Asus OPlay HD2 jest kolejnym reprezentantem rodziny odtwarzaczy HD z serii O!Play. Czym jednak wyróżnia się to urządzenie na tle modeli Air i Mini? Główną różnicą jest funkcjonalność, która w tym odtwarzaczu została znacznie rozbudowana. Według zapewnień producenta jest to pierwszy model na rynku oferujący interfejs USB 3.0.
odtwarzacze HD |
Można oczywiście spytać czy USB 2.0 nie wystarczyłoby do odtwarzania filmów w wysokiej jakości, z nieskompresowanym dźwiękiem? Z pewnością by wystarczyło, ale HD2 można wyposażyć w szybki dysk twardy i wykorzystywać go w charakterze zewnętrznego magazynu dla filmów, muzyki i zdjęć. Transfer plików o objętości od kilku, do kilkunastu gigabajtów za pośrednictwem starszego USB trwałby całe wieki, a przez USB SuperSpeed dokonamy tego kilka razy szybciej.
Nie zabrakło też funkcjonalności NAS (Network-attached storage), która obejmuje serwer Samba, pozwalający na współdzielenie folderów i plików w Windowsie, serwer FTP (kopiowanie plików przez sieć), serwer iTunes (zdalny dostęp do kolekcji muzyki), a nawet BitTorrent. Co więcej użytkownik ma też możliwość sterowania odtwarzaczem za pomocą iPhone'a (choć trzeba do tego użyć opcjonalnej karty Wi-Fi). Łączność internetowa daje możliwość skorzystania z szeregu usług webowych, takich jak radio, pogoda, Picasa, Flickr, informacje giełdowe itp.
Opisywany O!Play to jednak przede wszystkim dobry plejer multimedialny, potrafiący odtworzyć bardzo wiele formatów, zarówno tych popularnych, jak i profesjonalnych.
Podstawowa specyfikacja
Wyjścia wideo | Composite Video, Component Video, HDMI 1.3 |
Wyjścia audio | Composite Audio, Component Audio, optyczne S/PDIF, Coaxial S/PDIF, HDMI 1.3 |
Wejścia | 2x USB 2.0 typ A, USB 3.0 typ B, eSATA/USB Combo, czytnik kart (CF, SD, MMC, MS, MS Duo) |
Komunikacja sieciowa: | RJ-45 |
Obsługiwane systemy plików | FAT16, FAT32, NTFS, HFS/HFS+, EXT3 |
Wymiary (Sz/Dł/Wy) | 230 x 178 x 60,5 mm |
Waga | 730 g |
Zasilanie | zewnętrzne |
Gwarancja | 24 miesiące (producenta) |
Wykonanie i wyposażenie
Asus OPlay HD2 sprawia naprawdę dobre wrażenie pod względem funkcjonalności i ergonomii. Wszystko wyglądałoby pięknie, gdyby nie stylistyka urządzenia. Pod tym względem plejer nie prezentuje się efektownie. Skrzynka wygląda jak odbiornik satelitarny z lat dziewięćdziesiątych, albo wiekowa konsola do gier. Jakość plastików można co najwyżej określić jako przeciętną.
Nie znajdujemy wytłumaczenia dla zastosowania błyszczących powierzchni na większości paneli. Materiały są na tyle delikatne, że rysują się nawet podczas czyszczenia, nie wspominając już o przypadkowych uszkodzeniach mechanicznych. Na szczęście tylna ścianka jest matowa, choć niewielka to pociecha, bo tył oglądać będziemy przecież rzadko.
Górna część nie oferuje dostępu do żadnych elementów funkcjonalnych.
Nie można tego natomiast napisać o części dolnej, gdyż właśnie tutaj znajduje się duża klapka przykręcana na jedna śrubkę, za którą ukryta jest zatoka mogąca pomieścić 3,5-calowy dysk twardy. Twardziela przytwierdzamy najpierw do metalowej ramki, dołączonej do zestawu, a następnie montujemy w środku używając kompletu śrubek (również załączonych). Dane przesyłamy przez interfejs SATA. Wewnątrz bez problemu podłączymy również typowy 2,5-calowy dysk SSD, jednak jego unieruchomienie wymagało będzie kolejnej przejściówki, której brakuje.
Cztery miękkie, gumowe nóżki zapewniają doskonałe trzymanie na wszystkich typowych powierzchniach.
Urządzenie jest na tyle duże, że producent nie musiał upychać gniazd i portów po bokach. Dlatego lewa i prawa strona jest całkiem goła.
Większość gniazd służących do wymiany danych znajduje się na przodzie. Czytnik kart składa się aż z trzech szczelin. Pierwsza i największa, czyta karty CF, druga SD i MMC, a trzecia MS i MS Duo. To bardzo dobre rozwiązanie, pozwalające korzystać naraz z trzech typów kart. Po ich prawej stronie otrzymujemy dostęp do portu eSATA/USB 2.0 Combo oraz zwykłego USB 2.0 typu A. Za dużą okrągłą szybką znajduje się odbiornik podczerwieni. Długa, jasna linia dzieląca obudowę w poprzek kryje diodę LED, która sygnalizuje stan pracy urządzenia (niebieska – odtwarzacz włączony, pomarańczowa – uśpienie).
Z kolei z tyłu producent zintegrował wszystkie złącza sygnałowe służące do przesyłu obrazu i dźwięku. Znajdziemy tam interfejs Composite (wideo i audio), Component (wideo i audio), Coaxial S/PDIF (cyfrowe audio), gniazdo optyczne S/PDIF (cyfrowe audio), HDMI (cyfrowe wideo i audio), gniazdo RJ-45 (przewodowa sieć LAN) oraz pojedynczy port USB 2.0 typu A i USB 3.0 typu B.
Dodatkowymi elementami są: gniazdo zasilające 12V, 3A, maleńki przycisk Reset służący do przywracania ustawień fabrycznych oraz mały, cichy wentylator chłodzący podzespoły.
Do zestawu, oprócz samego odtwarzacza producent dołącza analogowy kabel audio-wideo, kabel HDMI, zasilacz, pilot z kompletem baterii, wspornik dysku HDD z kompletem śrubek, przewód zasilania i sygnałowy SATA, płytę CD z instrukcją oraz instrukcję w formie papierowej.
Pilot zdalnego sterowania
Pilot różni się od kontrolerów znanych z modeli Air i Mini. Po pierwsze jest większy, poręczniejszy i bardziej komfortowy w użyciu. Jego 33 przyciski są płaskie, miękkie, dostatecznie oddalone od siebie i dobrze oznakowane.
Oprócz klawiszy podstawowych obejmujących odtwarzanie, pauzę, stop, przewijanie w przód i w tył, skok do następnego lub poprzedniego pliku, menu, powrót, OK (zatwierdzenie), wyciszenie, zmianę głośności oraz nawigację kierunkową do dyspozycji otrzymujemy też klawisze skrótu dzięki którym przeskoczymy bezpośrednio do filmów, muzyki, zdjęć i usług internetowych. Za pomocą jednego przycisku otrzymamy też dostęp do menu napisów i języka w plikach i nośnikach, które je obsługują. Takie funkcje jak NAS, zoom, powtarzanie i odtwarzanie losowe również otrzymały własne klawisze.
Niestety przyciski pilota nie są w żaden sposób podświetlane, więc jego obsługa w słabych warunkach oświetleniowych może być utrudniona.