 3x.
Peryskopowy układ soczewek pozwala na umieszczenie matrycy w poprzek obudowy, a tym samym wydłużenie ogniskowej względem zwykłych teleobiektywów lub zastosowanie większego sensora.
Optyczne przybliżenie 3x w połączeniu z 50-megapikselowym czujnikiem powinno się przełożyć na sensowny zoom hybrydowy. Producent pokusił się już zresztą o kilka zdjęć porównujących Nothing Phone’a (3a) Pro z iPhone’em 16 Pro Max.
Warto odnotować, że seria a obejmuje smartfony ze średniej półki cenowej. Dotychczas najdroższy - Nothing Phone (2a) Plus - kosztował na start niespełna 2000 zł, więc można oczekiwać, że jego następca utrzyma ten poziom.
Premierę serii Nothing Phone zaplanowano na 4 marca.
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!