Sony QD-S64: karty pamięci XQD 64 GB o szybkości 168 MB/s już w sklepach - cena
Lepsza od Compact Flash
O kartach XQD usłyszeliśmy pod koniec ubiegłego roku. Ten nowy standard nośników pamięci dla profesjonalnych aparatów i kamer cyfrowych wyróżnia się mniejszymi rozmiarami niż profesjonalne karty Compact Flash, a zarazem bardzo dużą szybkością. Najnowsza seria kart Sony, oznaczona literką S, pozwala na transfer danych z prędkością 168 MB/s, co jest wartością większą niż przewidywana przez standard Compact Flash.
Karty XQD na razie nie zadomowiły się jeszcze w branży cyfrowej i właściwie trudno jeszcze mówić o perspektywach tego standardu. Na razie mamy jeden aparat pełnoklatkowy - Nikon D4, który wyposażono w slot kart XQD. Spośród producentów akcesoriów fotograficznych, najbardziej aktywnym promotorem standardu XQD jest Sony. Na początku bieżącego roku pokazano karty Sony XQD z serii H. Teraz Sony pokazuje kolejne nośniki, które jeszcze bardziej podnoszą poprzeczkę pod względem wydajności.
Szybkość karty Sony XQD S można porównać do bardzo wydajnego dysku twardego.
Maksymalna prędkość ciągłego odczytu i zapisu dla kart XQD S wynosi 168 MB/s. Choć to tylko o 1 MB/s więcej niż jest to możliwe dla kart Compact Flash, ale psychologiczna granica padła.
Ważniejsze niż cyferki, są konkretne korzyści z zastosowania karty XQD. Z oczywistych powodów Sony podpiera się aparatem Nikon D4. Według danych Sony karta pozwala na wykonanie wspomnianym aparatem serii 108 zdjęć w formacie RAW (przy założeniu, że pojedynczy plik ma rozmiar 10,5 MB). Przy prędkości 10 klatek/s seria może zatem trwać ponad 10 sekund.
Rozumiecie do czego zdąża Sony w swoim przykładzie? Nowe karty XQD pozwolą fotografującym na zawodach sportowych uwiecznić, na przykład sprint na 100 metrów w jednej serii zdjęć.
Karty Sony XQD S dostępne są w wersji o pojemności 64 GB. Modele 32 GB pojawią się w sprzedaży jesienią.
Amatorzy niestety nie mogą liczyć na aż takie korzyści, choćby z tego powodu, że standard XQD na razie raczej nie trafi do lustrzanek z segmentu amatorskiego. To może się jednak zmienić, gdyż karty SD również są coraz szybsze. Trzeba jednak zawsze pamiętać, że sama karta to nie wszystko. Procesor aparatu również musi poradzić sobie z przetwarzaniem tak dużej ilości danych, a i fotograf musi mieć pomysł na ciekawe seryjne zdjęcia.
Karta o pojemności 64 GB kosztuje na rynku japońskim około 60 000 jenów (około 750$), a 32 GB ma kosztować 40 000 jenów (około 500$).
Więcej o kartach pamięci:
- Karty pamięci XQD z magistralą PCI Express
- Sony SF-32UX i SF-16UX: superszybkie karty pamięci SDHC
- SanDisk: nowe produkty dla cyfrowej społeczności
- Toshiba wprowadzi karty SD jednokrotnego zapisu
- Pierwsza 128-gigabajtowa karta pamięci SDXC
Źródło: Sony
Komentarze
11Jedynie seria pro czyli np 5D, 7D, ma CF jeszcze.
Co jest dziwne bo według specyfikacji to najlepsze CFy są szybsze od najlepszych SD. Więc czemu? Ze względu na prostszy interface w SD?
Ale Canon 60D to w ogóle coś trochę popsuty - zrezygnowali z obudowy z magnezium na rzecz aluminiowego szkieletu no i zrezygnowali z kart CF. Już chyba nie jest to pół profesjonalny sprzęt.
Te nowe karty QD mi się podobają nie tylko ze względu na prędkość, ale na solidną obudowę - nie jest tak cienka jak SD. Solidna jak CF się wydaje, chociaż nie miałem jej w ręku.
Kartę SD jak mam w ręku to się boje że to maleństwo może się złamać jakbym ją włożył do kieszeni. A kartę CF to nawet jak upadnie to jestem spokojny, że nic jej się nie stało bo to kawałek metalu.
a ty andari jak go nie zrozumiałeś to masz minuska;)
Co do kart to nie rozumiem dlaczego producenci w lustrzankach zrezygnowali z CF. Że w kompaktach to można jeszcze zrozumieć - wymiary, choć i tam niedawno królowały CF.
Na CF można nadepnąć i mu nie zaszkodzi, a SD to takie truchła, że potrafią się rozleźć nawet przy ostrożnym używaniu, również te markowe.
Pewnie z czasem zastąpią CF-y, chociaż jakoś nie widać tutaj jakieś ogromnej chęci ze strony producentów. Spodziewano się nowego formatu w d800 i guzik, nowe produkty Sony dostają sd (to i tak sukces, że sony odpuszcza te swoje wynalazki). Jakoś to tak nie wygląda tak jak powinno